Kilkadziesiąt zabytkowych motocykli SHL, produkowanych niegdyś w Kielcach, będzie można zobaczyć w niedzielę na drogach skansenu w Tokarni. W zlocie świętującym 75-lecie powstania legendarnej maszyny, wezmą udział także inne zabytkowe i nowoczesne pojazdy.
Świętokrzyskie Zloty Motocykli SHL i Pojazdów Zabytkowych są imprezą znaną wielbicielom motoryzacji nie tylko z regionu świętokrzyskiego. Od sześciu lat bierze w nich udział po kilkadziesiąt pojazdów, z których „najmłodsze” mają około 30 lat, ale bywają też ponad dwa razy starsze.
„Ten zlot to jedyna okazja, aby zobaczyć motocykl SHL na drodze i między budynkami przypominającymi te, po których legenda polskiej motoryzacji jeździła jeszcze przed wojną. Tak będziemy świętować 75-lecie wyprodukowania pierwszego motocyklu tej marki” – zapowiedział PAP dyrektor lotu Ryszard Mikurda.
Zlot rozpocznie się w niedzielę o godz. 11 od parady motocykli SHL w części skansenu, w której odtworzono małe miasteczko. Następnie w alei lipowej prowadzącej do dworu z 1812 r., przeniesionego do skansenu z Suchedniowa, odbędą się próby sprawności jazdy dla wszystkich motocykli i pojazdów zabytkowych.
„Najbardziej widowiskowy i najtrudniejszy dla właścicieli jednośladów będzie test jak najwolniejszej jazdy. Później odbędą się wybory najstarszych i najbardziej eleganckich pojazdów oraz konkursy dla publiczności. Poza tym, jak na urodziny przystało, będzie tort dla SHL-ki” - dodał Mikurda.
Przez cały czas trwania zlotu członkowie stowarzyszenia CK Riders wraz z Komendą Wojewódzką Policji będą uczyć przepisów ruchu i przeprowadzą egzaminy na kartę rowerową oraz motorowerową w miasteczku drogowym stworzonym w skansenie.
75 lat temu z linii produkcyjnej kieleckiej Huty Ludwików S.A. zjechał pierwszy model motocykla SHL 98 z silnikiem licencyjnym Villiersa o pojemności 98 centymetrów sześciennych i mocy 3 koni mechanicznych. Do wybuchu II Wojny Światowej wyprodukowano blisko 2000 tych motocykli, które były najtańszymi i najbardziej poszukiwanymi pojazdami produkcji polskiej.
Po wojnie produkcję motocykli SHL wznowiono w 1947 roku. Kilka prototypów zaprezentowano na Międzynarodowej Wystawie Motoryzacyjnej w Paryżu. Motocykl SHL z założenia miał być pojazdem prymitywnym: jednoosobowy, z siodełkiem tłoczonym z blachy, mocowanym na dwóch sprężynach. Nie miały resorowania tylnego koła, akumulatora, a sygnał dźwiękowy zapewniała trąbka.
Do roku 1963 kielecki zakład opuściło ponad 260 tys. motocykli SHL kolejnych generacji. Wówczas zastąpiła je dwuosobowa „Gazela”, której do ostatecznego zamknięcia linii produkcyjnych w 1971 roku wyprodukowano około 65 tys. egzemplarzy. Obydwa motocykle są klasykami polskiej motoryzacji. (PAP)
and/ abe/