201 eksponatów archeologicznych wróciło do Włoch z USA, gdzie w różnych kolekcjach, także prywatnych, znaleźli je karabinierzy ze specjalnej komórki do spraw ochrony dóbr kultury. Wartość zaprezentowanych w czwartek w Rzymie przedmiotów oszacowano na 10 milionów euro.
Eksponaty, między innymi z czasów Etrusków z VII wieku przed naszą erą, marmurowe rzeźby, dzieła sztuki z terakoty, wazy i amfory, srebrne monety zostały nielegalnie wywiezione do Stanów Zjednoczonych w minionych dekadach i sprzedane handlarzom przez międzynarodowych przemytników.
Przedmioty te trafiały na aukcje, do galerii i prywatnych domów. W połowie grudnia zostały przekazane stronie włoskiej przez prokuratura z nowojorskiego Manhattanu. Z władzami Włoch współpracowało w odzyskiwaniu eksponatów amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI).
"To zabytki, które odwołują się do naszej cywilizacji z przeszłości; mają nie tylko wartość ekonomiczną, ale także wielką wartość artystyczną" - oświadczył dowódca karabinierów Roberto Riccardi.
Obecny na prezentacji dóbr minister kultury Włoch Dario Franceschini powiedział: "Odzyskujemy absolutnie nadzwyczajne arcydzieła". "Muszą one wrócić do miejsc swego pochodzenia, a nie do jednego muzeum" - dodał. (PAP)
sw/ ap/