Urna z prochami Karoliny Kaczorowskiej, wdowy po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim, została wprowadzona do kaplicy Najświętszego Sakramentu w Świątyni Opatrzności Bożej. W piątek po południu odprawiane są tam egzekwie pogrzebowe i nieszpory.
Urna z prochami Karoliny Kaczorowskiej została przewieziona do Świątyni Opatrzności Bożej z Wojskowego Portu Lotniczego na warszawskim Okęciu, gdzie w piątek wczesnym popołudniem wylądował rządowy samolot z Londynu. Na płycie lotniska hołd zmarłej oddali przedstawiciele ambasady RP w Londynie, a także władz i instytucji państwowych, wśród nich Jan Józef Kasprzyk - szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, który jest organizatorem państwowych uroczystości.
Przemawiając przed świątynią, Kasprzyk podkreślił, że tym pogrzebem Polacy "w jakimś sensie żegnają II RP". "Dzisiaj, gromadząc się przy urnie z prochami pani prezydentowej Karoliny Kaczorowskiej, dziękujemy jej za wspaniałe życie, pełne świadectwa miłości do Boga, do RP, do drugiego człowieka. Żegnamy wielką patriotkę, która nigdy nie straciła tych trzech cnót, które tworzą nasz krąg cywilizacyjny, nasz krąg cywilizacji chrześcijańskiej, łacińskiej. Nie straciła wiary, nadziei i miłości, choć przecież jej życie - tak jak żywot najjaśniejszej RP - było pełne dramatycznych i trudnych chwil" - powiedział.
Pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak zwrócił uwagę na wzór, jaki dała nam Karolina Kaczorowska. "Pani prezydentowa to przykład wspaniałego pokolenia, wychowanków harcerstwa. W harcerstwie dorastała, w harcerstwie poznała męża, założyła rodzinę. W harcerstwie wychowała swoje dzieci, swoich bliskich. Ta harcerska postawa po raz kolejny w naszych dziejach sprawdziła się na emigracji. Postawa wychowania, służby do brania odpowiedzialności za to, co jest obok nas, postawa bycia nieobojętnym na sprawy Polski, sprawy chrześcijańskie (…). Wszędzie, gdzie się pojawiała, chciała być aktywna, chciała służyć" - przypomniał.
Po godz. 15.30 urnę wprowadzono do znajdującej się w świątyni kaplicy Najświętszego Sakramentu. Tam odprawiane są egzekwie pogrzebowe oraz nieszpory pod przewodnictwem Jasnogórskiego Kapelana Żołnierzy Niepodległości o. prof. Eustachego Rakoczego. Wieczorem, po godz. 19, urna zostanie przeniesiona na katafalk przed ołtarzem głównym - odbędzie się msza św. żałobna za spokój duszy pary prezydenckiej. Następnie zaplanowano harcerskie czuwanie modlitewne. Do godz. 22 wszystkie osoby, które pragną indywidualnie pożegnać zmarłą, będą mogły wejść do świątyni i wpisać się do księgi kondolencyjnej.
Główne uroczystości pogrzebowe Karoliny Kaczorowskiej odbędą się w sobotę i również będą miały charakter otwarty. Msza św. żałobna rozpocznie się o godz. 12. Przewodniczyć jej będzie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, a homilię wygłosi biskup polowy Wojska Polskiego, wieloletni delegat Episkopatu Polski do spraw Polonii Wiesław Lechowicz. Po mszy św. kondukt żałobny przejdzie do miejsca pochówku zmarłej. Karolina Kaczorowska spocznie obok swojego męża w Panteonie Wielkich Polaków, który mieści się w podziemiach Świątyni Opatrzności Bożej.
Karolina Kaczorowska z domu Mariampolska urodziła się 26 września 1930 r. w Stanisławowie (obecnie Iwano-Frankiwsk na Ukrainie). Po zajęciu przez wojska sowieckie wschodniej części II RP, została w 1940 r. wraz z rodziną wywieziona na Syberię. Związek Sowiecki opuściła wraz z Armią Andersa, której żołnierzami byli jej ojciec, brat i przyszły mąż Ryszard Kaczorowski.
Podobnie jak wiele polskich dzieci poprzez Iran trafiła do Ugandy, do obozu dla polskich uchodźców w osadzie Koja, gdzie uczęszczała do polskiej szkoły. Pozostała tam do końca lat 40. Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii ukończyła studia na Uniwersytecie w Londynie. Pracowała następnie jako nauczycielka, poświęciła się również działalności w harcerstwie polskim na uchodźstwie i przy tej okazji poznała przyszłego męża, za którego wyszła za mąż w 1952 r. Mieli dwoje dzieci: Alicję i Jadwigę Jagodę, doczekali się również pięciorga wnuków.
U boku męża aktywnie uczestniczyła w życiu społecznym polskiej emigracji, zaangażowana była m.in. w działalność charytatywną Zjednoczenia Polek w Wielkiej Brytanii. 19 lipca 1989 r., w momencie gdy Ryszard Kaczorowski objął urząd Prezydenta RP na Uchodźstwie, została Pierwszą Damą na Uchodźstwie. Jako ostatnia pełniła tę rolę, bo półtora roku później, w grudniu 1990 r. Ryszard Kaczorowski przekazał insygnia prezydenckie wybranemu pierwszych demokratycznych wyborach na ten urząd Lechowi Wałęsie.
10 kwietnia 2010 r. razem z mężem miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, jednak z powodu choroby zrezygnowała z uczestnictwa w uroczystościach. Jej mąż udał się więc w podróż sam i - jak wszyscy pasażerowie prezydenckiego Tupolewa - zginął. W 2012 r. została odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Zmarła 21 sierpnia 2021 r. w Londynie. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ pat/