Nowy, odlany dzięki prywatnym fundatorom dzwon po raz pierwszy zabrzmiał w obchodzoną w piątek Barbórkę na zabytkowej wieży gwarków w Tarnowskich Górach – jednym z najważniejszych górniczych symboli miasta.
Stary dzwon – wysłużony i uszkodzony - został w maju zdemontowany przez społeczników ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej (SMZT). Jego miejsce zajęła replika, wykonana przez cenioną pracownię ludwisarską zgodnie z wytycznymi magistratu i Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
„Dzwon gwarecki kiedyś informował górników o początku pracy i końcu szychty, dlatego i dziś w samo południe zabrzmiał oficjalnie z okazji Barbórki. Sygnał dzwonem dali burmistrz Tarnowskich Gór Arkadiusz Czech, Zbigniew Pawlak, szef Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej oraz Henryk Jokiel i Kristian Kidala czyli dwójka z trzech (Roberta Franza nie było) sponsorów nowego odlewu dzwonu” - podał tarnogórski magistrat.
„To niesamowicie wzruszający dla nas moment. Choć obaj nie pochodzimy z Tarnowskich Gór, z miastem związani jesteśmy od kilkudziesięciu lat, traktując jak swoje. Nasz wkład z te inicjatywę to dla nas wielki zaszczyt” – powiedzieli fundatorzy.
Stojąca od 65 lat w centrum miasta Dzwonnica Gwarków to jedyny tego typu zabytek w Polsce. Wcześniej przez dziesięciolecia bicie dzwonu zawieszonego w kilkumetrowej drewnianej wieży było sygnałem do rozpoczęcia i zakończenia szychty dla górników nieistniejącej od lat kopalni rud srebra i ołowiu Fryderyk. Później, wraz z likwidacją kopalni i zakładu uzdatniania rudy przy obecnej hałdzie popłuczkowej, dzwonnica przeszła na zasłużoną emeryturę.
Przed ustawieniem w 1955 r. wieży na Placu Gwarków, niedaleko tarnogórskiego rynku, konstrukcja dwukrotnie zmieniała swoją lokalizację. Teraz stoi w miejscu, gdzie znajdowała się wcześniej chata gwarecka. Wieżę ustawiono na kamiennym cokole. Poprzedni dzwon, pochodzący z okresu działania kopalni Fryderyk, która zakończyła pracę na początku XX w., był pęknięty już w momencie przeprowadzonej wówczas inwentaryzacji.
Uruchomienie nowego dzwonu nie było jedynym punktem obchodów Barbórki w Tarnowskich Górach – w piątek w dzielnicy Stare Tarnowice odsłonięto kolejną, ósmą już postać tarnogórskiego gwarka, w tym przypadku odlanego na podstawie rzeźby tarnogórskiego artysty Jerzego Liska. Z uwagi na pandemię obie uroczystości miały kameralny charakter. Wcześniejsze figury gwarka, według projektów innych artystów, stoją w centrum miasta oraz w Reptach Śląskich i Bobrownikach Śląskich.
Górnicze tradycje w Tarnowskich Górach – gdzie przez wieki wydobywano rudy ołowiu, srebra i cynku - są znacznie starsze niż górnictwo węgla kamiennego w innych częściach Górnego Śląska. Według legendy, początek górnictwu srebra w Tarnowskich Górach dał w 1490 r. chłop Rybka, który na swym polu wyorał bryłę kruszcu. Od tego czasu na te ziemie zaczęli przybywać osadnicy.
Ówczesny właściciel tych ziem, książę opolski Jan II Dobry, oraz margrabia Jerzy Hohenzollern von Ansbach w 1526 r. nadali Tarnowskim Górom prawa miejskie i status Wolnego Miasta Górniczego. Dwa lata później ogłoszona została ustawa górnicza zwana Ordunkiem Gornym, określająca prawa braci górniczej i regulująca techniczne i organizacyjne warunki eksploatacji. W 1529 roku powstał w mieście Urząd Górniczy.
Do dziś po dawnym górnictwie tarnogórskim pozostał podziemny labirynt w postaci wyrobisk, korytarzy, komór i chodników dawnych kopalń o łącznej długości około 150 km. Towarzyszą im budowle i urządzenia naziemne. 9 lipca 2017 r., staraniami SMZT, 28 tamtejszych obiektów zostało wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Według lokalnych społeczników, Tarnowskie Góry są miejscem narodzin kultu świętej Barbary jako patronki górników - Barbórkę obchodzono w tym mieście już pod koniec XVIII w. Górnicy musieli uczestniczyć w niej w galowych mundurach. Za brak munduru groziły nawet surowe kary, w tym pozbawienia wolności.
W 1721 r. w mieście założono Bractwo Świętej Barbary, a dziewięć lat później wybudowano przykościelną kaplicę ku czci tej świętej. Ówczesny proboszcz parafii pw. św. Piotra i Pawła, ks. Andrzej Augustyn Ziebrowski, napisał nawet do Stolicy Apostolskiej list z prośbą o oficjalne zatwierdzenie istniejącego już Bractwa. Pozytywna odpowiedź nadeszła dopiero w 1747 r. Równocześnie założono specjalną księgę, w której zapisywano nowych członków.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ aszw/