Papież Franciszek wyraził pragnienie, by męczeństwo beatyfikowanego w sobotę w Katowicach księdza Jana Franciszka Machy, zamordowanego przez Niemców w więzieniu w 1942 roku, było „ziarnem nadziei i pokoju”. Mówił o tym podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Zwracając się do wiernych zebranych w południe na placu Świętego Piotra papież powiedział: "Wczoraj w Katowicach w Polsce został beatyfikowany ksiądz Jan Franciszek Macha, zamordowany z nienawiści do wiary w 1942 roku, podczas prześladowań Kościoła przez nazistowski reżim".
"W mrokach więzienia znalazł w Bogu siłę i łagodność, by stawić czoła tej kalwarii. Niech jego męczeństwo będzie owocnym ziarnem nadziei i pokoju" - dodał.
Franciszek pozdrowił obecnych na placu Polaków.
Niedzielna uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata jest po raz pierwszy z inicjatywy Franciszka obchodzona jako Światowy Dzień Młodzieży na szczeblu diecezjalnym. Dlatego w południe koło papieża w oknie Pałacu Apostolskiego stanęło dwoje młodych ludzi z diecezji rzymskiej, którzy pozdrowili tłumy wiernych obecnych na placu.
W rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański papież mówił, że Jezus jest wolny od pragnienia sławy i ziemskiej chwały.
Zachęcił wierzących do refleksji, czy potrafią go w tym naśladować; „Czy umiemy panować nad naszą skłonnością do tego, by nas ciągle poszukiwano i aprobowano, czy też robimy wszystko, by być szanowani przez innych? Czy w tym co robimy, zwłaszcza w naszym chrześcijańskim zaangażowaniu liczy się aplauz czy służba?”. "Panować to służyć" - powtarzał.
„Życie chrześcijanina nie jest występem, w którym można założyć maskę, która najbardziej odpowiada” - dodał. Następnie Franciszek wyjaśnił: „Kiedy Jezus panuje w sercu, uwalnia je od hipokryzji, od matactwa, dwulicowości”.
„Najlepszym dowodem, że Chrystus jest naszym królem, jest oderwanie się od tego, co zatruwa życie czyniąc je dwuznacznym i niejasnym” - wyjaśnił.
„Oczywiście - wskazał - wszyscy jesteśmy grzesznikami. Ale kiedy żyje się pod panowaniem Jezusa, nie zostaje się człowiekiem zepsutym, fałszywym, skłonnym do ukrywania prawdy; nie prowadzi się podwójnego życia”.
Papież przypomniał również, że niedziela jest dniem pamięci o ofiarach wypadków drogowych. "Módlmy się za nie i angażujmy się w zapobieganie wypadkom" - powiedział.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ fit/