Jest możliwe klasyfikowanie i ocenianie uczniów szkół podstawowych, ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych, którzy mogli mieć problemy z dostępem do nauczania zdalnego, także na podstawie wcześniejszej części roku szkolnego – zapewnił w poniedziałek szef MEN Dariusz Piontkowski.
Pytany podczas konferencji prasowej, w jakich szkołach najczęściej były zgłaszane problemy z dostępem do edukacji zdalnej oraz jak będzie przebiegało ocenianie i promocja uczniów z takimi problemami, Piontkowski przypomniał, że zgodnie z rozporządzeniami Ministerstwa Edukacji Narodowej taka klasyfikacja i ocenianie są możliwe.
"Trzeba przypomnieć, że w przypadku chociażby maturzystów, ten okres kształcenia na odległość, to około miesiąca. A przecież ci uczniowie, przez wcześniejszą część roku, w sposób tradycyjny, klasyczny, uczestniczyli w zajęciach i nie było żadnych problemów, aby taką klasyfikację dokonać. I na podobnych zasadach będzie odbywała się klasyfikacja uczniów zarówno szkół podstawowych, jak i ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych" – zapewnił.
Jak wyjaśnił, "tam nauczyciele na pewno będą brali pod uwagę dotychczasowe wyniki, osiągnięcia uczniów z tej klasycznej formuły nauczenia". "Ale oczywiście także mają prawo i z tego co wiem, korzystają, oceniają uczniów za ich aktywność, wykonywanie pracy w kształceniu na odległość. I na tej podstawie oczywiście będzie ostateczna klasyfikacja, wystawienie ocen końcowych".
Odnosząc się do pytania o problemy szkół z techniczną stroną edukacji zdalnej, minister ocenił, że "nie było typu szkół, który by odbiegał od innych typów szkół funkcjonujących w Polsce". "A raczej ten brak dostępu do sprzętu wynikał z warunków materialnych na poszczególnych terenach. I od tego był uzależniony bardziej. Zamożność rodziny w bardzo mocnym stopniu wpływała na dostępność do nowoczesnego sprzętu, możliwość kształcenia online" – dodał.
Piontkowski przypomniał, że pomoc rządowa ma takie braki uzupełnić, a ponadto – jak dodał – "tam, gdzie nie ma możliwości korzystania z tych elektronicznych środków przekazu, jest możliwość innego sposobu nauczania, o którym rodzice powinni być poinformowani przez dyrekcje szkoły". (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
rud/ joz/