Rząd przyjął we wtorek projekt ustaw reformujących polskie uczelnie - poinformował we wtorek wicepremier, szef resortu nauki Jarosław Gowin. Dodał, że przyszłoroczne nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe wzrosną o 3,7 mld zł.
We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce przygotowany przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego - poinformował we wtorek na konferencji prasowej szef resortu wicepremier Jarosław Gowin.
"Ta ustawa zastępuje cztery obecnie istniejące ustawy. Zdecydowanie powiększa autonomię uczelni, otwiera ścieżki awansu dla młodych naukowców, zwiększa poziom umiędzynarodowienia polskich uczelni i nauki" - podsumował Gowin.
W wyniku rozmów z premierem Mateuszem Morawieckim i minister finansów Teresą Czerwińską ustalono - poinformował Gowin - że w projekcie nastąpią korekty dotyczące wzrostu finansowania sektora nauki i szkolnictwa wyższego.
"Przyjęliśmy, że wprowadzimy algorytm, który będzie prowadził z roku na rok w ciągu najbliższych 10 lat do systematycznego podnoszenia nakładów na naukę w stosunku do poziomu PKB. (...) Jeśli gospodarka będzie rosła np. o 4 proc., to poziom wzrostu nakładów na naukę w danym roku będzie nieco wyższy, niż 4 proc. W ten sposób w stosunku do PKB te nakłady będą rosły" - poinformował wicepremier. I wyjaśnił, że co roku nakłady na naukę będą rosnąć nieco powyżej tempa wzrostu PKB.
Jak zapewnił, w przyszłym roku wzrost nakładów na naukę wyniesie o 700 mln zł. "Po drugie z okazji reformy rząd wyda obligacje skarbu państwa na uczelnie w wysokości 3 mld zł. Przyszłoroczne nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe wzrosną więc o 3,7 mld zł" - zapowiedział.
Gowin dodał też, że środowisko akademickie ma też gwarancję, że nastąpią podwyżki wynagrodzeń kadry uczelni: "o tym zadecyduje rząd w drugiej połowie roku".
"Nasz rząd zainwestuje w rozwój nauki i szkolnictwa wyższego. Środki mniejsze niż te, o które postulowało ministerstwo, ale naprawdę poważne" - skomentował Gowin.
Minister nauki pytany był, jak jego zdaniem wyglądać będzie proces prac parlamentarnych nad projektem, bo wiadomo, że niektórzy politycy PiS (m.in. Ryszard Terlecki) nie są zapisom projektu przychylni.
"Niektórzy politycy PiS nie są przychylni, ale inni politycy PiS, również ci ważni, są przychylni projektowi. (...) Na szczeblu kierownictwa koalicji mamy decyzję o tym, że projekt trafi do Sejmu, Senatu, i będzie procedowany jak najszybciej" - zapowiedział Gowin.
"Dzisiaj poparcia temu projektowi udzieliła szczególnie ważna grupa polityków PiS - pochodzący z PiS ministrowie rządu premiera Morawieckiego" - powiedział wicepremier. Jego zdaniem "projekt przejdzie przez Sejm bez żadnych systemowych zmian".
Nowa ustawa miała zrównywać wiek emerytalny nauczycieli akademickich - zarówno w przypadku kobiet i mężczyzn miało to być 65 lat. Jarosław Gowin poinformował jednak, że rząd przychylił się do postulatu minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, aby jednak w odniesieniu do kobiet naukowców "zróżnicować wiek emerytalny".
Projekt ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Ustawa 2.0, Konstytucja dla Nauki) byłby pierwszą od ponad 12 lat całościową reformą uczelni. Przewiduje on poważne zmiany m.in. w działaniu uczelni, ich finansowaniu, ścieżce awansu zawodowego, trybie robienia doktoratu. Wśród ważnych kierunkowych zmian zawartych w projekcie Ustawy 2.0 jest m.in. uzależnienie wielu możliwości uczelni) od kategorii naukowych, jakie szkoła wyższa uzyska w prowadzonych dyscyplinach. Ustawa zgodnie z propozycją resortu nauki ma zacząć obowiązywać od 1 października 2018 r. (PAP)
Autor: Ludwika Tomala
lt/ zan/