Zarząd Morskiego Portu Gdańsk zapowiedział budowę w pobliżu Westerplatte obiektu przeznaczonego dla Muzeum II Wojny Światowej. W budynku miałby znaleźć się Dom Przyszłości im. Jana Pawła II stanowiący uzupełnienie dla planowanego na półwyspie muzeum pola bitwy z 1939 r.
Port centralny to zupełnie nowa inwestycja, której budowę zapowiedział jakiś czas temu Zarząd Portu Morskiego Gdańsk. Plan zakłada, że nowy port powstanie na terenie Zatoki Gdańskiej na północ od półwyspu Westerplatte, na terenie którego ma powstać – jako filia Muzeum II Wojny Światowej - Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r.
W poniedziałek w gdańskim Muzeum II Wojny Światowej dyrektor tej instytucji Karol Nawrocki podpisał porozumienie z prezesem zarządu Morskiego Portu Gdańsk Łukaszem Greinke zakładające współpracę pomiędzy oboma instytucjami.
Greinke poinformował, że jednym z punktów podpisanego porozumienia będzie budowa przez zarząd portu na należącym do niego terenie obiektu, który następnie będzie wynajmowany Muzeum II Wojny Światowej. Budynek ma stanąć na cyplu w gdańskim Brzeźnie zlokalizowanym na przeciwnym niż półwysep Westerplatte brzegu Martwej Wisły - przy wejściu do portu wewnętrznego. Greinke wyjaśnił, że obiekt będzie dwukondygnacyjny, jego powierzchnia wyniesie około tysiąca metrów kwadratowych, a koszt budowy szacowany jest na około 10 mln zł.
„Propozycja, aby na końcu dzielnicy Brzeźno, na półwyspie u ujścia do Morza Bałtyckiego zbudować pawilon i oddać go na cele historyczne jest doskonałą propozycją” – powiedział z kolei Nawrocki.
Dodał, że według ustaleń w nowym budynku miałby powstać Dom Przyszłości. Nawrocki przypomniał, że nazwa ta nawiązuje do słów, jakie w 1987 r. wygłosił na Westerplatte, podczas spotkania z młodzieżą, Jan Paweł II. Dyrektor zaznaczył, że papież odnosił się wówczas do takich wartości, jak „prawda, miłość, sprawiedliwości i wolność”. „Więc w tym miejscu chcielibyśmy ekstrapolować wartości zamknięte w symbolu Westerplatte w XXI wieku” – dodał.
„Jan Paweł II, wypowiadając swoje najbardziej znane chyba słowa +każdy powinien mieć swoje Westerplatte+, chciał zachęcić też młodzież do aktywności społecznej, mówiąc właśnie o domu przyszłości. (...) Dla nas propozycja portu daje możliwość stworzenia Domu Przyszłości imienia Jana Pawła II i dojrzałej opowieści o wartościach płynących z archetypu Westerplatte” – podkreślił.
„Od samego początku byliśmy przeciwnikami wznoszenia nowych kubatur na historycznym polu bitwy” – zaznaczył Nawrocki przypominając, że na terenie tym znajdują się pozostałości budynków Wojskowej Składnicy Tranzytowej. „Wznoszenie nowych kubatur na polu bitwy zachwiałoby tylko krajobraz historyczny” – powiedział.
1 września na terenie Westerplatte miało miejsce uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Placówka, które ma powstać w najbliższych latach na terenie dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, ma mieć charakter muzeum pola bitwy.
Podkreślił, że według danych Gdańskiej Organizacji Turystycznej z 3,1 mln turystów, którzy w ubiegłym roku odwiedzili Gdańsk, na drugim miejscu (po molo w Brzeźnie) znalazło się Westerplatte, które zwiedziło 14,4 procenta wszystkich gości, a samo Muzeum II Wojny Światowej odwiedziło 10 procent turystów.
Obecny także na podpisaniu porozumienia wiceminister kultury Jarosław Sellin poinformował, że współpraca zarządu Morskiego Portu Gdańsk z gdańskimi instytucjami kultury nie ograniczy się tylko do Muzeum II Wojny Światowej. Wyjaśnił, że budowa portu centralnego planowana jest w miejscu, gdzie – na dnie Zatoki Gdańskiej, zalega wiele wraków statków. „Jest to składowisko wraków z różnych epok, które przy okazji budowy tego portu będziemy na pewno wydobywać” – powiedział Sellin. „Myślę, że wskutek badań archeologicznych, które inwestor, czyli port gdański, przeprowadzi zabytki w dyspozycji Narodowego Muzeum Morskiego bardzo walnie się powiększą” – dodał.
1 września na terenie Westerplatte miało miejsce uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku. Placówka, które ma powstać w najbliższych latach na terenie dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej, ma mieć charakter muzeum pola bitwy.
Z planowaną budową muzeum pola bitwy na Westerplatte związana była podpisana 1 sierpnia przez prezydenta Andrzeja Dudę specustawa dotycząca inwestycji. Jej projekt przygotowany został w maju przez grupę posłów PiS. Jej autorzy, wnosząc go, podnosili m.in., że chcą, by Westerplatte - lepiej niż dotychczas - ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili w tym miejscu opór po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę.
Z planowaną budową muzeum pola bitwy na Westerplatte związana była podpisana 1 sierpnia przez prezydenta Andrzeja Dudę specustawa dotycząca inwestycji. Jej projekt przygotowany został w maju przez grupę posłów PiS. Jej autorzy, wnosząc go, podnosili m.in., że chcą, by Westerplatte - lepiej niż dotychczas - ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili w tym miejscu opór po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę.
Celowi temu ma służyć plenerowe Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Placówka miałyby działać na terenach będących w gestii m.in. wojska i Straży Granicznej, ale też tych należących do miasta Gdańsk. Do samorządu należą m.in. działki, na których zlokalizowana jest Wartownia nr 1, relikty budowli obronnych stanowiących niegdyś elementy wojskowej składnicy, a także wzgórze z Pomnikiem Obrońców Wybrzeża. W myśl specustawy, na potrzeby budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, co najmniej część miejskich terenów przeszłaby na własność państwa bądź nowej placówki.
Własne plany co do Westerplatte miało także miasto Gdańsk. W jego imieniu Muzeum Gdańska chciało stworzyć na półwyspie swoją placówkę muzealną. Władze Gdańska oraz część środowiska muzealników, historyków i naukowców, krytykowały specustawę od momentu złożenia jej projektu.
Polska Wojskowa Składnica Tranzytowa na Westerplatte powstała decyzją Rady Ligi Narodów - organu, który kontrolował porządek prawny w Wolnym Mieście Gdańsk. Składnica zaczęła funkcjonować w 1926 r.
1 września 1939 r. o godzinie 4.47 Westerplatte zostało zaatakowane wystrzałami z niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein". Oddziały polskie pod dowództwem majora Henryka Sucharskiego do 7 września 1939 r. bohatersko broniły placówki przed atakami wroga z morza, lądu i powietrza. Według rożnych źródeł, gdy wybuchły walki, w polskiej składnicy przebywało 210-240 Polaków. W walkach poległo 15 polskich żołnierzy, około 30 zostało rannych. Liczbę zabitych po stronie niemieckiej szacuje się na 50 żołnierzy, rannych - na około 120. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ itm/