Poświęcenie odnowionej kaplicy i odsłonięcie pomnika pierwszego nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Achille Rattiego, późniejszego papieża Piusa XI, odbyło się w czwartek w Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych m.in. marszałek Senatu Stanisław Karczewski, nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, substytut sekretariatu stanu Stolicy Apostolskiej abp Edgar Pena Parra oraz przedstawiciele Episkopatu Polski: prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, sekretarz generalny Episkopatu bp Artur Miziński, metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź i prymas Polski w latach 2010–2014 abp Józef Kowalczyk, przedstawiciele rządu i kancelarii prezydenta oraz korpusu dyplomatycznego.
W swoim wystąpieniu nuncjusz apostolski w Polsce zaznaczył, że jest dumny, iż może być następcą arcybiskupa, który później został papieżem. "Minęło sto lat, odkąd prałat Achilles Ratti, mój poprzednik jako Nuncjusz Apostolski w Polsce, został mianowany nuncjuszem apostolskim w Polsce. Jest to również rocznica przywrócenia relacji dyplomatycznych między niepodległą Polską i Stolicą Apostolską. Był to również znak miłości papieża Benedykta XV do tej ziemi, który jak tylko Polska odzyskała niepodległość zdecydował się natychmiast wysłać swojego przedstawiciela dyplomatycznego do Polski" - powiedział abp Pennacchio.
Z kolei abp Pena Parra wyraził nadzieję, że przykład Achillesa Rattiego będzie nieustanną inspiracją obecnych i przyszłych relacji Polski ze Stolicą Apostolską. "Oby zawsze łączyła nas trwała przyjaźń, zaangażowana w promowanie dobra wspólnego i w przekazywanie przyszłym pokoleniom wiary, miłości i nadziei" – powiedział.
Jak mówił decyzja papieża Benedykta XV, by mianować ks. prał. Rattiego już w kwietniu 1918 r. Wizytatorem Apostolskim w Polsce, była opatrznościowa. "W ten sposób mógł poznać z bliska dramatyczny horyzont Europy Wschodniej, wciąż zdewastowanej przez pierwszą wojnę światową. Mógł poczuć wielkie pragnienie wolności i zaangażowanie narodu polskiego, oparte na miłości do ojczyzny i wartościach duchowych przekazywanych z pokolenia na pokolenie wraz z chrześcijańską tradycją religijną. Być może to doświadczenie było źródłem wielkiej sympatii, z jaką ks. Ratti towarzyszył odradzaniu się Państwa Polskiego po ponad stu dwudziestu latach rozbiorów i okupacji sąsiednich narodów. Trosce ks. Rattiego należy przypisać przyspieszenie procesu formalnego uznania II Rzeczypospolitej przez Stolicę Apostolską, którego oczywistym i faktycznym wyrazem była jego nominacja na Nuncjusza Apostolskiego, którą dzisiaj wspominamy" - powiedział abp Pena Parra.
"Przyjaźń wobec Polaków i szacunek dla ich wartości duchowych nosił w swoim sercu nawet gdy został papieżem, czego dał wyraz przyozdabiając kaplicę w pałacu w Castel Gandolfo dwoma freskami Jana Rosena, polskiego malarza żydowskiego pochodzenia, przedstawiającymi obronę Jasnej Góry i +Cud nad Wisłą+" - dodał.
Marszałek Senatu mówił zaś, że Polacy zachowują we wdzięcznej pamięci te postaci, które w tragicznych chwilach naszej historii solidaryzowały się z nami i okazywały nam wsparcie. "Abp Achille Ratti zapisał się trwale w naszej pamięci. Był człowiekiem mężnym. Zaświadczył o tym m.in. w sierpniu 1920 r., gdy jako nuncjusz apostolski pozostał w Warszawie, do której zbliżały się bolszewickie hordy Lenina i Trockiego. Wszyscy byli przekonani, ze bolszewicy lada dzień wejdą do stolicy. Misje przedstawicielskie i alianckie opuściły Warszawę, urzędy i poselstwa zagraniczne ewakuowano do Poznania. Nuncjusz papieski jego ekscelencja abp Achille Ratti pozostał. Pozostał choć przecież wiedział jaki był stosunek bolszewików do księży, pozostał choć mając gruntowne wykształcenie historyczne mógł z łatwością wyobrazić sobie co będzie się działo w mieście zdobywaną przez sowiecką armię" - mówił Karczewski.
"Na jego męstwo, pośród ówczesnego korpusu dyplomatycznego akredytowanych w stolicy zagrożonej Rzeczpospolitej zdobyło się tylko dwóch ludzi - abp Ratti i przedstawiciel Turcji. Ucieczka nuncjusza papieskiego ze stolicy kraju broniącego cywilizacji chrześcijańskiej przed zalewem komunistycznego barbarzyństwa byłaby ciosem w morale jej obrońców. Achille Ratti to rozumiał i wypełnił swój duszpasterski obowiązek wobec wiernych, wobec Kościoła Powszechnego, wobec powierzonych jego pieczy duszpasterskiej Polaków. W sensie duchowym stanął z Polakami w jednym szeregu, przyjął związane z tym wielkie ryzyko osobiste i dał przykład budujący moralnie" - zaznaczył marszałek. "Tym czynem zasłużył sobie na pomnik, który dziś wspólnie odsłoniliśmy" - dodał.
Z kolei prezes Fundacji Domu Rodzinnego Piusa XI w Desio, inż. Agostino Gavazzi, zaprezentował działania Fundacji oraz jej związki z Polską. Przypomniał, że 21 maja 1983 r. papież Jan Paweł II odwiedził Dom Rodzinny Achillesa Rattiego, który zawsze uważał się za biskupa polskiego. „Podczas tej wizyty w Desio papież otrzymał pieczęć używaną przez Rattiego, kiedy był Nuncjuszem Apostolskim, obecnie przechowywaną w polskiej Nuncjaturze” – stwierdził Gavazzi.
Jako wotum stulecia przywrócenia relacji dyplomatycznych między Stolicą Apostolską i Polską została również poświęcona mozaika w Kaplicy Nuncjatury Apostolskiej pt. "Ukrzyżowanie i chwała świętych". Abp Pena Parra przekazał nuncjaturze kielich mszalny w darze od papieża Franciszka.
W 1919 r. zostały wznowione stosunki dyplomatyczne między Polską a Stolicą Apostolską po ponad 120 latach przerwy. Ich oficjalne przywrócenie poprzedził przyjazd o rok wcześniej do Warszawy (29 maja 2018) wizytatora apostolskiego w osobie prał. Achillesa Rattiego. Jesienią 1918 r. – już po uzyskaniu przez Polskę niepodległości – wizytator Ratti nawiązał pierwsze kontakty dyplomatyczne z rządem polskim. A bezpośrednim powodem była obsada biskupstwa polowego.
W kilka miesięcy później, 30 marca 1919 r., Stolica Apostolska w sposób formalny uznała istnienie państwa polskiego, a 6 czerwca 1919 r. prałat Ratti został mianowany Nuncjuszem Apostolskim w Polsce i podniesiony do godności arcybiskupa tytularnego. Listy uwierzytelniające złożył na ręce Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego 19 lipca. 28 października w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie w otoczeniu całego Episkopatu Polski, Achilles Ratti przyjął sakrę biskupią z rąk abp. Aleksandra Kakowskiego, metropolity warszawskiego.
Odpowiedzią ze strony polskiej na mianowanie nuncjusza w Warszawie było mianowanie 1 lipca 1919 r. posłem nadzwyczajnym i ministrem pełnomocnym przy Stolicy Apostolskiej prof. Józefa Wierusza-Kowalskiego, wybitnego fizyka. Funkcję tę pełnił on do 30 sierpnia 1921 r. Jego następcą został Władysław Skrzyński (do 1937 r.), który był wiceministrem spraw zagranicznych w latach 1919-1920. 27 listopada 1924 r. poselstwo polskie przy Stolicy Apostolskiej zostało podniesione do rangi Ambasady I klasy.
Kolejnymi Nuncjuszami Apostolskimi w Polsce byli: abp Lorenzo Lauri (1921–1928), Francesco Marmaggi (1928–1936), abp Filippo Cortesi (1937–1939), abp Józef Kowalczyk (1991–2009), abp Celestino Migliore (2010–2016) i abp Salvatore Pennaccio (od 2016). (PAP)
Autorki: Danuta Starzyńska-Rosiecka, Iwona Żurek
dsr/ iżu/ mhr/