Parafia Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia w Olsztynie rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na odnowienie krzyża w Parku Kusocińskiego. Przy nim Jan Paweł II podczas pobytu w mieście w 1991 r. odprawił nabożeństwo.
"Drodzy mieszkańcy Olsztyna i Warmii! Wraz z archidiecezją warmińską pragniemy odnowić zniszczony krzyż papieski. Dobrą okazję ku temu daje przypadająca w tym roku 30. rocznica wizyty Św. Jana Pawła II w Olsztynie i Mszy św. odprawionej przez papieża na terenie dzisiejszego parku Kusocińskiego" - napisała parafia na swoim profilu w mediach społecznościowych i zaapelowała o dobrowolne datki na remont krzyża.
Bracia kapucyni, którzy są gospodarzami tej parafii poinformowali, że remont chcą zacząć wiosną, "tak, by 6 czerwca 2021 r. odnowiony krzyż pozwolił nam z większą radością na dziękczynienie Panu Bogu za dar Eucharystii sprawowanej przez papieża Polaka na warmińskiej ziemi".
Krzyż, który chcą odnowić kapucyni stoi w Parku Kusocińskiego w Olsztynie w sąsiedztwie kościoła Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej. Mierzy niespełna 18 metrów wysokości i wedle szacunków waży 4 tony. Krzyż jest pomalowany na niebiesko i ma białą obwódkę. Szkielet wykonany jest z metalowych rur, jego środek wypełniony jest metalowymi płytami. Odkąd go ustawiono ani razu nie przechodził konserwacji.
Krzyż był centralnym punktem ołtarza podczas wizyty Jana Pawła II w Olsztynie w czerwcu 1991 roku (IV pielgrzymka Papieża do Polski). Został wykonany przez Wojskowy Zakład Remontowo-Budowlany w Olsztynie. Zaprojektował go Hipolit Trentowski. Początkowo planowano, że będzie wysoki na 25 metrów ale z powodu obaw, że grunt jest w tym miejscu zbyt grząski, zmniejszono jego wysokość.
Podczas mszy w Olsztynie Jan Paweł II mówił o Ósmym Przykazaniu - "Nie mów fałszywego świadectwa".
"Wolność publicznego wyrażenia swoich poglądów jest wielkim dobrem społecznym, ale nie zapewnia ona wolności słowa. Niewiele daje wolność mówienia, jeśli słowo wypowiadane nie jest wolne. Jeśli jest spętane egocentryzmem, kłamstwem, podstępem, może nawet nienawiścią lub pogardą dla innych - dla tych na przykład, którzy różnią się narodowością, religią albo poglądami. Niewielki będzie pożytek z mówienia i pisania, jeśli słowo będzie używane nie po to, aby szukać prawdy, wyrażać prawdę i dzielić się nią, ale tylko po to, by zwyciężać w dyskusji i obronić swoje - może właśnie błędne - stanowisko" - mówił w 1991 roku w Olsztynie Jan Paweł II. (PAP)
Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska
jwo/ mark/