Finansowanie oświaty, podręczniki w językach mniejszości, doradztwo metodyczne - to wspólne postulaty, pojawiające się w strategiach rozwoju oświaty mniejszości narodowych w Polsce. Omawiała je w środę sejmowa Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
Członkowie komisji zapoznali się z informacją ministra edukacji narodowej, dotyczącą funkcjonowania strategii oświaty mniejszości narodowych w Polsce.
Chodzi o oświatę mniejszości litewskiej, niemieckiej, ukraińskiej i białoruskiej. Strategie powstawały w różnym czasie, opracowane zostały przez MEN i resort administracji (MSWiA lub MAC) we współpracy m.in. z przedstawicielami organizacji mniejszości.
Najwcześniej powstała strategia rozwoju oświaty mniejszości litewskiej (2001 - sam dokument, jak i sposób realizacji zapisanych w nim zaleceń posłużyły za wzór przy opracowywaniu kolejnych strategii - PAP), najpóźniej - strategia dla oświaty mniejszości białoruskiej (2014).
Według informacji ze strony internetowej MSWiA, dotyczących roku szkolnego 2012/2013, języków mniejszości: litewskiej, niemieckiej, ukraińskiej i białoruskiej uczyło się wówczas w sumie blisko 45,5 tys. osób w ponad 820 placówkach oświatowych. Najliczniejszą mniejszością w Polsce jest niemiecka.
Z przygotowanej, na potrzeby środowego posiedzenia komisji, informacji ministra edukacji narodowej w sprawie funkcjonowania strategii oświaty mniejszości narodowych w Polsce, wynika iż są one na różnych etapach realizacji postulatów w nich zawartych. Wspólne dla nich postulaty, to finansowanie tej oświaty, podręczniki i doradztwo metodyczne dla nauczycieli języków mniejszości.
Resort zwrócił uwagę, że np. postulat zapewnienia podręczników w językach mniejszości, który pojawia się we wszystkich strategiach, został podjęty do realizacji w ramach grupy roboczej, powołanej przez Komisję Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
W 2015 roku ta komisja powołała też grupę roboczą do spraw finansowania zadań oświatowych służących podtrzymywaniu tożsamości narodowej, etnicznej i językowej mniejszości. Przygotowane przez tę grupę postulaty zostały przekazane MEN w ramach trwającej obecnie debaty oświatowej.
Prezentując informację z realizacji tych strategii wiceminister edukacji Maciej Kopeć zwrócił uwagę, że nie da się kwestii związanych z edukacją i systemem oświaty mniejszości narodowych "oderwać od całego systemu edukacji".
"Kwestia samego sposobu finansowania oświaty poprzez subwencję, jest jednym z kluczowych elementów dyskusji, jaka się toczy. I oczywiście w ramach tej dyskusji podnoszone są różne sposoby finansowania" - mówił wiceminister.
Uczestniczący w posiedzeniu przedstawiciele samorządów oraz organizacji mniejszości mówili m.in. o niewłaściwym wykorzystywaniu subwencji na oświatę mniejszości przez samorządy, zwracali też uwagę na problem finansowania działalności przedszkoli, gdzie też są nauczane języki mniejszości.
Przedstawiciel mniejszości niemieckiej ocenił, że strategia oświaty dla tej mniejszości zawiera wiele ogólnych stwierdzeń i brakuje w niej zapisów, kto i za co konkretnie odpowiada. Mówił, że w tej sytuacji rozmywa się odpowiedzialność, postulował nawet napisanie dokumentu na nowo.
Prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma zwrócił uwagę na sytuację obywateli Ukrainy, którzy przyjeżdżają do Polski z rodzinami, legalnie tu pracują i którzy chcieliby, by ich dzieci uczyły się w języku ojczystym.
"Wydaje mi się, że jeżeli państwo stać na liberalizowanie ustawodawstwa dotyczącego zatrudnienia, tak samo powinny się odbywać prace nad zmianą systemu, która umożliwi dostęp obywatelom Ukrainy do nauki języka ukraińskiego" - powiedział. Zwracał przy tym uwagę, że nie chodzi o uchodźców tylko o "osoby, które też powinny się odnaleźć w tym systemie, który zagwarantuje im zachowanie elementów własnej tożsamości i kultury". (PAP)
rof/ pz/