Miasto Gorlice zakończyło drugi etap remontu cmentarza wojennego nr 87 z czasów I wojny światowej. Na prace remontowo-konserwatorskie samorząd pozyskał fundusze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jak poinformował Urząd Miejski w Gorlicach, w ramach kolejnego etapu prac związanych z odnowieniem nekropolii wojennej przy ul. Łokietka został odtworzony krzyż centralny wraz z postumentem, wyczyszczone pomniki nagrobne oraz zakonserwowane i odtworzone brakujące krzyże nagrobne.
Ponadto przeprowadzona została konserwacja estetyczna muru ogrodzenia i bramy wejściowej oraz renowacja bramki. Na alei stanowiącej dojście do pomnika centralnego wysypany został kamień łamany, a także wykonane zostały kamienne opaski wzdłuż ogrodzenia.
Całkowity koszt prac przewidzianych w tym roku wyniósł ponad 103 tys. zł, z czego blisko 50 tys. zł to środki pozyskane z dotacji ministerialnej, zaś 30 tys. zł to dotacja z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Na cmentarzu nr 87 w Gorlicach pochowano 81 żołnierzy austriackich, 57 żołnierzy niemieckich oraz 66 żołnierzy rosyjskich w 45 grobach zbiorowych i 7 pojedynczych. Obiekt został zaprojektowany przez austriackiego architekta Hansa Mayra.
Małopolska jest miejscem spoczynku żołnierzy wielu narodowości, którzy ginęli w walkach i umierali w okopach w czasie I wojny światowej. Na terenie dawnej Galicji Zachodniej powstało ok. 400 cmentarzy, upamiętniających ok. 70 tys. poległych żołnierzy, m.in.: Polaków, Austriaków, Rosjan, Niemców, Ukraińców, Węgrów i Słoweńców.
Cmentarze z I wojny światowej na terenie d. Galicji Zachodniej skrywają ciała ofiar walk toczonych w latach 1914-15. W tym okresie front broniony był przez armię austro-węgierską oraz pruską i Legiony Polskie przed naporem Rosjan. Tym ostatnim udało się podejść aż pod Kraków, ale od grudnia 1914 r. powoli byli odpychani na wschód. Decydującym starciem była bitwa pod Gorlicami - która trwała od 2 do 5 maja 1915 r., nazywana ze względu na liczbę ofiar "małym Verdun" lub "polskim Verdun".(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ itm/