W Białymstoku otwarto w czwartek miejsce pamięci po dawnym cmentarzu ewangelicko-augsburskim. To miejsce znane białostoczanom jako Sienny Rynek. Teraz jest tam artystyczna instalacja z płaskorzeźbami, która pełni funkcję sarkofagu, krypty ekshumowanych szczątków.
Oficjalne otwarcie i poświęcenie tego miejsca zorganizowane zostało w 490. rocznicę ogłoszenia Konfesji Augsburskiej. W uroczystości wziął udział m.in. marszałek Senatu Tomasz Grodzki i biskup Paweł Hause, zwierzchnik diecezji mazurskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, władze Białegostoku, parlamentarzyści.
Prace związane z upamiętnieniem dawnego XVIII-wiecznego cmentarza ewangelicko-augsburskiego w Białymstoku trwały kilka lat.
"Kardynalna zasada, która mówi, że groby rodaków należy otaczać czcią, szacunkiem i opieką zawsze i wszędzie, tu w Białymstoku znajduje taki emocjonalny, wzruszający finał" - mówił podczas uroczystości marszałek Grodzki. Przypomniał też wielokulturową i wieloreligijną historię miasta, gdzie żyli obok siebie m.in. Polacy, Żydzi, Białorusini, Tatarzy i Luteranie.
Grodzki mówił, że na całym świecie jest potrzeba budowania wspólnoty, pokazywania, że wszyscy jesteśmy ludźmi i braćmi bez względu na kolor skóry, przekonania polityczne czy zamożność. "Każdemu, od tego najmniejszego do tych największych celebrytów, należy się taki sam szacunek, należy się taki sam respekt i zrozumienie, że tylko wzajemnie się szanując i wzajemnie ze sobą współpracując możemy budować wspólnotę, a wspólnota będzie fundamentem dobrej przyszłości" - mówił marszałek Senatu.
Podkreślił, że "władze komunistyczne zapomniały, wybrukowały ten plac, zbrukały tę nekropolię". Dziękował osobom, które w tamtym czasie pełniły rolę kustoszów tego miejsca, a także władzom miasta i wszystkich zaangażowanym w przywracanie Rynkowi Siennemu należnego szacunku i czci dla prochów tych, którzy w tym miejscu byli chowani.
"Zrobiliście państwo wspaniałą rzecz, mądrą rzecz, która dla młodego pokolenia Polaków ma niezwykłe znaczenie: trzeba pamiętać, że naród, który zapomina o swojej historii, przestaje być narodem. I tu mamy egzemplifikację tego, że o naszej bogatej, wspaniałej, trudnej historii pamiętamy" - mówił na zakończenie Grodzki.
"Białystok dzisiaj oddaje hołd tym wszystkim, którzy tutaj polegli" - mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Powiedział, że od wielu lat chciał uporządkować miejsce zwane Siennym Rynkiem, choć - jak przyznał - nie od początku wiedział, że był tu ewangelicki cmentarz, a miejsce kojarzył z targowiskiem. Gdy badania archeologiczne przeprowadzone w tym miejscu wykazały, że była tu nekropolia, władze miasta rozpoczęły prace by je upamiętnić i oddać hołd tym osobom, które żyły i tworzyły to miasto.
"Nekropolie również mówią przyszłym pokoleniom, że szacunek zmarłym, że szacunek tradycji, szacunek historii jest naszą powinnością, którą właśnie wypełniliśmy" - podkreślił Truskolaski.
Biskup Hause przed poświęceniem miejsca mówił, że cmentarz stanowi integralną część tego miasta. Dodał, że każdy chce, by szczątki jego zmarłych były godnie pochowane i mogły spoczywać w spokoju. Przypomniał też, że z biegiem czasu o miejsce to przestano dbać, bo - jak się zastanawiał - "wydawało się być zapomniane, a może wydaje się, że to jacyś obcy, którzy nie zasługują na wspomnienie po śmierci albo dlatego, że ich potomkowie stanowią dzisiaj mniejszość". Cytując tekst Olgi Tokarczuk "Bieguni" powiedział, że "szacunek dla życia, dla ciała, dla zmarłego, określa nasze człowieczeństwo". "Dbanie o cmentarz, o groby jest domeną nas wszystkich chrześcijan" - mówił.
Hause mówił też o desakralizacji cmentarzy w powojennej Polsce, co - jak podkreślił - "jest dla wszystkich wstydem i budzi głębokie zażenowanie i zgrozę". "Dlatego dobrze, że tu widzimy coś odwrotnego, przywracanie pamięci i zachowanie wspólnego dziedzictwa. W skromny, a jednak w bardzo godny sposób chcemy zadośćuczynić temu, co stało się kiedyś tym miejscem i dziesiątkami innych dawnych, nie tylko ewangelickich cmentarzy. Kości ożyją. Amen" - powiedział biskup.
Przedstawiciel Kościoła ewangelicko-augsburskiego w Białymstoku pastor Tomasz Wigłasz dziękował wszystkim, dzięki którym nekropolia została upamiętniona. Nawiązując do historii miasta i tytułu rzeźb "Ślady zwielokrotnione", znajdujących się w instalacji, mówił, że kiedy "różnorodność się spotyka razem, to te ślady wzajemnego oddziaływania, mogą służyć tylko zwielokrotnieniu dobra".
Miejsce pamięci to zielony skwer z alejkami spacerowymi na planie krzyża, gdzie stanęła artystyczna instalacja. Teren dawnego cmentarza został wyodrębniony niewysokim murem. Autorem koncepcji jest Jarosław Perszko. Koszt całej inwestycji to ponad 2 mln zł.
Cmentarz ewangelicki na białostockim Siennym Rynku powstał w XVIII w. (najprawdopodobniej w 1794 roku). Odkryto go podczas robót drogowych w 2010 roku, wtedy na Rynku Siennym i ul. Młynowej natrafiono na pierwsze fragmenty ludzkich kości. W trakcie prac archeologicznych odkryto blisko 400 grobów, a szczątki pochowano na cmentarzu ewangelickim, położonym w innej części miasta. W 2015 r. zlikwidowano funkcjonujący na Siennym Rynku parking i podjęto decyzje o upamiętnieniu dawnego cmentarza.(PAP)
Autorzy: Sylwia Wieczeryńska, Robert Fiłończuk
swi/ rof/ dki/