Polacy na Litwie protestują przeciwko decyzji przerwania naboru na filologię polską na Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym w Wilnie; w środę zwrócili się do władz kraju z żądaniem przywrócenia możliwości kształcenia polonistów na tej uczelni.
„Jesteśmy zbulwersowani nagłym przerwaniem w dniu 14 lipca br. rekrutacji na polonistykę. (…) Postrzegamy to jako próbę likwidacji najstarszego, działającego na Uniwersytecie Edukologicznym od ponad 55 lat kierunku kształcenia nauczycieli języka ojczystego – polskiego” - czytamy w oświadczeniu prezesa Związku Polaków na Litwie, posła Michała Mackiewicza, i prezesa Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" Józefa Kwiatkowskiego.
W ocenie Mackiewicza i Kwiatkowskiego „takie działania stanowią regres w odniesieniu do przysługujących mniejszościom narodowym praw europejskich, w tym prawa do przygotowywania specjalistów do nauczania języka ojczystego”. Przedstawiciele społeczności polskiej zażądali „przywrócenia możliwości kształcenia (...) nauczycieli języka ojczystego do pracy w szkołach polskich na Litwie”.
Władze Litewskiego Uniwersytetu Edukologicznego decyzję o przerwaniu w ubiegłym tygodniu naboru na polonistykę uzasadniają tym, że chęć nauki na tym kierunku zgłosiła tylko jedna osoba. Tymczasem Henryka Sokołowska, kierownik Centrum Języka Polskiego, Kultury i Dydaktyki na Uniwersytecie Edukologicznym, przypomniała w rozmowie z polską rozgłośnią w Wilnie (Radio Znad Wilii), że termin rekrutacji na studia trwa do środy włącznie. Poinformowała też, „że w ciągu ostatnich dni otrzymywała telefony od chętnych do podjęcia studiów języka polskiego, którzy nie mogli internetowo zarejestrować się” w ogólnokrajowym systemie rekrutacji.
W środę temat przerwania rekrutacji na studia polonistyczne na wileńskiej uczelni, która kształci pedagogów, poruszono podczas spotkania prezesa „Macierzy Szkolnej” Józefa Kwiatkowskiego i posłanki Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin Rity Tamaszuniene z litewską minister oświaty Jurgitą Petrauskiene.
„Stanowisko Ministerstwa Oświaty jest nieugięte: w Wilnie wystarczy jedna polonistyka, na Uniwersytecie Wileńskim” - napisał portal Wilnoteka, relacjonując to spotkanie.
Od ponad dziesięciu lat polonistyka jest też na Uniwersytecie Wileńskim.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ mmp/ kar/