Pomnik Jana Pawła II – dar rządu węgierskiego – odsłonięto w środę na dziedzińcu biblioteki Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. „23 czerwca 2021 roku wpisze się na trwałe w dzieje naszego Uniwersytetu jako wspomnienie wyjątkowego dnia przyjaźni polsko-węgierskiej” – mówił podczas uroczystości rektor papieskiej uczelni ks. prof. Robert Tyrała.
Przypomniał, że drogę papieskiej uczelni – historycznie i współcześnie – wyznaczają losy dwóch świętych: św. Jadwigi - córki Ludwika Węgierskiego, która wraz z mężem Władysławem Jagiełłą uprosiła u papieża Bonifacego IX fundację Wydziału Teologicznego na krakowskim uniwersytecie w 1397 roku i św. Jan Paweł II, który traktował tę uczelnię jako swój dom.
Rektor UPJPII mówił, że w 2002 roku podczas ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny wracając z Łagiewnik papież zatrzymał się na Kampusie Uniwersytetu Papieskiego przed budowaną wówczas biblioteką. "Oby ten pomnik, który dzisiaj odsłaniamy, za który dziękujemy z całego serca ofiarodawcom, stał się też wyraźnym znakiem błogosławieństwa Boga w tym miejscu, gdzie chcemy budować siedzibę naszego Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie. Oby tu kwitła i rozwijała się nasza Uczelnia. Oby tutaj łączyła się zawsze fides i ratio (wiara i rozum)" – mówił ks. prof. Tyrała.
Sekretarz stanu ds. stosunków z kościołem i mniejszościami etnicznymi w Kancelarii Premiera Węgier minister Miklós Soltész przypomniał wezwanie Jana Pawła II "Nie lękajcie się!" i jego rolę w obaleniu komunizmu. "Zmiany które zaszły 30 lat temu budziły we wszystkich radość i nadzieję, wyzwoliły też ogromną energię" – mówił Soltesz. Dodał, że Jan Paweł II ostrzegał narody, które odzyskały wolność przed relatywizmem moralnym i obojętnością wobec religii. "On już wtedy odważnie bronił naturalnej rodziny i życia nienarodzonego, sprzeciwiał się agresywnym ideologiom, które chcą zmienić naturę ludzką oraz naturę kobiety i mężczyzny" – mówił węgierski minister.
Miklos Soltesz przypomniał, że papież był wtedy atakowany i nierozumiany, a politycy odrzucili jego prośbę o wpisanie stwierdzenia o chrześcijańskich korzeniach do konstytucji dla Europy. "Czy my po 30 latach wierzymy, w przesłania papieża i odważnie stajemy w obronie naszej prawdy? Czy dajemy się zastraszyć przez agresywną głośną mniejszość? Czy wypowiadamy prawdę czy milczymy wobec oszczerstw?" – pytał Soltesz. "Czy po tych trzech dekadach chcemy uratować, tych którzy żyją w Europie Środkowej przed niszczącą młodzież ideologii gender? Czy chcemy ich uratować od bezbrzeżnego cynizmu szydzącego z narodów i od dążeń mających na celu unicestwienie chrześcijaństwa? Jeśli tak, bądźmy odważni" – wzywał.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki Włodzimierz Bernacki dziękował Węgrom za dar - za pomnik papieża. "Przypomina nam on, jak ważne są relacje przyjacielskie pomiędzy narodem węgierskim i narodem polskim" – powiedział prof. Bernacki. Dodał, że Akademia Krakowska i Uniwersytet Jagielloński jest wielkim dłużnikiem św. królowej Jadwigi, a przyjaźń Polaków i Węgrów trwa od wieków. Wśród fundamentalnych filarów relacji polsko-węgierskich Bernacki wymienił chrześcijaństwo związane z Rzymem.
"Pomnik Jana Pawła II, człowieka związanego głęboko z Krakowem, z Polską i z Europą Środkową jest również symbolem wolności. Nie swawoli, ale wolności wynikającej z posiadania rozumu i kierowania się prawem naturalnym, które powinno być podstawą do wszelkiego tworzenia prawa przez człowieka" – mówił prof. Bernacki. Przypomniał, że za sprawą dynastii Andegawenów prawo do bycia wolnym obywatelem, uczestniczącym w życiu politycznym państwa, przywędrowało na ziemie polskie. "Mówię o tym, ponieważ dzisiaj niektórzy powątpiewają w definicję wolności, w definicję prawa i w przywiązanie Polaków oraz Węgrów do wolności i idei republikanizmu" – podkreślił. "My mamy odwagę mówić, że Rzeczypospolita to jest idea dobra wspólnego i odwoływać się do tych wartości, które ustanowiły cywilizację europejską" – powiedział Bernacki.
Autorem pomnika jest węgierski artysta Lajos Gyoerfi. Przedstawił on papieża wspartego na pastorale w rozwianych szatach. Pomnik ma upamiętniać 100-rocznicę urodzin Karola Wojtyły. Jego odsłonięcia dokonali: Miklós Soltész, prof. Włodzimierz Bernacki, konsul Węgier w Krakowie Tibor Gerencsér oraz rektor UPJPII, ks. prof. Robert Tyrała, a poświęcił go metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
W Bibliotece UPJPII otwarta została wystawa "Skarby krakowskiej Kapituły" prezentująca efekt prac konserwatorów przy jedwabnym obiciu ścian Archiwum Kapituły Katedralnej oraz szat i wyrobów rzemiosła artystycznego ze skarbca katedry na Wawelu. Dzięki multimediom, ścieżkom dźwiękowym, audiodeskrypcji i galerii replik ekspozycja jest dostępna dla osób o szczególnych potrzebach.
Po tej uroczystości w sanktuarium Jana Pawła II odsłonięto tablicę upamiętniającą przekazanie pomnika przez naród węgierski. Mszy św. przewodniczył kard. Dziwisz. Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski mówił w homilii, że Jan Paweł II aż do końca życia na wszystkich areopagach świata mówił o Chrystusie, który jest kluczem do poznania człowieka i wielokrotnie podkreślał, że tożsamość polskiego narodu ostatecznie nakreślił Chrystus i jego Ewangelia.
Abp Jędraszewski podkreślił, że w osobach św. Jadwigi i św. Jana Pawła II zapisały się sprawy ważne dla narodu i państwa polskiego oraz węgierskiego: chrześcijańskiej wiary, kultury, troski o ewangelizację Europy, o naukę, o uniwersytety i o to, by Ewangelia znajdowała "coraz to nowe sposoby docierania do serc i umysłów ludzi".
"Duchowy kryzys Europy jeszcze bardziej się pogłębia. Tym bardziej musimy być razem. Tym bardziej musimy wpisywać się w poczet wielkich świadków Chrystusa i jego Ewangelii. I być gotowi na cierpienia. Nie wolno nam zapomnieć o tym, że Chrystus jest z nami" - mówił abp Jędraszewski.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion
wos/ pat/