Historii wywózek Polaków na Sybir od XVI wieku opowiedzianej przez relacje, wspomnienia i pamiątki zesłańców poświęcona będzie wystawa stała w Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Prace przy niej mają zakończyć się do końca roku, a otwarcie muzeum zaplanowano na 17 września 2021 roku.
Muzeum Pamięci Sybiru jest ogólnopolską instytucją zajmującą się m.in. tematyką deportacji Polaków na Wschód. Muzeum powołane zostało w 2017 r., jego siedziba powstała pod koniec ubiegłego roku. Znajduje się w starych wojskowych magazynach przy ul. Węglowej; powstał też nowy budynek.
W muzeum trwają przygotowywania do otwarcia, przede wszystkim przy montażu wystawy stałej, która będzie zajmować dwa piętra budynku. Prace trwają we wszystkich salach przeznaczonych na wystawę. Część jest już gotowa, w pozostałych montowane są gabloty, ustawiane infokioski i elementy wystawy. Wybierane są relacje Sybiraków, a także eksponaty, które pojawią się na wystawie.
"Wystawa ma charakter narracyjny. Czym się różni od tradycyjnych wystaw w innych muzeach? Tutaj my prowadzimy przez odpowiednio skonstruowaną opowieść" - powiedział PAP dyrektor Muzeum Pamięci Sybiru prof. Wojciech Śleszyński. Dodał, że to pierwsza taka wystawa w tej części Polski.
Śleszyński mówił, że całą historię wywózek opowiadają ci, którzy byli na Syberii. "Od początku przez wystawę będą prowadzili wywiezieni: ich relacje, ich wspomnienia, ich pamiątki, ale co najważniejsze ich autentyczne głosy, to oni będą opowiadać jak żyło się w Polsce, jak wyglądała okupacja, jak wyglądało życie i cierpienie na Syberii" - powiedział Śleszyński. Podkreślił, że to olbrzymia wartość tego muzeum.
Na wystawę stałą będzie się wchodziło przez zabytkowy wagon, którym wywożono ludzi na Sybir. Będzie też wyjaśnienie różnicy między słowami "Sybir" i "Syberia", gdzie Syberia to nazwa geograficzna, a Sybir to miejsca zsyłek.
"Samą opowieść zaczynamy od dwudziestolecia międzywojennego. Na początku nie mówimy o żadnych zesłaniach, mówimy jak budowaliśmy II Rzeczpospolitą, jak wyglądało życie na wschodnich ziemiach II RP. Dopiero w kolejnych etapach opowiadamy o początku wojny, o agresji, o okupacji, o aresztowaniach, o wywózkach. A później także o pobycie na Syberii, o pobycie tych zesłańców z lat 1940-41 i powojennych, nie zapominamy o zesłańcach XVIII- i XIX-wiecznych, jak również o dobrowolnym osadnictwie na Syberii, która była też +miejscem nadziei+, gdzie ludzie jechali, by szukać swojego lepszego życia" - powiedział Śleszyński.
Oprócz relacji, historię mają opowiadać też przedmioty. Muzeum zebrało już ponad 5 tys. eksponatów i pamiątek po Sybirakach. Na wystawie będą prezentowane nieliczne. "Nie ma możliwości zaprezentować wszystkich eksponatów. Tak, jak wybieraliśmy fragmenty relacji zesłańców, tak samo wybraliśmy eksponaty, które mają pasować do opowieści, które mają przykuć uwagę, wyjaśnić, być zapamiętane" - mówił dyrektor.
Na wystawie znajdzie się specjalne miejsce, gdzie - jak powiedział Śleszyński - eksponat będzie najważniejszy. Będzie to ściana symboliczna, ołtarzowa, na której prezentowane będą wyjątkowe eksponaty - pamiątki zabrane na Sybir i przywiezione z powrotem. "One mają olbrzymią wartość emocjonalną" - dodał.
Częścią wystawy jest rzeźba "Ludzie z lodu", która - jak mówił Śleszyński - ma być wytchnieniem, ma zachęcać do refleksji. W muzeum znajdzie się też symboliczna sala ze współczesnymi zdjęciami Sybiraków i ich rodzin rozsianych po całym świecie. Zdjęcia można do końca sierpnia przesyłać do muzeum.
Oddzielnym miejscem, które wcześniej pełniło funkcję schronu, będzie "Memoriał Katyński". Na metalowych płytach utrwalone będą imiona i nazwiska osób, które zginęły w Katyniu. W tym miejscu znajdą się również eksponaty z Muzeum Katyńskiego.
Prace przy stałej wystawie potrwają do końca roku. Śleszyński ocenił, że najtrudniejsze będzie ustawienie poszczególnych dźwięków tak, by nie zakłócać innych. W kolejnych miesiącach będą m.in. przygotowywani pracownicy muzeum do przyjęcia odwiedzających, odbędą się szkolenia dla przewodników, którzy chcieliby oprowadzać grupy po wystawie. Dyrektor mówił, że oprócz przygotowań, muzeum będzie prowadziło swoją bieżącą działalność naukową i edukacyjną.
Budowa Muzeum Pamięci Sybiru jest finansowana ze środków MKiDN oraz z budżetu miasta. Budowa stanu surowego kosztowała 37 mln zł; ok. 14 mln zł pochodzi z budżetu ministerstwa kultury. Samo muzeum otrzymało też z MKiDN z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko 6,8 mln zł na wykonanie wystawy stałej i wyposażenie placówki.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/