13,6 proc. mieszkańców Radomia korzysta z Miejskiej Biblioteki Publicznej. Zdaniem dyrekcji placówki, aby utrzymać taki poziom czytelnictwa potrzebne są imprezy promujące czytanie książek i zakup nowości wydawniczych, na co - niestety - jest coraz mniej pieniędzy.
Jedną z najważniejszych imprez w mieście, która propaguje czytelnictwo wśród dorosłych i dzieci, jest Radomska Wiosna Literacka, która rozpoczęła się w poniedziałek.
Miejska Biblioteka Publiczna w Radomiu co roku zaprasza na spotkania autorów, którzy w ostatnich latach zostali wyróżnieni prestiżowymi nagrodami literackimi. Stąd obecność na imprezie m.in. Magdaleny Tulli - laureatki z 2012 r. Nagrody Literackiej Gdynia oraz Nagrody Literackiej Gryfia za „Włoskie szpilki”, nominowanej za tę książkę do nagrody Nike oraz Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus. W Radomiu gościć też będzie m.in. Anna Janko - poetka, pisarka i felietonistka, krytyk literacki. Laureatka kilkunastu ogólnopolskich nagród literackich, m.in. dwukrotnie nominowana do Nike (2001 i 2013).
Biblioteka nie zapomina także o najmłodszych czytelnikach. Z dziećmi spotka się m.in. mieszkająca w Szkocji Jenny Robertson - autorka wielu książek dla dorosłych i dla dzieci, m.in. książki „War Bear Hero”.
Zdaniem dyrektorki placówki Anny Skubisz-Szymanowskiej, takie imprezy jak Radomska Wiosna Literacka przyczyniają się do popularyzacji czytelnictwa. „Prezentowanie literatury poprzez kontakt z autorem przynosi efekty. Zwykle po spotkaniu z pisarzem po jego książki sięga więcej osób niż wcześniej” – podkreśla.
W 2014 r. z zasobów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Radomiu, skupiającej oprócz głównej wypożyczalni kilkanaście filii w mieście, korzystało ponad 28,5 tys. osób, co stanowi 13,6 proc. wszystkich radomian. W ocenie dyrektorki placówki biblioteka nie ma się więc czego wstydzić, ale oczywiście wskaźnik ten mógłby być wyższy. Skubisz-Szymanowska podkreśla, że poza promocją książek bardzo ważne jest także systematyczne wzbogacanie księgozbioru o nowości wydawnicze, które cieszą się powodzeniem u czytelników.
Niestety, z roku na rok biblioteka ma coraz mniejsze fundusze na zakup zbiorów bibliotecznych. W ubiegłym roku kupiono ponad pół tysiąca książek mniej niż w roku 2013. Dyrektorka podkreśla, że dużym wsparciem dla bibliotek są dotacje celowe z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – w ub.r. za ponad 50 tys. zł z tej puli środków radomska biblioteka kupiła prawie 2,5 tys. nowych książek.
Skubisz-Szymanowska obawia się, że jeśli w bibliotece zabraknie nowości, wówczas i czytelników zacznie ubywać. „Na razie jeszcze nie odnotowujemy spadku liczby osób korzystających z naszych zbiorów, ale z doświadczeń wiemy, że tak się może stać. Jedno jest pewne: im więcej nowości wydawniczych kupują biblioteki, tym więcej osób zapisuje się i korzysta z ich zasobów" - zaznacza dyrektorka.
Radomska Wiosna Literacka potrwa do soboty. Impreza organizowana jest po raz 38.(PAP)
ilp/ mhr/