Potomkowie i bliscy dawnych mieszkańców Nowogródka uczcili w niedzielę na Jasnej Górze pamięć 11 sióstr nazaretanek z tego miasta, rozstrzelanych przez hitlerowców 1 sierpnia 1943 r. Zakonnice, które oddały życie za innych mieszkańców, ponad 20 lat temu beatyfikował Jan Paweł II.
W organizowanej od 50 lat pielgrzymce co roku uczestniczą m.in. wychowankowie nazaretanek, potomkowie rodzin ocalonych przez zakonnice i osoby, których rodzinne korzenie wywodzą się z Nowogródka i okolic.
Przed jasnogórskim obrazem Matki Bożej pielgrzymi dziękują za ocalenie swoich najbliższych i składają hołd pamięci nazaretanek. Podkreślają też potrzebę pielęgnowania pamięci o tamtych wydarzeniach.
"Na Jasnej Górze uczczono pamięć nazaretanek rozstrzelanych przez hitlerowców 1 VIII 1943 r. w Nowogródku. Siostry ofiarowały swoje życie za 120 osób, aresztowanych i przeznaczonych do rozstrzelania. Karę śmierci zamieniono aresztowanym na roboty w Niemczech, a niektórych zwolniono" - przypomniano w niedzielę na Twitterze Jasnej Góry.
W 2000 r. papież Jan Paweł II beatyfikował zamordowane nazaretanki. Trzy lata później rozpoczął się proces beatyfikacyjny siostry Małgorzaty Banaś – jedynej zakonnicy, która ocalała, ponieważ w dniu aresztowania czuwała przy chorych w szpitalu i gestapo jej nie aresztowało.
Dzięki ofierze sióstr nazaretanek przeżył także ich kapelan ks. Aleksander Zienkiewicz – również on jest kandydatem na błogosławionego w toczącym się procesie beatyfikacyjnym. Ks. Zienkiewicz zaliczany jest do najwybitniejszych kapłanów społeczników, intelektualistów oraz duszpasterzy i wychowawców młodzieży archidiecezji wrocławskiej. Od 1939 r. był on rektorem fary w Nowogródku i kapelanem sióstr nazaretanek, a w 1942 r. mianowano go dziekanem nowogródzkim i wikariuszem północnej części diecezji pińskiej.
W lipcu 1943 r. Niemcy rozpoczęli w Nowogródku aresztowania. Uwięzili prawie 120 Polaków. Przełożona nowogródzkich nazaretanek siostra Stella zgłosiła wówczas gotowość ofiarowania się za innych. Ostatecznie hitlerowcy zamienili aresztowanym karę śmierci na wywóz do pracy w Niemczech, a niektórych zwolnili. Wszyscy przeżyli wojnę i ocaleli. Jednak siostry nazaretanki 31 lipca otrzymały wezwanie na gestapo, a następnego dnia zostały wywiezione i rozstrzelane w lesie, 5 km od Nowogródka.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ pad/