„Pielgrzymka na górę Athos” – nowa książka byłego prezydenta Łodzi, ekonomisty, polityka Jerzego Kropiwnickiego – to opowieść o greckiej Republice Mnichów prawosławnych, która rządzi się własnymi prawami m.in. jest niedostępna dla kobiet.
Jak powiedział Kropiwnicki "Pielgrzymka na górę Athos" to książka o górze Athos nazwanej Republiką Mnichów. To greckie terytorium zależne, ale rządzące się własnymi prawami. Równocześnie czytelnik dowie się o "niektórych aspektach prawosławia". Podkreślił, że nad książką pracował kilka miesięcy. Przyznał przed spotkaniem, że po raz pierwszy trzyma tę pozycję w ręku. "Dla mnie jest to inauguracja w pełnym tego słowa znaczeniu" - powiedział.
Opowiadając o Świętej Górze Athos podkreślił, że to miejsce mogą odwiedzać tylko mężczyźni, dla kobiet jest całkowicie zamknięte. Przypomniał, że swego czasu Parlament Europejski wydał rezolucję potępiającą zakazy wstępu dla kobiet do Republiki Mnichów, ale nic się nie zmieniło.
"Mnisi przekonywali, że mają zagwarantowane to umową konstytucyjną z Grecją. Z kolei rząd grecki odpowiedział, że teren należy do obywatela obcego państwa, czyli patriarchy Konstantynopola" - mówił Kropiwnicki.
Wyjaśnił, że jedyną szansą dla pań, aby mogły spojrzeć na to miejsce, to rejs statkiem wycieczkowy, który płynie wzdłuż półwyspu Athos, jednak może się zbliżyć do jego wybrzeży na odległość 500 metrów. Zdaniem autora góra Athos to niezwykłe miejsce, gdzie znajduje się m.in. 20 klasztorów. "To miejsce jest owiane legendą, według której, jest to ogród Matki Boskiej ofiarowany jej przez syna" - powiedział.
Kropiwnicki przyznał, że górę Athos odwiedził tylko raz w życiu. Zwrócił uwagę, że dostać się tam nie jest łatwą sprawą, bo - jak zaznaczył - wprawdzie Grecja należy do Unii Europejskiej i do obszaru Schengen, ale na to, aby się dostać do Republiki Mnichów trzeba mieć paszport, wizę a pobyt może trwać nie dłużej niż cztery dni. Poza tym mnisi mają prawo każdemu odmówić pobytu w tym miejscu.
Kropiwnicki zaistniał w życiu publicznym po sierpniu 1980 roku. Wszedł do władz Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego, a potem Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ "Solidarność". Został wiceszefem ZR. Po 13 grudnia 1981 trafił na wiele lat do więzienia. Wyszedł w ramach amnestii w 1984 roku.
Jesienią 1989 znalazł się wśród założycieli Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego - jednej z pierwszych nowych partii, powstałych po przełomie ustrojowym. Wszedł w skład rządu Jana Olszewskiego - został ministrem pracy i polityki socjalnej, a później w rządzie Hanny Suchockiej ministrem-kierownikiem Centralnego Urzędu Planowania.
Został też członkiem rządu Jerzego Buzka, tworzonego przez AWS i Unię Wolności - objął urząd ministra-członka Rady Ministrów, kierującego Rządowym Centrum Studiów Strategicznych (utworzonym w miejsce CUP). Był też ministrem rozwoju regionalnego i budownictwa.
Animował Chrześcijański Ruch Samorządowy. To m.in. jego inicjatywie, jako prezydenta Łodzi zawdzięczamy fakt, że Święto Trzech Króli 6 stycznia jest dniem wolnym od pracy (od 2011 roku) - był jednym z inspiratorów inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie. W latach 2002-2010 był prezydentem Łodzi. Członek Rady Polityki Pieniężnej.
Jest odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, nadanym w 1990 roku przez prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, a także Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, nadanym mu przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Odbył m.in. kilkanaście pielgrzymek do Ziemi Świętej. Pielgrzymował do miejsc upamiętniających początki chrześcijaństwa na terenie Jordanii, Syrii, Libanu, Armenii, obu części Cypru i tureckiej Anatolii oraz do miejsc świętych w Etiopii.
Książkę o górze Athos wydał Instytut Historyczny im. Andrzeja Ostoja Owsianego. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/aszw/