Bp Marian Duś był dobrym człowiekiem, kapłanem, biskupem - powiedział kard. Kazimierz Nycz w czasie uroczystości pogrzebowych hierarchy, które odbyły się we wtorek w Warszawie. Zaznaczył, że krzyż wpisany był nie tylko w jego herb biskupi, ale także w całą pasterską posługę.
We wtorek w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe biskupa seniora archidiecezji warszawskiej Marian Dusia, który zmarł w czwartek 9 września 2021 r. po długiej chorobie. Miał 83 lata.
Liturgii przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Koncelebrowali ją m.in. metropolita białostocki abp Józef Guzdek, metropolia warmiński abp Józef Górzyński, bp senior diecezji drohiczyńskiej Tadeusz Pikus oraz biskupi pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski, bp Piotr Jarecki i bp Michał Janocha.
"Bp Duś wybrał najlepszy bilet na beatyfikację, bilet do nieba" - powiedział na początku eucharystii metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Podziękował jednocześnie zmarłemu mu za to, kim był. "Był człowiekiem dobrym, biskupem dobrym, dobrym kapłanem" - zaznaczył kardynał. Przypomniał jednocześnie, że przez 35 lat zmarły hierarcha był biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej. "Został wyświęcony na kapłana 53 lata temu przez błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego" - mówił kard. Nycz.
Zwrócił uwagę, że bp Duś nie tylko słowo krzyż miał wpisane w swoim herbie ("W krzyżu zbawienie" - PAP), ale także - jak zaznaczył - "on drogą krzyża szedł po drogach kapłańskiego i biskupiego posługiwania". "Tego krzyża doświadczał szczególnie w ostatnich latach, miesiącach. Był z nim zjednoczony. Cierpienie znosił w cierpliwości" - wyznał kard. Nycz.
W homilii biskup senior diecezji drohiczyńskiej Tadeusz Pikus podkreślił, że śmierć jest częścią ludzkiego życia. "Świadome przyjęcie tego faktu bardzo rozjaśnia nasz umysł, myślenie i wyobraźnię" - wskazał hierarcha.
Powiedział, że "droga życia na ziemi jest bezpowrotną drogą prowadzącą w jednym kierunku". "Śmierć jest trudnym i zagadkowym przystankiem naszej wędrówki. Mimo tego, że żyjemy we wspólnotach, to każdy z nas ma swoją drogę(...) na ile ona wpisuje się w drogę, na którą zaprasza nas Jezus Chrystus" - zachęcał do refleksji kaznodzieja.
Zaznaczył, że Bóg w Jezusie Chrystusie daje człowiekowi życie wieczne. "Zmartwychwstanie Chrystusa przerywa dotychczasowe milczenie ludzkich grobów" - wskazał bp Pikus.
Przywołując postać bp Mariana Dusia wyznał, że był on człowiekiem serdecznym, ciepłym i pracowitym. "Modlił się. Często spotykałem go na dziedzińcu z różańcem w ręku" - wspominał bp Pikus. Dodał, że bp Duś przyjmując sakrament namaszczenia chorych także miał w swoich dłoniach różaniec, chociaż był już nieprzytomny.
"Mnisi zakonów kontemplacyjnych są przekonani, że nawet, jeśli bezpośrednia świadomość może osłabnąć, to zmysł modlitwy trwa do samego końca. Modlitwa jest oddaniem się w ręce Boga" - powiedział bp Pikus.
Ciało śp. bp Dusia spocznie w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej. "Stał bowiem u boku prymasa Józefa Glempa u początku jej budowy" czytamy w komunikacie archidiecezji warszawskiej.
Hierarcha urodził się 25 czerwca 1938 r. w Róży, w diecezji tarnowskiej. Na kapłana został wyświęcony 6 czerwca 1968 r. przez kard. Stefana Wyszyńskiego w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Przez pierwsze lata kapłaństwa pracował, jako wikariusz w Grójcu, a następnie po studiach, zakończonych doktoratem z filozofii w zakresie nauk społecznych, pełnił funkcję prefekta w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie i wykładowcy socjologii, a później proboszcza w Pyrach i dziekana dekanatu piaseczyńskiego.
Papież Jan Paweł II mianował go 7 grudnia 1985 r. biskupem pomocniczym archidiecezji warszawskiej i biskupem tytularnym Thenae.
Sakrę biskupią przyjął w uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia 1986 r. z rąk prymasa Józefa Glempa. Współkonsekratorami byli bp Władysław Miziołek i bp Kazimierz Romaniuk. Jako swoje biskupie zawołanie wybrał słowa "W krzyżu zbawienie".
Prymas Glemp ustanowił go wikariuszem generalnym i powierzył mu opiekę nad wydziałem budowy kościołów oraz wydziałem spraw sakramentalnych Kurii Metropolitalnej Warszawskiej. W czasie długoletniej posługi biskupiej bp Duś był także przewodniczącym wydziału duszpasterstwa. W sposób szczególny skupił się na duszpasterstwie młodzieży, służby liturgicznej, ruchów młodzieżowych i życiu duchowym kapłanów, co zaowocowało m.in. zorganizowaniem tzw. dni skupienia kapłanów i przygotowaniem formacji permanentnej duchowieństwa.
W 1980 r., jeszcze, jako proboszcz, został wybrany do Rady Kapłańskiej i pełnił funkcję jej sekretarza. Po otrzymaniu sakry biskupiej został zastępcą przewodniczącego tej rady. Brał także udział w pracach Rady Duszpasterskiej Archidiecezji Warszawskiej, był także członkiem Rady ds. Ekonomicznych. Ponadto, był także członkiem Komisji Głównej IV Synodu Archidiecezji Warszawskiej, pełniąc jednocześnie funkcję przewodniczącego sekretariatu.
Pełnił też funkcję prezesa Zarządu Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Ma duże zasługi przy wznoszeniu na terenie archidiecezji kościołów i innych obiektów parafialnych. Pełnił także różne funkcje w gremiach Konferencji Episkopatu Polski. Był członkiem Komisji ds. Budownictwa Kościołów, Komisji ds. Duszpasterstwa Ogólnego, Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, Komisji ds. Duchowieństwa i Komisji ds. Misyjnych oraz krajowego duszpasterza policji i krajowego duszpasterza kobiet.
Papież Franciszek 4 listopada 2013 przyjął rezygnację bp. Mariana Dusia z pełnienia posługi biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej, złożoną zgodnie z kan. 411 i kan. 401 § 1 Kodeksu prawa kanonicznego.(PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mir/