Wystawę plenerową pt. „Zawsze wierni”, poświęconą losom Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku, otwarto w środę przed siedzibą gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Ekspozycję zorganizowano z okazji 79. rocznicy mordu przez Niemców polskich działaczy.
Tablicową ekspozycję zawierającą zdjęcia wraz z opisami przygotowało Muzeum Stutthof w Sztutowie.
"Wystawa jest poświęcona ludziom mieszkającym przed II wojną światową w Gdańsku, którzy całym swoim życiem udowadniali i walczyli o polskość Pomorza i Gdańska. I doskonale zdawali sobie sprawę, jaki los ich czeka na początku wojny, jednak nie opuścili tego miejsca. Prawie wszyscy, jeżeli nie zginęli w pierwszych egzekucjach, zostali osadzeni w obozie Stutthof, gdzie część z nich straciła życie w wyniku różnych szykan, a inni zginęli w dwóch egzekucjach na terenie obozu w lesie 11 stycznia i 22 marca 1940 r." - powiedziała współautorka wystawy dr Danuta Drywa z Muzeum Stutthof.
Zamordowani działacze polonijni są pochowani na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu w dzielnicy Gdańsk-Zaspa, którym opiekuje się gdański oddział IPN. W nekropolii tej spoczywa ok. 17 tysięcy osób.
"Od 2017 r. zajmujemy się odnawianiem pomników na tym cmentarzu. Do tej pory udało nam się oczyścić ponad 420 nagrobków. Zakładamy, że w ciągu 3-4 lat uda nam się odnowić wszystkie tj. ok. 2 tysiące pomników znajdujących się na tym cmentarzu" - wyjaśniła na konferencji prasowej naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Gdańsku Katarzyna Lisiecka.
Zapowiedziała, że 8 maja na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie, w 74. rocznicę zakończenia II wojny światowej, odbędą się uroczystości upamiętniające ofiary niemieckich okupantów.
"Harcerze i uczniowie szkół złożą znicze na każdym z grobów. Będziemy też odsłaniać trzy tablice informacyjne, których do tej pory nie było na tym cmentarzu. Na tablicach znajdzie się historia nekropolii oraz imiona i nazwiska ofiar z wszystkich dwóch tysięcy indywidualnych grobów. Będzie to duże ułatwienie dla osób, które będą chciały odnaleźć miejsce spoczynku danej osoby. Trzecia tablica będzie zaś opowiadała m.in. o historii pochowanych na cmentarzu obrońcach Poczty Polskiej i kolejarzy z Szymankowa" - dodała Lisiecka.
W styczniu 1940 r. na terenie KL Stutthof miało miejsce posiedzenie policyjnego sądu doraźnego Standgericht. Skazano wówczas na karę śmierci kilkudziesięciu działaczy gdańskiej Polonii – urzędników, kolejarzy, nauczycieli, pracowników poczty.
Pierwszej egzekucji dokonano 11 stycznia 1940 r. - rozstrzelano 22 osoby, w tym ks. Franciszka Rogaczewskiego. Dwa miesiące później, 22 marca w Wielki Piątek, wykonano drugą egzekucję, podczas której rozstrzelano 67 osób, w tym księży Bronisława Komorowskiego i Mariana Góreckiego.
Drugi mord poprzedziły szykany ze strony niemieckich oprawców. W Niedzielę Palmową przeprowadzono selekcję więźniów. W grupie, nazywanej odtąd kompanią karną, znalazło się kilkudziesięciu wybitnych przedstawicieli Polonii gdańskiej. Wytypowane osoby zostały odizolowane od pozostałych więźniów. "Strasznie ich gnębiono przez te kilka dni: głodzono, szykanowano, przeprowadzano z nimi karny +sport+” – wspominał osadzony w tamtym czasie w Stutthofie, ks. Alfons Muzalewski.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ agz/