Uroczystość w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Raciborzu otworzyła w niedzielę proces beatyfikacyjny Eufemii raciborskiej, zwanej też Ofką Piastówną (1299–1359) – księżniczki raciborskiej i przeoryszy raciborskich dominikanek. W poniedziałek przypada 663. rocznica jej śmierci.
Proces beatyfikacyjny otworzył biskup opolski Andrzej Czaja, który przewodniczył mszy w raciborskiej świątyni. Homilię wygłosił biskup gliwicki Jan Kopiec. Po mszy nastąpiło publiczne pierwsze posiedzenie diecezjalnego trybunału procesowego. W uroczystości brali udział m.in. przedstawiciele wspólnot zakonnych oraz lokalnych władz, którzy modlili się o rychłą beatyfikację Ofki.
Bp Kopiec podkreślał w homilii, że kult świątobliwej Eufemii przetrwał ponad sześć stuleci. Teraz – jak dodawał – dokonuje się akt przełomowy – rozpoczęcia zgodnej z prawem kościelnym procedury, która ma skutkować wyniesieniem jej na ołtarze. Jak mówił, przemawia za tym wielowiekowa modlitwa i pamięć o życiu i dokonaniach Eufemii oraz bogata ikonografia.
„To wszystko upoważnia do podjęcia wysiłków, który bez wątpienia jest zaszczytem, by rozpocząć w dniu dzisiejszym uroczystym aktem, mocą władzy biskupa diecezjalnego opolskiego, nasze pokorne starania sięgające wieków” – powiedział bp Kopiec. Jak dodał, przez setki lat żywe było przekonanie kolejnych pokoleń mieszkańców Raciborza, że „Ofka była naprawdę osobą związaną w sposób nadprzyrodzony w Bogiem”.
„Trzeba podkreślić bardzo zdecydowanie, że nie chodzi przecież nam tylko o kolejną piękną uroczystość, którą można potem zapisać w swoich pamiętnikach czy albumach z fotografiami, bo świętość zobowiązuje do czegoś więcej” – zaznaczył hierarcha i wyraził nadzieję, że w epoce dystansowania się od wiary kult Eufemii przyczyni się do powrotu do „pierwotnej gorliwości”, jaka cechowała Ofkę.
Eufemia raciborska przyszła na świat w 1299 r. Jej ojcem był książę raciborski Przemysław, a matką księżniczka mazowiecka - Anna. To książę Przemysław w 1299 r. założył klasztor dominikanek w Raciborzu, w 1306 r. postanowił umieścić tam Eufemię na naukę i wychowanie. Do klasztoru wstąpiła w 1313 r. wnosząc posag przygotowany jej przez ojca i brata Leszka. Przyczyniła się do powstania kościoła klasztornego pw. Ducha Świętego. Dwukrotnie była przeoryszą tego klasztoru. Nazywana jest fundatorką raciborskiego konwentu dominikanek.
„Życie Eufemii w zakonie normowały Reguła św. Augustyna i Konstytucje sióstr Zakonu Kaznodziejskiego. Zgodnie z nimi zakonnica, przebywając w klauzurze i żyjąc w ubóstwie, czystości oraz posłuszeństwie, oddawała się głównie modlitwie i pokucie, aby w ten sposób wspomagać działalność apostolską dominikanów. Ofka spędziła w raciborskim klasztorze prawie 46 lat, wciąż troszcząc się o jego dobre funkcjonowanie i rozwój. W tym celu kupowała czynsze i wioski, a nawet miasteczko Baborów” - podała diecezja opolska.
Kuria zaznacza, że Eufemia odegrała znaczącą rolę w procesie powstawania kościoła klasztornego. Cieszyła się wielkim uznaniem wśród prowincjałów Stanisława z Krakowa i Piotra z Chomiąży, członków kapituły prowincjalnej polskich dominikanów oraz innych osób z rodziny książęcej, rycerstwa i szlachty. W 1346 r. na własną prośbę została złożona z urzędu przełożonej. Wcześniej oddała klasztor i wszystkie jego posiadłości pod opiekę papieża Klemensa VI, który 2 lipca 1345 r. w Awinionie wydał bullę protekcyjną dla raciborskich dominikanek – chodziło prawdopodobnie o zachowanie dóbr klasztoru w dobie wojny polsko-czeskiej o Śląsk (1345-1348).
Pod koniec 1358 r., w obecności m.in. księcia opawsko-raciborskiego Mikołaja II Przemyślidy, jego syna Jana i prowincjała polskich dominikanów Piotra z Chomiąży Eufemia oznajmiła swoją ostatnią wolę. Włości i czynsze zapisała swoim krewnym księżniczkom, będącym mniszkami w Raciborzu i postanowiła, że po ich śmierci wszystko przejdzie na własność konwentu raciborskich sióstr. Stąd też nazywana jest fundatorką klasztoru Dominikanek w Raciborzu, w którym zmarła 17 stycznia 1359 r.
„Cechowała ją cierpliwość, wytrwałość, poczucie sprawiedliwości i troska o przetrwanie ojcowskiej fundacji. Starała się, by siostrom zapewnić godziwe warunki życia. Cieszyła się wielkim szacunkiem ze strony krewnych i członków kapituły prowincjalnej dominikanów i samego ówczesnego prowincjała dominikanów” - podaje parafia Wniebowzięcia NMP na stronie internetowej.
Eufemia została pochowana w krypcie pod kaplicą św. Dominika, która przylegała do kościoła dominikanek w Raciborzu. Krótko po śmierci otoczono ją kultem i nazywano „błogosławioną”. W 1606 r. dominikanin Abraham Bzowski spisał jej żywot. W 1821 r. jej relikwie przeniesiono do kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Raciborzu, gdzie do dziś oddaje się jej cześć i wzywa się jej wstawiennictwa. Raciborzanie nieraz przychodzą przed ołtarz siostry Eufemii Piastówny zanosząc przed jej obliczem swe prośby. W świątyni są też inne miejsca nawiązujące do tej postaci – m.in. obraz z jej wizerunkiem i tablica informująca o jej życiu. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ mmu/