W Hotelu Bristol odsłonięto we wtorek tablicę, upamiętniającą otwarcie w 1948 roku Ambasady Izraela. Była to pierwsza placówka dyplomatyczna Państwa Izrael na świecie.
Na tablicy, która wisi w hotelowym lobby, przypomniano, że "w warszawskim Hotelu Bristol 29 września 1948 roku otwarta została Ambasada Izraela, będąca pierwszą placówką dyplomatyczną państwa Izrael na świecie".
Ambasador Izraela Yacov Livne, w czasie uroczystości, która odbyła się w Apartamencie Paderewski, gdzie funkcjonowała ówczesna placówka dyplomatyczna, powiedział, że "decyzja rządu izraelskiego, aby pierwszą placówkę dyplomatyczną na świecie otworzyć w Polsce była celowa". "Chodziło o to, aby podkreślić wagę historii i tego, co działo się w Europie" - wyjaśnił. Dodał, że w tym roku przypada również 80. rocznica Powstania w getcie warszawskim, które wybuchło tylko pięć lat przed otwarciem ambasady. "Pomnik Bohaterów Getta w Warszawie został zbudowany w kwietniu 1948 roku, a Ambasada została otwarta we wrześniu 1948 r" - wspomniał. Jego zdaniem, "to pokazuje znaczenie historii i stosunków między naszymi krajami".
Livne, "podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do budowania i promowania stosunków polsko-izraelskich". "Czasami była to wyboista droga, ale myślę, że rozwiązaliśmy kwestie, które trzeba było rozwiązać" - powiedział. "Dziś przed nami jest autostrada do pogłębienia stosunków polsko-izraelskich" - dodał.
Podsekretarz stanu w MSZ, Wojciech Gerwel wspominał, że odwiedzał w Waszyngtonie Zofię Korbońską. "Zawsze patrzyłem na jej ręce, którymi pisała wiadomości m.in. o Powstaniu w getcie warszawskim, które potem nadawane były z rozgłośni radiowej w Londynie na cały świat" - mówił. "Więc ludzie, którzy walczyli w getcie, wiedzieli, że nie umierają niezauważeni" - dodał. Gerwel przypomniał, że "pierwsi wysłannicy z Izraela w Polsce byli witani przez ludzi zgromadzonych pod budynkiem Bristolu, którzy wyrażali radość z nowouformowanego państwa Izrael oraz z nowej placówki w Warszawie.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podkreślił wagę utrzymania stosunków polsko-izraelskich, aby były tak dobre i pokojowe, jak to tylko możliwe. "Jestem pewny, że my wszyscy, zgromadzeni w tym historycznym pokoju, myślimy tak samo: możemy zacząć od wymiany młodych ludzi, co jest dobre dla edukacji, przyjaźni. Możemy wciąż podnosić liczbę przedsiębiorstw biznesowych, rozwijać współpracę medyczną, kulturalną i naukową, aż do przywrócenia polskiego ambasadora w Izraelu" - powiedział. Wyraził pewność, że "ponieważ, to nie stanie się samo, musimy pracować, chronić nasze stosunki i ciężko pracować, aby uniknąć historii II wojny światowej, aby uniknąć historii eksterminacji wspaniałego żydowskiego narodu i wielu innych narodów". "Jestem pewien, że mamy dobre fundamenty od 1948 roku i że następne dekady przyniosą nam świetlaną przyszłość" - dodał.
Na uroczystości obecni byli m.in. Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, prezydencki minister Wojciech Kolarski, wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka.
Jak podała Ambasada Izraela, 75 lat temu, 29 września 1948 r., w Warszawie, otwarta została pierwsza placówka dyplomatyczna Państwa Izrael na świecie. Przedstawiciel Państwa Izrael, Israel Barzilaj, po złożeniu listów uwierzytelniających w Belwederze, wrócił wraz ze swoim personelem do tymczasowej placówki na drugim piętrze Hotelu Bristol na Krakowskim Przedmieściu.
Autor: Olga Łozińska
oloz/ mir/