Na wniosek prezydenta w projekcie Konstytucji dla Nauki chcemy się wycofać z szybkiej ścieżki habilitacji za prestiżowe granty - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister nauki Piotr Müller. Rząd przygotował pakiet ok. 160 poprawek do projektu.
W Sejmie trwają prace nad rządowymi projektami ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Konstytucja dla nauki lub Ustawa 2.0), a także nad projektem przepisów wprowadzających tę ustawę. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MniSW) przedstawiło pakiet 160 poprawek do tych projektów.
"To już kolejna, trzecia tura poprawek do projektu wynikająca z konsultacji społecznych" - powiedział w piątek w rozmowie z PAP wiceminister nauki Piotr Müller. Jak dodał, jego resort zakłada, że to już ostatnia tura poprawek.
"Na wniosek pana prezydenta Andrzeja Dudy całkowicie wycofamy się z szybkiej ścieżki habilitacji za granty" - zapowiedział Piotr Müller. W poprzedniej wersji projektu szybsza ścieżka do habilitacji otwierała się przed osobami, które otrzymały prestiżowy grant, np. grant ERC. Jeśli komisja przyjmie poprawkę, nie będzie to możliwe.
W projekcie ustawy kładzie się nacisk na to, by naukowcy publikowali w czasopismach naukowych znajdujących się w międzynarodowych bazach. Publikowanie w nich może odbywać się również w językach narodowych. Wiele wydawanych w Polsce czasopism naukowych do takich baz jeszcze nie trafiło. Na wniosek prezydenta resort nauki chce skorygować zapisy przejściowe dotyczące publikowania. I tak - zgodnie z poprawką - w ewaluacji 2017-2020 publikacje z czasopism naukowych w latach 2017 i 2018 r. będą punktowane według dotychczasowych ministerialnych punktacji. Punktacja zmieni się więc dopiero w pracach publikowanych w następnych latach.
Ministerstwo chce też rozszerzyć liczbę czasopism naukowych, które otrzymać mają grant na to, by dostać się do międzynarodowych baz. Początkowo zakładano, że czasopism takich będzie 250. Teraz MNiSW chce, by było ich aż 500.
"W naszych poprawkach wprowadzamy też drobny pakiet ułatwień dla studentów, którzy są lub będą rodzicami" - powiedział Müller. Opowiedział, że władze uczelni będą ustawowo zobligowane do tego, aby zapewnić studentce w ciąży możliwość odbywania studiów w ramach indywidualnego toku. A przez pierwszy rok od przyjścia na świat dziecka zarówno ojciec, jak i matka będą mogli skorzystać z urlopu dziekańskiego czy rektorskiego. "Do tej pory zależało to od decyzji uznaniowej dziekana. Teraz władze uczelni będą zobligowane, by taki urlop przyznać" - wyjaśnił Müller.
Rządowa poprawka zakłada też dodatkowe uprawnienia dla dziedzin na uczelni z oceną B+. Będzie tam nie tylko możliwość nadawania doktoratu i habilitacji (to przewidywał rządowy projekt), ale również nie będzie potrzebna zgoda ministra, aby otworzyć tam nowy kierunek studiów.
Projekt przewidywał, że rektora będzie mogło wybrać (w zależności od postanowień w statucie uczelni) albo kolegium elektorów - albo rada uczelni po zaopiniowano przez senat. "Chcemy usunąć z przepisów tę drugą możliwość" - zapowiedział Müller. Tak więc, jeśli poprawkę przyjmie Sejm, to kolegium elektorów - spośród kandydatów wskazanych przez radę uczelni - ma wybierać rektora.
"Chcemy też, by przewodniczącego rady uczelni wybierał senat, a nie rada uczelni ze swojego grona" - dodał Müller.
Ministerstwo będzie też zabiegać o przesunięcie w projekcie (o dwa lata - z 65 do 67 lat) - wieku, w którym można się jeszcze ubiegać o pełnienie funkcji na uczelni. Granica wieku dotyczy daty rozpoczęcia kadencji. Kadencja nie jest przerywana z chwilą osiągnięcia wieku – zaznacza Piotr Müller.
Inna z poprawek MNiSW zmniejsza - w porównaniu z projektem - wymagania niezbędne do tego, by uzyskać tytuł profesora. Nie będzie do tego niezbędne doświadczenie w kierowaniu grantami oraz aktywność we współpracy międzynarodowej.
Posiedzenie sejmowej komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży zaplanowane jest na wtorek. (PAP)
Autor: Ludwika Tomala
lt/ zan/