Minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński zapewnił w piątkowym wydaniu słowackiego internetowego dziennika "Sztandard", że Polska nigdy nie przestanie szukać zagarbionych podczas II wojny światowej dzieł sztuki. W tekście przybliżył trwającą akcję "puste ramy”.
W ramach akcji, która rozpoczęła się we wrześniu 2022 r., w największych polskich muzeach można zobaczyć puste ramy. "To kampania informacyjna, która ma na celu przypomnienie o dziełach sztuki z polskich kolekcji publicznych, prywatnych i kościelnych, które zostały utracone (skradzione, zniszczone) w wyniku II wojny światowej" – napisał prof. Gliński.
Przypomniał, że według szacunków, na skutek działań wojennych prowadzonych przez Niemcy i Związek Sowiecki oraz w wyniku dokonanych przez tych najeźdźców kradzieży, na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w granicach z 1945 r. zniknęło z jej zbiorów ponad 516 tysięcy dzieł sztuki. Już w 1942 r. oceniano, że straty w samych zasobach muzealnych wyniosły 50 proc. stanu przedwojennego.
"Puste ramy pojawiły się do tej pory w 12 muzeach – największych muzeach narodowych, a także mniejszych instytucjach regionalnych, muzeach okręgowych. Specjalnie przygotowane tablice i oznaczenia przypominają o dziełach sztuki i obiektach zabytkowych zrabowanych z tych muzeów w czasie II wojny światowej przez najeźdźców – z Zachodu i ze Wschodu" – napisał minister kultury i dodał, że w ramach akcji zwiedzający zobaczyć mogą też oryginalne puste ramy, które pozostały po zagrabionych obiektach.
Minister Gliński zwrócił uwagę, że jedną z "pustych ram", ramę po obrazie Rafaela "Portret młodzieńca", który należał do zbiorów Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie, na co dzień zobaczyć ją można w krakowskim muzeum. Przypomniał, że w filmie "Obrońcy skarbów" z 2014 r. w reżyserii George’a Clooneya znajduje się scena, w której uciekający Niemcy likwidują jedną ze składnic dzieł sztuki, podpalając zgromadzone tam obiekty. „Portret młodzieńca” znika w płomieniach. "Jesteśmy jednak przekonani, że w rzeczywistości tak się nie stało. Państwo polskie nigdy nie przestanie poszukiwać tego wyjątkowego dzieła oraz innych zagrabionych w czasie II wojny światowej dóbr kultury. Naszym celem jest sprawić, aby puste ramy i gabloty w polskich muzeach zapełniły się odzyskanymi dziełami" – napisał minister Gliński.
Tekst w internetowym, konserwatywnych dzienniku "Sztandard" ukazał się dniu polskiego święta narodowego w ramach projektu "Opowiadamy Polskę światu" realizowanego przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Wszystkie teksty projektu opublikowane są na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl.
Piotr Górecki (PAP)
wr/