„Czy parki kulturowe chronią zabytki?” – odpowiedzi na takie pytanie szukali uczestnicy III forum wokół parków kulturowych, którego organizatorem był Instytut im. Wojciecha Korfantego w Katowicach.
Park kulturowy to jedna z nowszych form ochrony zabytków w Polsce. Od powstania najstarszego – w Srebrnej Górze w województwie dolnośląskim - minęły 22 lata.
Na liście Narodowego Instytutu Dziedzictwa znajduje się obecnie około 40 takich miejsc, wśród nich pięć w województwie śląskim: cmentarz żydowski w Żorach, hałda popłuczkowa w Tarnowskich Górach (na terenie po kopalni rud cynku i ołowiu), Centrum Starego Rybnika oraz dwa w Bieruniu, miasteczku niedaleko Tychów. Jeden z nich obejmuje tamtejszą groblą, a drugi – obszar staromiejski.
Konferencja zorganizowana w Katowicach przez Instytut im. Wojciecha Korfantego była okazją do wymiany doświadczeń konserwatorów zabytków i historyków. Rozmawiano m.in. o tym, dlaczego w niektórych miejscowościach samorządy (to one podejmują stosowne uchwały) podchodzą sceptycznie do planów powołania parków kulturowych.
O tym, jak udało się utworzyć najnowszy park kulturowy w województwie śląskim – Centrum Starego Rybnika – mówili dr Małgorzata Tkacz-Janik i dr Henryk Mercik. Adam Kowalski ze stowarzyszenia TURuda opowiedział z kolei o nieudanych (na razie) staraniach społeczników o powołanie parku kulturowego w Rudzie Śląskiej.
W podsumowaniu sesji zaznaczono, że wnioski płynące z kolejnych spotkań potwierdziły, że na drodze do uchwalania i wprowadzania parków pojawiają się często podobne bariery. W tym np. lęk lokalnych społeczności przed zbyt inwazyjnymi zmianami budowlanymi lub wzrostem wartości ekonomicznej danego obszaru. Wśród innych przeszkód wymieniono mentalnościowe i kulturowe.
"Po ponad 20 latach idea Parków Kulturowych, a nawet sama nazwa „Park Kulturowy” wciąż nie dla wszystkich jest czytelna” – podkreślono. (PAP)
jkrz