Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski i minister edukacji Barbara Nowacka poinformowali w czwartek o zawieszeniu programu "Laptop dla ucznia". Zapowiedzieli, że zostanie on zastąpiony programem "Cyfrowy uczeń", którego zadaniem będzie wyrównanie szans cyfrowych młodzieży.
Podczas wspólnej konferencji wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oraz minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedzieli zmiany w edukacji cyfrowej uczniów.
Zdaniem Gawkowskiego, działania podejmowane przez rząd PiS w dziedzinie edukacji cyfrowej "były wielkim skandalem". "Program +Laptop dla ucznia+ był nieprzygotowany, źle zarządzony, nie miał wsparcia, jeżeli chodzi o pieniądze z Unii Europejskiej. Przetargi, które były realizowane, były zarządzone w sposób nieumiejętny, a samo rozdawanie laptopów budzi wielkie kontrowersje" - ocenił.
Gawkowski zaznaczył, że program nie miał zabezpieczonego finansowania na 2024 r. na poziomie budżetu państwa. "Nikt nie pomyślał, żeby te pieniądze w budżecie zaplanować. Ale i brak tego finansowania ze środków Unii Europejskiej, bo Komisja Europejska informowała poprzednie władze, że takich pieniędzy nie będzie" - mówił.
Według ministra cyfryzacji, poprzednie władze nie przygotowały szkół do włączenia laptopów w działania edukacyjne, nie przygotowały infrastruktury przyłączy energetycznych, a także nie przygotowały uczniów w zakresie "higieny cyfrowej".
"Dzisiaj zawieszamy program +Laptop dla ucznia+, żeby w przyszłości dać szansę na nowy, świetny program +Cyfrowy uczeń+, gdzie nikt nie zostanie pokrzywdzony, gdzie uczniowie czwartych klas będą wiedzieli, że mają narzędzie do pracy, do nauki, do wyrównywania szans" - zapowiedział Gawkowski.
Mówił, że aplikacje oraz cyfrowa rzeczywistość będzie towarzyszyła przy tym, jak powinien być dobrze skonstruowany program. "To jest odpowiedzialność za wydawanie pieniędzy z UE" - dodał.
Zwrócił uwagę, że najważniejsze jest skonstruowanie programu, który będzie stanowił plus dla ucznia, rodzica i nauczyciela. "Tylko takie zestawienie spraw jest szansą na to, że będziemy mogli powiedzieć o tym, że wykorzystujemy pieniądze z Unii Europejskiej rzeczowo i celowo, a nie przeznaczamy je na wsparcie kampanii wyborczej" - podkreślił wicepremier.
W ocenie minister edukacji Barbary Nowackiej, w ramach programu "Laptop dla ucznia", laptopy były rozdawane "bez przygotowania żadnej realnej strategii".
"Laptopy były niezabezpieczone przed niewłaściwym użyciem, narażały młodzież (...) na cyberzagrożenia (...). Po prostu rozdano zabawki. Nie prowadzono żadnej polityki dotyczącej higieny cyfrowej, tak ważnej we współczesnym świecie" - zastrzegła.
Minister edukacji poinformowała, że wspólnie z wicepremierem Krzysztofem Gawkowskim opracowuje w tej chwili program "Cyfrowy uczeń".
"Do końca czerwca wraz z ekspertami z Instytutu Badań Edukacji i po konsultacjach, przygotujemy spójną strategię, która też pozwoli nam rozmawiać z Komisją Europejską o wsparciu dla tego programu" - powiedziała.
Podkreśliła, że wraz z resortem cyfryzacji będą realnie wyrównywać szanse cyfrowe młodzieży. "Program, który polega wyłącznie na rozdaniu laptopów, niestety nie wyrównuje szans" - dodała.
"Opracujemy programy powiązane z programami nauczania" - powiedziała. Zaznaczyła, że te programy doprowadzą do odciążenia tornistrów młodych oraz będą powiązane z procesem edukacyjnym, zapewnią bezpieczeństwo w sieci oraz higienę cyfrową. "To są naprawdę ważne z perspektywy edukacji młodego człowieka w XXI w. wyzwania" - podkreśliła.
Nowacka zastrzegła, że w tej chwili nie jest w stanie precyzyjnie określić, jakiego rodzaju sprzęt otrzymają uczniowie w ramach programu "Cyfrowy uczeń". "To nie będzie decyzja jednego, dwóch czy trzech ministrów, tylko decyzja ekspertów, po zbadaniu realnych potrzeb" - zaznaczyła.
Dodała, że 12 tys. laptopów, które pozostało z poprzedniego programu, zostanie rozdysponowane między uczniów szkół zawodowych oraz uczniów z biedniejszych regionów i mniejszych miejscowości.
"Program cyfrowy uczeń to jest program, który żadnego dziecka, które liczyło na sprzęt od państwa, nie pozostawi z tyłu" - powiedziała.
Gawkowski został zapytany o słowa byłego ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego, który w czwartek w Radiu Olsztyn zarzucił minister edukacji Barbarze Nowackiej, że nie uaktualniła specyfikacji sprzętu, co spowodowało, że Ministerstwo Cyfryzacji nie może ogłosić przetargu na laptopy dla kolejnego rocznika.
"To jest wielkie kłamstwo" - ocenił Gawkowski. Jak stwierdził, 27 listopada 2023 r. do Ministerstwa Cyfryzacji wpłynęło pismo od ministra funduszy i polityki regionalnej, z którego wynika, że przyjęty przez resorty sposób realizacji inwestycji nie jest zgodny z wymaganiami wynikającymi ze wskaźników milowych, co oznacza, że wydatki ponoszone w związku z tą inwestycją mogą zostać przez KE uznane za niekwalifikujące się do refundacji.
Według Gawkowskiego, "wszystko wskazuje na to, że podczas realizacji przetargu doszło do naruszenia przepisów karnych". "Mogło dojść do sytuacji korupcyjnych, a w związku z tym, w trybie niejawnym - bo takie informacje podczas audytu otrzymaliśmy - zostanie złożone doniesienie do prokuratury, które będzie dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa przy organizacji tego przetargu" - stwierdził.
W odpowiedzi na to Janusz Cieszyński napisał w czwartek na portalu X, że "przetarg na laptopy był objęty tarczą antykorupcyjną CBA".
"Informacja o zawiadomieniu do prokuratury bez jakichkolwiek szczegółów i uprawdopodobnienia zarzutów to brutalna walka polityczna. Dla jasności - przetarg przeprowadzało Centrum Obsługi Administracji Rządowej, jednostka, która każdego roku kupuje tysiące sztuk sprzętu na potrzeby rządu i jednostek podległych" - zaznaczył Cieszyński.(PAP)
Autorki: Iwona Żurek, Aleksandra Kiełczykowska, Iga Leszczyńska, Joanna Kiewisz-Wojciechowska
iżu/ ak/ iga/ jwo/ mhr/