Budowany wiadukt w ciągu al. Monte Cassino w Koszalinie będzie nosił nazwę Most Powstańców Warszawskich. Zdecydowała o tym jednogłośnie w czwartek Rada Miejska.
Uchwałę w sprawie nadania nazwy Most Powstańców Warszawskich budowanemu wiaduktowi w al. Monte Cassino w Koszalinie (Zachodniopomorskie), w miejscu starej konstrukcji, Rada Miejska przyjęła jednogłośnie, bez dyskusji. Głosowało 25 radnych, dwie osoby nie uczestniczyły w sesji.
Nowa konstrukcja nad rzeką Dzierżęcinką zastąpi strategiczny komunikacyjnie obiekt, którym wyprowadzany był ruch tranzytowy z centrum Koszalina. Ze względu na zagrożenie katastrofą budowlaną został zamknięty w marcu 2020 r., a w październiku 2021 r. runęła podczas prac rozbiórkowych jedna z jego dwóch nitek. Nowy wiadukt ma być gotowy w czerwcu 2023 r.
"Most w pobliżu centrum Koszalina byłby dobrym miejscem na upamiętnienie Powstańców Warszawskich. (….) W Koszalinie przez lata mieszkało wielu uczestników Powstania Warszawskiego (obecnie żyje tylko jeden z nich), którzy nie zostali w naszym mieście uhonorowali za swoje bohaterstwo podczas 63 dni walk w stolicy w 1944 roku" – napisano w uzasadnieniu do projektu uchwały.
Ponadto wskazano, że w sąsiedztwie znajdują się ulice, których nazwy związane są z historią okresu II wojny światowej.
Podjęta uchwała wejdzie w życie po upływie 14 dni od publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa zachodniopomorskiego. Jej wykonanie powierzono prezydentowi Koszalina.
Na początku obrad na wniosek klubu Koalicji Obywatelskiej z porządku sesji wycofano złożony przez klub projekt uchwały w sprawie nadania nazwy wiaduktu imieniem prof. Jana Filipowskiego. Radni KO zadeklarowali poparcie dla nazwy Most Powstańców Warszawskich.
1 sierpnia 1944 r., na mocy decyzji Dowódcy AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora", w Warszawie wybuchło powstanie. Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców. Do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Jednak zaledwie co czwarty z nich liczyć mógł na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku. Przez 63 dni powstańcy prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Poległo również ok. 3,5 tys. żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej. Straty ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone. Specjalne oddziały niemieckie, używając dynamitu i ciężkiego sprzętu, jeszcze przez ponad trzy miesiące metodycznie niszczyły resztki ocalałej zabudowy.
Do niemieckiej niewoli poszło ponad 15 tys. powstańców, w tym 2 tys. kobiet. Wśród nich niemal całe dowództwo AK, z gen. Komorowskim, mianowanym przez prezydenta RP Władysława Raczkiewicza 30 września 1944 r. Naczelnym Wodzem.(PAP)
autorka: Inga Domurat
ing/ jann/