W środę w Sejmie odbędzie się wernisaż wystawy „Andrzej Poczobut. Prześladowany za POLSKOŚĆ”. Według CIS wystawa ma być „gestem upominania się o wolność” tego znanego dziennikarza, którego proces rozpoczął się w ubiegłym tygodniu w Grodnie.
Uroczyste otwarcie wystawy, jak informuje Centrum Informacyjne Sejmu, odbędzie się w najbliższą środę w Sejmie. Organizatorem wydarzenia jest wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, która weźmie w nim udział razem z przedstawicielami środowisk białoruskich w Polsce.
Ekspozycja - składająca się z kilkunastu plansz przedstawiających m.in. zdjęcia Andrzeja Poczobuta, przybliżających jego działalność jako dziennikarza, publicysty oraz osoby działającej na rzecz praw Polaków na Białorusi, a także fotografie z demonstracji prowadzonych w jego obronie - została przygotowana przez redaktorów gazety "Głos znad Niemna na uchodźstwie" Iness Todryk-Pisalnik oraz portalu znadniemna.pl Andrzeja Pisalnika we współpracy z Fundacją "Wolność i Demokracja".
Organizatorzy wystawy podkreślają, że ekspozycja "ma być kolejnym gestem upominania się o wolność Andrzeja Poczobuta oraz o innych Polaków prześladowanych na Białorusi".
Tydzień temu w Grodnie rozpoczął się proces Andrzeja Poczobuta, członka zarządu zdelegalizowanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi (ZPB) i znanego dziennikarza, który przebywa w areszcie od 25 marca 2021 r.
Uwolnienia Poczobuta domagają się polskie władze, w tym prezydent Andrzej Duda. Podkreślił on, że Poczobut został aresztowany absolutnie bezprawnie, co - jak ocenił - przykład autorytaryzmu i terroru ze strony reżimu białoruskiego.
MSZ w ubiegły poniedziałek ponownie zaapelowało do władz Białorusi o uwolnienie Poczobuta oraz wycofanie politycznie motywowanych zarzutów. Tego samego dnia dalsze działania na rzecz uwolnienia polskiego dziennikarza deklarowali szefowie sejmowej i senackiej komisji ds. Polaków za granicą Robert Tyszkiewicz i Kazimierz Ujazdowski.
Ambasador Krzysztof Szczerski, stały przedstawiciel RP przy ONZ w Nowym Jorku, wystosował listy do przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego ONZ Csaby Korosi i zastępcy sekretarza generalnego ONZ ds. praw człowieka Ilze Brands Kehris, w których zaapelował o starania na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta z aresztu.
Poczobut został oskarżony o "podżeganie do nienawiści", w tym, jak twierdziła prokuratura - o "rehabilitację nazizmu", a później także wzywanie do wprowadzenia sankcji. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. W październiku 2022 r. został wpisany na białoruską "listę osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną". Poczobut miał być namawiany do skierowania do Alaksandra Łukaszenki prośby o ułaskawienie, jednak odmówił. Obecnie przebywa w areszcie w Grodnie.
Wraz z Poczobutem aresztowane zostały także Andżelika Borys, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska z ZPB, a także Anna Paniszewa, działaczka mniejszości z Brześcia. Borys została w marcu 2022 r. wypuszczona z aresztu, lecz wciąż jest objęta sprawą karną, a jej status nie jest jasny – według niezależnych mediów może być objęta aresztem domowym. Biernacka, Tiszkowska i Paniszewa zdołały w ubiegłym roku opuścić Białoruś dzięki staraniom polskich władz. Nie mają jednak możliwości powrotu do kraju, którego są obywatelkami.
W ubiegły wtorek rozpoczął się też w Mińsku zaoczny proces liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej i jej współpracowników. Cichanouska, która w 2020 r. stawiła czoła Łukaszence w wyborach prezydenckich, jest oskarżana przez reżim m.in. o zdradę stanu. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ godl/