Kafle, także pozłacane, drzwiczki piecowe, dokumenty zdunów, cegły z sygnaturami oraz całe, choć niepodłączone piece – to niektóre z ponad 1,8 tys. obiektów w nowym szczecińskim muzeum. Zduńskie Opowieści zostaną otwarte w sobotę.
"Mamy ponad 350 cegieł, kilkaset kafli, kilka urządzeń piecowych, kuchennych – są one oczywiście nieczynne, ale można je zobaczyć, można ich dotknąć. Poza tym mamy narzędzia garncarza, zduna, dokumenty wiszące na ścianach i sporo drzwiczek piecowych – duża część jest sygnowana. Mamy nawet dwoje drzwiczek ze Szczecina" – powiedział PAP współwłaściciel muzeum, mistrz zduński Maciej Burdzy.
Muzeum znajduje się w podwórzu śródmiejskiej kamienicy przy ul. Małkowskiego, w dawnej stajni, artefakty rozmieszczono na 80 m kw. na dwóch kondygnacjach. Pięć pomieszczeń zaaranżowano "tematycznie": w pierwszym można zobaczyć kafle i niepodłączone piece, w innym drzwiczki piecowe, w kolejnym kolekcję cegieł.
"O ceramikę łatwo dbać, ważne, żeby jej nie niszczyć, jest to bardzo wdzięczny element. Teraz wycieramy już to wszystko z kurzu, ale wcześniej mieliśmy kilka tygodni dokładnego mycia – kafle przy rozbiórce pieców są bardzo brudne, nazywaliśmy się więc +pomywaczkami+" – opowiadała współtwórczyni muzeum, historyk sztuki Maria Grzybek.
Wśród obiektów znalazła się ponad stuletnia kuchenka, zwana w niektórych rejonach angielką, którą właściciele muzeum nazywają "kuchennym mercedesem" tamtych czasów. Jest też trzon pralniczy, zbiór miniaturek, a także złocone kafle.
"Piękniejszych – a na pewno droższych – już chyba nie było. Są pomalowane prawdziwym złotem, odpowiednio spreparowanym. Na to trzeba było mieć pieniądze – to było kilka wypałów, doświadczenie pracowników. Czegoś lepszego już raczej nie można było zrobić" – mówiła Grzybek.
W pomieszczeniach znajdują się też telewizory, m.in. z dawnymi filmami poświęconymi metodom formowania kafli lub produkcji cegieł, ale też z instruktażem palenia w piecu dla gospodyń domowych i piosenką Kabaretu Starszych Panów "Ostatni zdun".
"Ogień i piec kojarzy się z ciepłem domowego ogniska, jest chyba najbardziej refleksyjnym obiektem w domu. To połączenie rzemiosła, sztuki użytkowej, dawnego dziedzictwa, jest przekazem wspomnień, pokazem stylów historycznych, architektonicznych, zmian, ewolucji. To takie właśnie – zduńskie opowieści" – powiedział Maciej Burdzy.
Powołane przez Fundację Ochrony Zabytków Monumenta Poloniae muzeum zostanie otwarte dla zwiedzających w sobotę o godz. 10. Chętni będą mogli je odwiedzać w soboty i w niedziele.(PAP)
autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ pat/