O zachowaniu tożsamości narodowej, przywiązaniu do ojczyzny przodków i pielęgnowaniu pamięci o historii Polski mówili uczestnicy inauguracji II Kongresu Młodzieży Polonijnej, która w poniedziałek odbyła się w Warszawie.
II Kongres Młodzieży Polonijnej pod hasłem "Wiarą powołani" rozpoczął się w sobotę i potrwa do czwartku w Warszawie. Biorą w nim udział delegacje polonijnych środowisk duszpasterskich, w sumie 250 osób z ok. 20 krajów, m.in. z USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Paragwaju, a także Białorusi, Ukrainy, Litwy, Rosji i Mołdawii.
Wspominając I Kongres Młodzieży Polonijnej, który odbył się w 2016 r. przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie, marszałek Senatu Stanisław Karczewski zaznaczył, że udział w nim był "wielką manifestacją przywiązania do Pana Boga i Polski". "Przyjechaliście do ojczyzny swoich ojców i swoich dziadków. Bardzo serdecznie wam dziękuję za to, że pamiętacie o Polsce, że chcecie tu przyjeżdżać i w jakimś sensie wiążecie swoją przyszłość z Polską" - mówił marszałek Senatu.
Przypomniał, że Polonia jest w każdym zakątku świata - za granicą żyje od 16 do 20 mln Polaków. "Jesteśmy dumni z Polonii" - podkreślił Karczewski. Poinformował, że Senat wspiera Polonię od 20-lecia międzywojennego. "Reaktywowany 29 lat temu odrodzony Senat również postawił sobie za jeden z głównych celów wspieranie Polonii. My realizujemy testament pierwszego marszałka, prof. Andrzeja Stelmachowskiego, który rozpoczął tę pracę: dialog i wspieranie Polonii. Bardzo zależy, nie tylko Senatowi, ale polskiemu narodowi - tym, którzy rządzą i tym, którzy są w opozycji - zależy na tym, żebyśmy mieli z wami kontakt, żeby jak najwięcej z was przyjeżdżało do Polski" - podkreślił.
Zdaniem Karczewskiego, przyjazd młodych na kongres "jest objawem ich miłości do Polski". "Życzę wam, abyście wymieniali się swoimi doświadczeniami, swoimi troskami, i żebyście jeszcze bardziej zakochiwali się w Polsce" - zaapelował marszałek Senatu. Dodał, że cieszy się, że uczestnicy kongresu wezmą udział w obchodach rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. "Będziemy się wtedy łączyć. Będziemy wielką, wspaniałą, autentyczną wspólnotą narodową" - ocenił.
Prymas Polski abp Wojciech Polak przypomniał, że uczestnicy kongresu przybyli do Warszawy w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. "Spoglądamy na to 100-lecie także z perspektywy Prymasów Polski odrodzonej - najpierw kard. Dalbora, a później kard. Augusta Hlonda. (Są to) Prymasi, którzy - jak w przypadku kard. Hlonda - spojrzeli nie tylko na odradzającą się Rzeczpospolitą, ale także na Polaków poza granicami naszej ojczyzny" - podkreślił abp Polak.
Prymas życzył uczestnikom, aby szczególna więź łącząca Polaków za granicą z Polską "nigdy nie zagasła". "Będziemy dzisiaj prosić, aby ziarno Bożego Słowa wydawało w naszym życiu plon obfity. Abyśmy rzeczywiście wiarą powołani mogli być ludźmi pięknymi, odważnymi, kształtującymi przyszłość świata, a także tę szczególną więź między miejscami, gdzie żyjemy, a naszą umiłowaną ojczyzną" - powiedział abp Polak.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz wyjaśnił, że kongres ma charakter zarówno patriotyczno-tożsamościowy i religijny, jak i wypoczynkowy. "Pamiętajcie zawsze o tym, że, aby dawać i obdarowywać innych, trzeba samemu się budować i przyjmować obdarowanie z innych stron (...). To zawsze działa w dwie strony: wy powinniście obdarowywać naszą młodzież polską, z którą się spotykacie w parafiach, w których mieszkacie. A my naprawdę jesteśmy dumni z was - Polaków i młodzieży polskiej poza granicami żyjących we wszystkich krajach świata. I bardzo byśmy pragnęli - życzymy tego wam i sobie - abyście wy potrafili być dumni z naszej ojczyzny" - zaznaczył kard. Nycz.
List do uczestników, odczytany przez rzecznika Krzysztofa Łapińskiego, skierował prezydent Andrzej Duda. Prezydent powitał uczestników "w ojczyźnie przodków" i zapewnił, że polskość to "nie tylko życie i praca tu, między Bałtykiem a Tatrami". "(Polskość) to przede wszystkim więź, która spaja nas wszystkich we wspólnotę przekraczającą wszelkie podziały pokoleniowe i bariery geograficzne. Łączy nas nasza wielka, bohaterska historia oraz wyrastające z Ewangelii i Dekalogu ideały wolności, sprawiedliwości i solidarności - tej codziennej, międzyludzkiej oraz tej, która jest podstawą pokoju i współpracy między narodami" - ocenił prezydent.
Zdaniem Dudy, dzięki obronie własnej tożsamości Polacy odnieśli jeden z największych sukcesów - po 123 latach niewoli odzyskali niepodległe państwo. "Jubileusz 100-lecia tego zwycięstwa, obchodzony w całej Polsce i we wszystkich zakątkach świata, w których żyją Polacy, jest okazją, aby złożyć uroczysty hołd tym, którzy swoją walką i pracą, twórczością i działalnością społeczną, wyrzeczeniami i modlitwą, przyczynili się do powrotu suwerennej Polski na mapę Europy. Bardzo liczną i ogromnie zasłużoną grupę stanowią wśród nich ci rodacy, których los zawiódł daleko od ziem polskich" - przypomniał prezydent.
W liście do młodych na kongresie przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki zapewnił uczestników o modlitwie w intencji ich samych i ich rodzin. "Polska żyje, póki żyją polskie serca, wypełnione miłością do ojczyzny. Polska żyje, póki żyją Polacy, tutaj w sercu Europy, oraz wszędzie tam, gdzie rozsiani zostali przez koleje losu" - podkreślił hierarcha. Życzył zgromadzonym, aby kongres stał się dla nich okazją do tego, by poznawać "bohaterską historię Polski, która od 1050 lat buduje Europę, wnosząc swój ogromny wkład w jej trwanie i rozwój". "Maryi, Jasnogórskiej Królowej Polski, królowej polskich serc, powierzam serca młodzieży polonijnej, zawierzając Jej ich przyszłość" - zaznaczył abp Gądecki.
List do uczestników skierował także marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Organizatorami Kongresu Młodzieży Polonijnej są: Komisja KEP ds. Misji, Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie, Stowarzyszenie "Wspólnota Polska", Duszpasterstwo Emigracji Polskiej, Młodzieżowa Agencja Informacyjna MAIKA oraz Senat RP.(PAP)
autorka: Iwona Żurek
iżu/ mark/ dsr/