W niedzielę w Gnieźnie odbędą się uroczystości związane z 90. rocznicą nadania katedrze gnieźnieńskiej godności bazyliki mniejszej. Uroczystości zostaną połączone z odpustem ku czci Matki Bożej Wniebowziętej, która patronuje gnieźnieńskiej bazylice.
Jak przypomniano na stronie archidiecezji gnieźnieńskiej, tytuł bazyliki mniejszej nadał katedrze gnieźnieńskiej bullą z dnia 20 czerwca 1931 roku papież Pius XI, Achille Ratti, nazywany niekiedy wielkim przyjacielem Polski, który w latach 1918-1921 pełnił funkcję najpierw wizytatora apostolskiego, a następnie nuncjusza apostolskiego w Polsce – pierwszego po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości. Jak wskazano, "to właśnie Achille Ratti we wspomnianej bulli nazwał katedrę gnieźnieńską matką i głową wszystkich kościołów w Polsce".
Niedzielne uroczystości zostaną połączone z odpustem ku czci Matki Bożej Wniebowziętej, która patronuje gnieźnieńskiej bazylice. Uroczystej mszy św. przewodniczyć będzie prymas Polski abp Wojciech Polak.
Z okazji uroczystości po bokach konfesji św. Wojciecha, umieszczone zostaną znaki nadania świątyni tytułu bazyliki mniejszej – tintinnabulum i umbraculum. Znaki mają 3,5 metra wysokości, by były widoczne z nawy głównej. Jak wskazano, znaki te nigdy wcześniej nie zostały dla katedry wykonane; sporządzono je i zainstalowano dopiero teraz, z inicjatywy proboszcza i kustosza katedry ks. infułata Jana Kasprowicza, który jest także pomysłodawcą projektu opracowanego i przygotowanego przez gdańskiego artystę rzeźbiarza Wawrzyńca Sampa.
Proboszcz i kustosz gnieźnieńskiej katedry ks. infułat Jan Kasprowicz tłumaczył, że tintinnabulum to dzwoneczek na drzewcu, który jest wyrazem szczególnej więzi świątyni z papieżem. "Jest kompozycją ażurową w kształcie mandorli ukształtowanej z gałązek akantu, który to motyw odnaleziono podczas niedawnych prac renowacyjnych w katedrze gnieźnieńskiej. U dołu znajduje się dzwonek, a nad nim widzimy bryłę katedry od ulicy Tumskiej z kartuszami herbowymi po bokach. W kompozycji odnajdziemy też figurę Matki Bożej Wniebowziętej z katedry gnieźnieńskiej. Całość wieńczy tiara i klucze papieskie" – tłumaczył cytowany na stronie archidiecezji.
Z kolei - umbraculum – żółto-czerwony parasol liturgiczny używany wyłącznie w czasie procesji z udziałem papieża, a jego posiadanie jest przywilejem bazylik mniejszych – "wieńczy krzyż prymasowski, a u dołu wykończone jest lamberkinem z herbami: papieża Piusa XI, Kapituły Prymasowskiej, Gniezna, św. Wojciecha, papieża Franciszka, kard. Augusta Hlonda i abp. Wojciecha Polaka" – wskazał ks. Kasprowicz.
Umbraculum wykonane zostało z jedwabiu przez gnieźnieńskie siostry karmelitanki.
Historia gnieźnieńskiej katedry sięga czasów Mieszka I. Pierwszym kościołem powstałym w tym miejscu było prawdopodobnie prostokątne oratorium zbudowane już w końcu IX wieku na miejscu dawnego paleniska. Około 970 roku Mieszko I wzniósł trójkonchowy kościół na planie krzyża, który zburzono dwie dekady później. Fundatorem kolejnej świątyni, pod koniec X wieku, był Bolesław Chrobry; w 999 roku złożono w niej szczątki bp. Wojciecha. W roku 1000 – w czasie kiedy odbywał się Zjazd Gnieźnieński - cesarz Otton III, złożył w darze nowo erygowanej katedrze złoty ołtarz, zaś Bolesław Chrobry złoty krzyż ołtarzowy.
Gnieźnieńska katedra wielokrotnie ulegała zniszczeniom, m.in. za sprawą licznych pożarów. Po zakończeniu II wojny światowej podniosła się ze zniszczeń, a regotyzacja w latach 1953-1965 przywróciła jej – znany do dziś - wystrój. (PAP)
Autorka: Anna Jowsa
ajw/ robs/