Ok. 350 osób zadeklarowało swój udział w paschalnej pielgrzymce młodzieży prawosławnej, która w piątek wieczorem rozpoczęła się na św. Górze Grabarce (Podlaskie). To prawosławni z całego kraju, w tym młodzi Ukraińcy. Celem 3-dniowego spotkania jest ich integracja i rozwój duchowy.
To 44. edycja pielgrzymki, której organizatorem jest Bractwo Młodzieży Prawosławnej w Polsce, założone w 1980 roku. Pielgrzymka, która miała wtedy swą pierwszą edycję, pozostaje jednym z najważniejszych punktów w całorocznym kalendarium BMP. Rokrocznie bierze w niej udział kilkaset osób, które wspólnie modlą się i dyskutują na tematy ważne dla młodych chrześcijan.
Pielgrzymka zwana jest popularnie "majową" z racji miesiąca, w którym zwykle się odbywa, w okresie paschalnym po Świętach Wielkanocnych. W latach 2020-2021 odbywała się z ograniczeniami związanymi z pandemią koronawirusa. W 2020 roku co prawda jej nie odwołano, ale organizatorzy zdecydowali, że będzie miała formę jedynie transmisji internetowych. Została też wtedy skrócona do jednego dnia.
Mottem tegorocznego spotkania na Grabarce, w którym bierze udział młodzież ze wszystkich prawosławnych diecezji w Polsce (w tym młodzi Ukraińcy mieszkający w Polsce), są słowa z Ewangelii według św. Marka: "jeśli ktoś chce być pierwszym, niech się stanie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich".
"Współczesna młodzież, ogólnie świat pędzi za tym, żeby każdy był lepszy od tej osoby obok. A chodzi o to, żeby młodzież, która tu przyjeżdża, nie miała takich cech charakteru, żeby nie zależało jej na wywyższaniu się, ale byciu razem ze wszystkimi. Dążyć powinniśmy do czego zupełnie innego" - powiedział PAP koordynator tegorocznego spotkania na Grabarce Jakub Siemieniuk, członek władz centralnych BMP.
Najważniejszym punktem trzydniowego spotkania są zawsze nabożeństwa, które w programie pielgrzymki łączone są z różnymi atrakcjami. Nie zabraknie tradycyjnych punktów, np. spotkania "Sto pytań do…", gdzie młodzież anonimowo zadaje pytania duchownym i świeckim na interesujące ją tematy związane z Cerkwią, życiem religijnym czy społecznym.
Przewidziano też spotkania w grupach tematycznych, poświęcone np. mottu pielgrzymki czy historii prawosławia na tych ziemiach, będzie również gra terenowa dla najmłodszych uczestników i pokaz filmu o studium ikonograficznym w Bielsku Podlaskim.
Święta Góra Grabarka koło Siemiatycz, z małą cerkwią i założonym w 1947 r. żeńskim klasztorem św. Marty i Marii, jest uważana za najważniejsze cerkiewne sanktuarium w Polsce. Dla prawosławnych w kraju ma takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików.
Tradycja pielgrzymowania w to miejsce sięga 1710 r. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą i napiją się wody ze źródła, zostaną uratowani od panującej epidemii cholery. Kiedy nastąpiły cudowne uzdrowienia, zbudowano tam kaplicę, a potem cerkiew. Od tamtej pory datuje się też zwyczaj ustawiania na wzgórzu drewnianych krzyży, zarówno dziękczynnych, jak też w różnych osobistych intencjach. Wśród drzew porastających wzgórze stoją ich tysiące.
Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać na Grabarkę po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne (Poczajów, Żyrowice) znalazły się w granicach Związku Radzieckiego.
Dokładnych danych, co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. Taką liczbę podał też Główny Urząd Statystyczny w opublikowanym kilka miesięcy temu raporcie "Wyznania religijne w Polsce w latach 2019–2021".
W poprzednim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób, dane te uznawane są jednak przez hierarchów za niemiarodajne. Danych ze spisu przeprowadzonego w 2021 roku jeszcze nie ma.(PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ mhr/