W katedrze na Wawelu rozpoczęły się w poniedziałek dwudniowe uroczystości pogrzebowe proboszcza parafii ks. prałata Zdzisława Sochackiego. „Twoje odejście do wieczności pogrążyło w żałobie nie tylko Twoją umiłowaną rodzinę, ale przede wszystkim umiłowaną przez Ciebie katedrę” - mówił kard. Stanisław Dziwisz.
Zmarły w czwartek ks. prałat Zdzisław Sochacki miał 67 lat. Proboszczem parafii archikatedralnej był od 2007 r.
W poniedziałek nastąpiła importa, czyli wprowadzenie trumny z ciałem zmarłego do świątyni. W nieszporach żałobnych uczestniczyli kanonicy kapituły metropolitalnej, pracownicy katedry i wierni, m.in. uczniowie szkół, których patronką była św. Jadwiga. Obecny był także prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Przy trumnie ustawiono biało-czarną fotografię ks. prałata Sochackiego, a na wieku ułożono stulę – symbol kapłaństwa, obok kielich i mszał. Katedrę wypełniły wieńce z białymi kwiatami, białe róże składali też podchodząc do trumny uczniowie.
"Z prawdziwym bólem żegnamy Cię na drogę do wieczności" - mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył mszy św. odprawionej po nieszporach. "Wiedzieliśmy o Twojej chorobie, ale mimo wszystko śmierć Twoja zaskoczyła nas wszystkich. Twoje odejście do wieczności pogrążyło w żałobie nie tylko Twoją umiłowaną rodzina, ale również a może przede wszystkim umiłowaną przez Ciebie katedrę" – podkreślił.
Były metropolita krakowski wskazał, że w smutku pogrożonych jest także wiele środowisk, które ceniły proboszcza katedry na Wawelu. "Zapisałeś się jako gorliwy kapłan, odznaczający się wielką pracowitością i kapłańską postawą. Twoja troską o katedrę, do której po raz ostatni wszedłeś, to powód do wielkiej wdzięczności dla Ciebie. Twoje imię i twoją służbę katedrze zapisała już historia, zapisała jako wybitnego proboszcza i kustosza" – podkreślił.
Ks. Jacek Urban przypomniał w homilii życiorys ks. Zdzisława Sochackiego. "Urodził się i wzrastał w Suchej Beskidzkiej. Rodzice jemu i braciom dali życie i wychowanie. Dom był bardzo katolicki i bardzo polski, patriotyczny" - mówił ks. Urban. "Dom i kościół to miejsca, które mocno zaważyły na jego życiowej postawie" – podkreślił ks. Urban.
Przypomniał, że ks. Sochacki był wikariuszem dwóch parafii: Chrystusa Króla w Bielsku-Białej Leszczynach i parafii św. Rodziny w Zakopanem, a w 1989 roku został skierowany do pracy w Seminarium Duchownym jako prefekt i ekonom. W 2007 r. mianowany proboszczem katedry na Wawelu.
"Przybył tu z doświadczeniem duszpasterza, wychowawcy i ekonoma. Podjął obowiązki proboszcza po słynnym ks. inf. Januszu Bielańskim. Stanął przed kolejnym w swoim życiu trudnym zadaniem. Katedra na Wawelu jest parafią, ale jest też najważniejszym w Polsce pomnikiem historii. Ksiądz prałat podjął zadanie łącząc gorliwość duszpasterską z umiejętnościami administracyjnymi" – powiedział ks. Urban.
Dodał, że proboszcz niezwykle troszczył się o katedrę – jej wygląd, ale też stronę duchową. Kaplica Batorego stała się miejscem całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu, a kaplica króla Jana Olbrachta miejscem nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego, zaś w kaplicy bp. Jana Konarskiego wierni zanoszą prośby i podziękowania za pośrednictwem św. Jana Pawła II.
"Stał się kustoszem grobu pary prezydenckiej: prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, poczynając od organizacji pogrzebu, a następnie przez ostatnich 11 lat przewodniczenie miesięcznicom smoleńskim, po troskę o nowy sarkofag" – mówił ks. Urban.
Ks. Urban wspomniał także o pracach konserwatorskich w katedrze m.in. spektakularnym odnowieniu grobów królewskich, które stały się wizytówką świątyni. Dodał, że ks. Sochacki snuł kolejne plany dotyczące m.in. remontu dwu kaplic i drewnianej, wewnętrznej konstrukcji wieży Zegarowej.
"Najpierw powierzono mu pracę duszpasterską w parafiach, następnie pracę wychowawczą i administracyjną w seminarium, w końcu pracę w katedrze na Wawelu. Każda z nich bardzo odpowiedzialna i wymagająca. Parafia - pierwsza po rodzinie szkoła wiary. Seminarium – źrenica oka każdego biskupa. Katedra na Wawelu - narodowo-kościelne sanktuarium. I trzeba powiedzieć, że ksiądz prałat proboszcz w tym pracach pozostawił trwałe ślady. Uczynił to z właściwą sobie żelazną konsekwencją" - zaznaczył ks. Urban.
We wtorek w południe w katedrze odprawiona zostanie msza św. z obrzędem ostatniego pożegnania. Będzie jej przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Udział w pożegnaniu zmarłego kapłana zapowiedzieli prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński.
Ks. prałat Sochacki spocznie w grobowcu kapitulnym na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.(PAP)
Autor: Małgorzata Wosion
wos/ mhr/