Muzeum Krakowa otrzymało złoty medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W piątek uroczyście otwarto po kilkuletnim remoncie główną jego siedzibę – Pałac Krzysztofory. Z fasady budynku na Rynek Główny w Krakowie znów patrzy św. Krzysztof.
Wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, Piotr Gliński napisał w liście do uczestników uroczystości, że z satysfakcją śledził kolejne informacje o remoncie pałacu i był przekonany, że inwestycja będzie przeprowadzona na najwyższym poziomie. "Od dziś nie tylko krakowska publiczność będzie mogła obejrzeć odnowione wnętrza tego zupełnie wyjątkowego gmachu tak mocno wrośniętego w historię Krakowa" – podkreślił. Dodał, że pełniący wiele funkcji, z pietyzmem odnowiony pałac, będzie jednym z najbardziej atrakcyjnych ośrodków kultury w kraju.
Złoty medal "Zasłużony kulturze Gloria Artis" – przyznany z okazji obchodzonego w 2019 roku jubileuszu 120-lecia istnienia Muzeum - wręczyli w piątek dyrekcji placówki Paulina Florjanowicz – dyrektor departamentu dziedzictwa kulturowego w MKDNiS oraz wojewoda małopolski Łukasz Kmita. "Medal jest formą podziękowania, a zarazem swoistą nagrodą za dotychczasowy wkład naukowy i historyczny" – podkreślił Kmita, dodając, że dla Muzeum jest to także mobilizacja do dalszego rozwoju.
Dyrektor Muzeum Krakowa Michał Niezabitowski zadedykował medal wszystkim pracownikom.
"Muzeum Krakowa pokazuje historię, a jest na wskroś nowoczesne. To muzeum, które chce się zwiedzać" - mówił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Przypomniał, że Muzeum Krakowa z jego 19 filiami jest jednym z największych w Polsce i w Europie, a wśród placówek samorządowych największym. "Muzeum to nie tylko budynki, ale też opieka nad dziedzictwem, takim jak podchód Lajkonika czy szopki krakowskie" - dodał prezydent, dziękując całemu zespołowi instytucji za ich pracę i zaangażowanie.
Przewodniczący Rady Muzeum Krakowa prof. Jacek Purchla ocenił, że samorząd dba o dziedzictwo kulturowe, które w Krakowie jest postrzegane jako potencjał. "To jest nasza tożsamość, która winni jesteśmy nie tylko sami sobie, ale i Polsce" - powiedział. "Jesteśmy w instytucji, która jest strażnikiem naszej wspólnej pamięci. Niezwykłość tego miejsca – Krzysztoforów – po długim procesie trudnych prac konserwatorskich będziemy mogli podziwiać, bo nigdy w swojej długiej historii tak pięknie i świetnie nie wyglądały. Krzysztofory to dla nas lustro, w którym przegląda się historia Krakowa i Polski - i cieszę się, że ten remont został tak hojnie wsparty przez Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu" – dodał prof. Purchla.
Figurę św. Krzysztofa – której pałac zawdzięcza swoją nazwę – umieszczono w niszy na fasadzie budynku i odsłonięto tuż przed otwarciem gmachu po remoncie. Wiadomo, że rzeźba przedstawiająca świętego przenoszącego przez rzekę dzieciątko Jezus zdobiła budynek od 1380 roku. Kolejną ustawiono podczas remontu pałacu na przełomie XVII i XVIII w. W 1791 r. została usunięta przez ówczesnego właściciela pałacu Jacka Kluszewskiego, starostę brzegowskiego, który według kronikarzy nakazał figurę zrzucić a niszę zamurować.
Dyrekcja Muzeum Krakowa ogłosiła konkurs na wykonanie rzeźby - wygrał go Aleksander Śliwa.
Pałac "Pod Krzysztofory" jest otwierany po trwającym ponad trzy lata remoncie konserwatorskim i modernizacji. Prace obejmowały ponad 4,2 tys. m kw. powierzchni. W części pomieszczeń odrestaurowano polichromie ukryte pod kilkoma warstwami farby. Wykonano nowe stropy, wymieniono stare instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne, zamontowano windę, której wcześniej nie było, klimatyzację i sieć teleinformatyczną. Część ekspozycyjna znacznie się zwiększyła. Do dyspozycji publiczności – mieszkańców i turystów – jest dziedziniec pałacu, gdzie urządzono strefę relaksu z ławeczkami i małą fontanną.
Remont i modernizacja budynku kosztowały ponad 60 mln zł, z czego: 29 mln to dotacja unijna, pozyskana dzięki Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 12 mln zł to dotacja gminy Kraków, a 274 tys. zł pochodziły z środków, którymi dysponuje Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa i kwota ta została przeznaczona na konserwację polichromii. Muzeum wydało na remont także własne pieniądze. W grudniu w Krzysztoforach zostanie otwarta wystawa stała prezentująca dzieje Krakowa. (PAP)
autor: Małgorzata Wosion
wos/ pat/