Od 1 października Muzeum Narodowe we Wrocławiu ponownie udostępni dla zwiedzających Skarb Średzki. Tegoroczna wystawa ma przybliżyć losy władców, z którymi związany jest unikatowy zespół średniowiecznych precjozów.
Skarb Średzki, odnaleziony przypadkowo w latach osiemdziesiątych XX wieku w położonej w pobliżu Wrocławia Środzie Śląskiej, jest uważany za jedno z najważniejszych odkryć tego rodzaju w Europie. Zawiera on między innymi ślubną koronę kobiecą z początku XIV w., cesarską zaponę z XIII w. kilka tysięcy srebrnych i złotych monet oraz inne bezcenne zabytkowe precjoza, oddane w zastaw średzkiemu bankierowi przez Karola IV, króla Czech i późniejszego cesarza Rzeszy Niemieckiej.
Unikatowy zespół średniowiecznych precjozów został ukryty w połowie XIV w. w Środzie Śląskiej, ale historia skarbu i powstania wchodzących w jego skład klejnotów przenosi widzów daleko poza śląski horyzont – wskazała rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu Anna Kowalów.
Twórcy ekspozycji podkreślają, że w kontekście precjozów Skarbu Średzkiego pojawiają się postaci największych rodów średniowiecznej Europy - Staufów, Andegawenów, Walezjuszy, Luksemburgów i Przemyślidów. Cesarze, królowie i książęta – ich ambicje, niezwykłe losy, małżeństwa i konflikty – to o nich opowiadają niezwykłe klejnoty odnalezione przypadkowo w 1989 r. - podkreślają organizatorzy wystawy „Skarb Średzki. Cesarze, królowie, książęta”.
Na ekspozycji prezentowany jest m.in. najcenniejszy eksponat Skarbu Średzkiego, czyli złota korona ślubna z XIV w. Prawdopodobnie jej ostatnią właścicielką była Blanka de Valois, pierwsza żona Karola IV Luksemburskiego, zmarła w 1348 r., a więc niedługo przed domniemanym czasem ukrycia i utraty skarbu.
Cennym eksponatem jest również zapona ozdobiona kameą z chalcedonu, która służyła do spinania ceremonialnych płaszczy dworskich oraz szat koronacyjnych i liturgicznych.
Zwiedzający będą mogli również zobaczyć m.in. złote zawieszki z końca XII w., używane jako ozdoba głowy kobiecej, złote pierścienie oraz część odnalezionych złotych i srebrnych monet.
Na podstawie badań źródłowych naukowcy przyjęli hipotezę, że złote precjoza koronne pochodzą ze skarbca czeskiego i znalazły się w Środzie Śląskiej w charakterze depozytu pod zastaw pożyczki zaciągniętej u żydowskich bankierów przez Karola IV Luksemburskiego - króla Niemiec i Czech, syna Jana Luksemburskiego. W XIV w. Środa Śląska leżała w granicach królestwa Czech i była dynamicznym ośrodkiem handlowym. Opierając się na zachowanych dokumentach z połowy XIV w., historycy ustalili, że skarb został prawdopodobnie zdeponowany u bankiera Muscho (oboczna forma imienia Mojżesz). Potwierdza to obecność wśród odnalezionych klejnotów złotego pierścienia - własności tegoż bankiera. Zdaniem historyków prawdopodobnie skarb został ukryty przez żydowskiego bankiera w obliczu kolejnego pogromu Żydów, których obwiniano za sprowadzenie zarazy czarnej śmierci dziesiątkującej mieszkańców Europy.
Skarb Średzki został przekazany do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu i po raz pierwszy pokazany tam w 1996 r., następnie znalazł się jako stały depozyt na ekspozycji w Środzie Śląskiej. Korona i inne zabytki były prezentowane na wystawach w Warszawie, Dreźnie, Valladolid i w Brukseli.
Ekspozycję można oglądać do 30 grudnia.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ dki/