Papież Franciszek życzył wiernym, by Boże Narodzenie było dla wszystkich okazją do braterstwa, rozwoju wiary i gestów solidarności z potrzebującymi. Podczas spotkania w niedzielę w Watykanie pozdrowił Włochów żyjących na zanieczyszczonych terenach.
Zwracając się do osób zgromadzonych na placu Świętego Piotra na modlitwie Anioł Pański w niedzielę papież powiedział: "Za trzy dni będzie Boże Narodzenie, a ja kieruję myśli zwłaszcza ku rodzinom, które połączą się w te dni świąt; ci, którzy mieszkają daleko od rodziców, wyruszają w drogę i wracają do domu; rodzeństwo chce się spotkać".
"Niech Boże Narodzenie będzie dla wszystkich okazją do braterstwa, wzrostu w wierze i gestów solidarności wobec potrzebujących - mówił Franciszek. - Szczególnie pozdrawiam delegację włoskich obywateli, którzy mieszkają na poważnie zanieczyszczonych terenach i zabiegają o lepszy stan środowiska i słuszną ochronę zdrowia".
W delegacji byli mieszkańcy okolic Neapolu, nazywanych "Ziemią Ogni", gdyż to tam dochodzi do licznych pożarów śmieci wywożonych nielegalnie przez mafię.
Przed południem papież spotkał się w Auli Pawła VI z dziećmi, podopiecznymi watykańskiego dobroczynnego ambulatorium świętej Marty. Franciszek, siedząc przy wielkim torcie przywiezionym z tej okazji w związku z jego niedawnymi 83. urodzinami, rozmawiał z dziećmi pochodzącymi z różnych krajów. Zachęcał najmłodszych do tego, by zapamiętali trzy słowa: "nadzieja, miłość, pokój".
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ cyk/