W Kujawsko-Dobrzyńskim Parku Etnograficznym w Kłóbce k. Włocławka w sobotę otwarto zabytkowy kościół z XVIII w., który został przeniesiony z Brzeźna k. Lipna. Muzealny obiekt pobłogosławił ordynariusz diecezji włocławskiej bp Alojzy Mering.
Uczestnicząca w uroczystości wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, generalna konserwator zabytków Magdalena Gawin podkreśliła, że przeniesienie i uratowanie kościoła z Brzeźna stanowi wzór dla wszystkich samorządów w Polsce, dla muzeów, dla opiekunów zabytków.
"Polska modernizując się i unowocześniając powinna dbać o dziedzictwo i o przeszłość. To co tu widzę to dowód rozwoju, ale także przede wszystkim szacunek dla przeszłości, kunsztu artystycznego, tradycji i tożsamości. Kościółek ten w przeszłości na pewno świadkował na pewno wielu radosnym chwilom. To młode pary stawały przy ołtarzu ślubując sobie wierności, to tutaj były chrzczone nowo narodzone dzieci. W tym kościółku żegnano i modlono się za tych co odeszli" - powiedziała Gawin. Wiceminister życzyła, aby kościół odwiedzali nie tylko turyści, ale i wierni.
"Jesteśmy do tej ziemi przywiązani, jesteśmy z niej dumni, chcemy pielęgnować jej tradycje i jej kulturę. Przywracamy normalność, czyli jest też element sakralny, który we wszystkich wioskach i miejscowościach Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej, całego naszego kraju zawsze był. Kościół to zawsze było centrum. Można było nawet nie do końca utożsamiać się z wartościami, które głosił, ale nikt nie miał wątpliwości, że to jest serce każdej miejscowości" - mówił bp Mering.
Biskup włocławski zaznaczył, że niestety zdarza się słyszeć słowa lekceważenia kultury ludowej. "To jest dla mnie szalenie bolesne, bo to samo dotyczy religijności ludowej. Ludzie zawsze mają pokusę, żeby myśleć, że są tą nadzwyczajna kastą i że nie muszą koniecznie dzielić tego czym żyje, co myśli i co kocha lud" - dodał hierarcha.
Drewniany kościół z Brzeźna pierwotnie miał formę ośmiobocznej kaplicy, która została wzniesiona w drugiej ćwierci XVIII w. obok dworu Rościszewskich, którzy byli wówczas właścicielami wsi. Około 1789 r. dobudowano do niej korpus nawy. W wyniku przebudowy powstał kościół salowy z prezbiterium, którego ściany stanowiła dawna kaplica. Świątynia w tym kształcie przetrwała do 1914 r., kiedy została przemieszczona kilkadziesiąt metrów i powiększona. Dobudowano wówczas kaplicę, kruchtę i zakrystię.
Kościół był użytkowany do 1996 r., gdy jego funkcje zaczęła stopniowo przejmować wzniesiona obok murowana świątynia. W 2016 r. z inicjatywy miejscowego proboszcza i za zgodą władz kościelnych obiekt przekazano Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, którego częścią jest skansen.
Magdalena Gawin: Polska modernizując się i unowocześniając powinna dbać o dziedzictwo i o przeszłość. To co tu widzę to dowód rozwoju, ale także przede wszystkim szacunek dla przeszłości, kunsztu artystycznego, tradycji i tożsamości.
Przeniesioną do Kłóbki budowlę otworzono w jej pierwotnym, barokowym kształcie. Zgodnie ze źródłami archiwalnymi dachy pokryto gontem osikowym, a wieżyczkę z hełmem obito wiórem osikowym. W wieżyczce zawieszono dzwon pochodzący prawdopodobnie jeszcze z pierwszej kaplicy, który został odlany w toruńskiej ludwisarni Fryderyka Becka w 1729 r.
Wnętrze odtworzono zgodnie ze stanem sprzed rozbiórki. Znajduje się w nim m.in. chór wsparty na czterech słupach, na suficie jest malowidło przedstawiające Maryję Niepokalaną. Wyposażenie i wystrój wnętrza pochodzą sprzed Soboru Watykańskiego II, gdy msze odprawiano w rycie trydenckim, po łacinie, a kapłan podobnie jak wierni stał przodem do ołtarza.
Prace związane z przeniesieniem świątyni i udostępnieniem jej zwiedzającym trwały od czerwca zeszłego roku do sierpnia tego roku. W tym czasie prowadzono prace budowlano-konserwatorskie, a także pozyskano liczne zabytki kościelne. Żmudne prace przy polichromiach kościoła zostały zrealizowane przez specjalistów z Pracowni Konserwatorskiej Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej i Kujawskiej.
W Kujawsko-Dobrzyńskim Parku Etnograficznym o powierzchni około 13 ha znajduje się prawie 20 obiektów z końca XVIII, z XIX i początku XX wieku, które w większości zostały przeniesione z różnych wsi Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej. Reprezentowane są typowe dla regionu budynki architektury wiejskiej, zarówno drewnianej, jak i murowanej z gliny czy cegły. Docelowo w skansenie ma stać około 40 obiektów.
Przeniesiono i odtworzono przede wszystkim zagrody z chałupami, stodołami, chlewami, oborami, stajniami i spichlerzami. Stanęły też dawne zakłady rzemieślnicze: kuźnia, garncarnia i wiatrak "koźlak", także remiza, karczma, szkoła z salą lekcyjną, kancelarią i mieszkaniem nauczycielki. Zrekonstruowano również płoty, studnie, słomiane ule i piwniczki-ziemianki oraz przydrożne kapliczki. Zadbano o przydomowe ogródki ze starymi odmianami kwiatów i tradycyjnymi ziołami, poletka uprawne i sady, a także zwierzęta domowe i hodowlane.
Szczególną atrakcją jest podniesiony z ruin i odrestaurowany dwór rodu Orpiszewskich z połowy XIX w., w którym mieszkała malarka Maria z Wodzińskich Orpiszewska (1819-1986) - jedyna narzeczona Fryderyka Chopina i muza Juliusza Słowackiego. We wnętrzach znalazły się m.in. jej prace: akwarele, rysunki, gwasze, obrazy olejne. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
edytor: Agata Zbieg
rau/ agz/