Polscy wyznawcy islamu rozpoczęli w piątek obchody Święta Ofiarowania - Kurban Bajram. Ze względu na pandemię koronawirusa, obchody mają ograniczony charakter. W Podlaskiem modlitwy odbyły się w zabytkowym meczecie w Bohonikach, część osób modliła się na zewnątrz meczetu.
W województwie podlaskim żyją największe skupiska polskich muzułmanów pochodzenia tatarskiego.
Przewodniczący największej i najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu - Najwyższego Kolegium Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP - mufti Tomasz Miśkiewicz poinformował PAP, że gminy wyznaniowe same decydowały o organizacji obchodów święta. Podał, że nie było wspólnych modlitw np. w Białymstoku. Związek zachęcał wiernych do indywidualnych modlitw, czy indywidualnego składania ofiar ze zwierząt (kopytnych) poza miejscami kultu. Składanie ofiar jest jednym z elementów święta. Mufti wziął udział w modlitwach w Warszawie.
Kurban Bajram to jedna z dwóch głównych muzułmańskich uroczystości religijnych - czas nie tylko modlitw, lecz także spotkań w gronie najbliższych. Święto potrwa cztery dni.
"Po raz kolejny świętujemy Kurban Bajram – Eid al-Adha – czas pamięci o wielkiej próbie, której Bóg poddał Ibrahima, a wraz z nim jego syna Ismaila i całą rodzinę. Dzisiaj, jest ono wielkim wyzwaniem dla nas wszystkich: tych, którzy wierzą i czynią dobro. Święto, to nie tylko czas radości w gronie rodzinnym, ale pełne skupienie się na modlitwie, kierowanie działania w stronę Najwyższego, złożenie ofiar i dzielenie się z potrzebującymi" - napisał mufti w życzeniach skierowanych do wiernych z okazji święta.
Liderzy Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP szacują, że do związku należy ok. 5 tys. osób, w większości polskich Tatarów. Liczbę wszystkich muzułmanów w Polsce, wliczając cudzoziemców, m.in. studentów, dyplomatów, przedsiębiorców i uchodźców, szacuje się na od 25 do 30 tys. osób.(PAP)
Autor: Izabela Próchnicka
kow/ krap/