Twórczość jednego z najpopularniejszych na świecie duńskich malarzy, Vilhelma Hammershoia, można od piątku oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie. „Światło i cisza” to pierwsza ekspozycja prac tego artysty pod Wawelem.
Hammershoi (1864–1916) zasłynął przede wszystkim jako autor wnętrz, uwiecznianych stonowanymi kolorami. Do opustoszałych, zamrożonych w czasie pomieszczeń, często wpada światło słoneczne. Niejednokrotnie pojawia się samotna postać, nierzadko kobieta, czasami odwrócona tyłem. Kompozycje charakteryzują proste linie, minimalizm. Zdaniem krytyków malarstwo Duńczyka przywodzi na myśl twórczość Jana Vermeera, Jamesa Whistlera, Edwarda Hoppera.
Na wystawie „Vilhelm Hammershoi. Światło i cisza” w Muzeum Narodowym w Krakowie (MNK) są 33 obrazy olejne i 12 prac na podłożu papierowym. Zwiedzający obejrzą jedne z najbardziej znanych dzieł artysty, m.in. „Pokój przy Strandgade ze światłem słonecznym na podłodze”, „Młoda kobieta”, „Wnętrze z czytającym młodym mężczyzną”, jak i mniej znane prace.
„To pierwsza wystawa twórczości Vilhelma Hammershoia w Krakowie” – powiedziała PAP kuratorka krakowskiej ekspozycji dr Aleksandra Krypczyk de Barra i podkreśliła, że prace pochodzą ze znakomitych kolekcji duńskich, szwedzkich, fińskich, norweskich, francuskich oraz holenderskich.
„Prezentacje twórczości z krajów skandynawskich, a zwłaszcza sztuki duńskiej, są w naszym kraju rzadkością i dlatego wystawę Vilhelma Hammershoia należy szczególnie docenić. Nieobecność ta to tym bardziej dotkliwy brak, że zarówno sztuki piękne, jak i design czy architektura ze Skandynawii, zwłaszcza od drugiej połowy XIX wieku po współczesność, należą do najważniejszych osiągnięć artystycznych w skali międzynarodowej” – napisał w katalogu do wystawy dyrektor MNK Andrzej Szczerski.
Wystawa „Vilhelm Hammershoi. Światło i cisza” czynna będzie w Muzeum Narodowym w Krakowie do 8 maja.
To druga odsłona tej ekspozycji w Polsce. Pierwsza odbyła się w MNK w Poznaniu. Autorką koncepcji i scenariusza wystawy jest Martyna Łukasiewicz.
Ekspozycja została dofinansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ dki/