Muzeum Flisactwa Polskiego zostanie otwarte w kwietniu w Ulanowie (Podkarpackie). Siedzibą będzie wyremontowany budynek z 1865 r., w przeszłości należący do retmana flisackiego. Od XVI do XX wieku ulanowscy flisacy spławiali drewno m.in. do Gdańska.
"Po apelu do mieszkańców miasta do muzeum trafiło blisko tysiąc eksponatów. Większość z nich należała do potomków rodzin flisackich; pochodzą głównie z XIX i XX wieku" – powiedział PAP burmistrz Ulanowa Stanisław Garbacz.
Ulanów leżący u ujścia Tanwi do Sanu był od XVI do XIX w. znaczącym ośrodkiem flisackim w ówczesnej Polsce. W Ulanowie naprawiano i budowano statki, szkolono flisaków, którzy potem prowadzili spławy Sanem, Wieprzem, Bugiem, Narwią i Wisłą do Torunia, Grudziądza i Gdańska.
Wyremontowany obiekt ma nowy dach pokryty blachą, nowe podłogi, okna i drzwi. "Wśród zgromadzonych eksponatów znalazły się m.in. narzędzia i urządzenia flisackie, dokumenty, w tym także przewozowe, archiwalne fotografie, meble rodzin flisackich" – powiedział Bartłomiej Putko z ulanowskiego magistratu.
Z Ulanowa do Gdańska spławiano przede wszystkim drewno, nieco rzadziej zboże. Przed każdą wyprawą w Ulanowie budowano tratwy, które do ujścia Sanu do Wisły płynęły jednym pasem; potem łączyły się w cztery.
Kierujący transportem retman płynął czółnem na czele transportu i oznaczał miejsca, które należało omijać. Z kolei flisacy tratwie nadawali kierunek wiosłami, zwanymi drygawkami.
Po zakończonym transporcie z Gdańska do Ulanowa flisacy wracali pieszo. Jednak po powrocie do rodzinnego miasta nie od razu mogli spotkać się z bliskimi; czekała ich jeszcze dwutygodniowa kwarantanna.
Z początkiem XX stulecia konkurencją dla flisaków stała się kolej. Po zakończeniu drugiej wojny światowej jeszcze spławiano drewno Sanem i Wisłą. Ostatni transport flisacki wypłynął z Ulanowa w 1968 r. (PAP)
kyc/ jbr/