Jeżeli sytuacja epidemiczna będzie rozwijała się tak jak dzisiaj, to przewidujemy, że wrócimy do ferii w różnych terminach dla różnych województw. To korzystne dla dzieci, rodziców i branży turystycznej – powiedział w środę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Szef MEiN w kontekście powrotu dzieci do nauczania stacjonarnego podkreślił w Polskim Radiu 24, że sytuacja z czwartą falą zakażeń w państwach zachodnich pokazuje, że nie trzeba zamykać i przerywać kontaktów społecznych.
"Sytuacja, którą mamy podczas czwartej fali na Zachodzie, pokazuje, że liczba hospitalizacji ze względu na szczepienia i odporność, którą nabyliśmy po chorobie, nie powoduje konieczności zamykania i przerywania kontaktów społecznych" – ocenił Czarnek.
Odnosząc się do planowanego terminu ferii zimowych dla uczniów, przekazał, że "jeżeli sytuacja epidemiczna będzie rozwijała się tak jak dzisiaj, przewidujemy, że wrócimy do ferii w różnych terminach dla różnych województw". W opinii ministra edukacji i nauki, "to korzystne dla dzieci i rodziców, ale także dla branży turystycznej".
Czarnek pytany o początek roku akademickiego, zaznaczył, że studenci wracają do wspólnoty akademickiej. "Uchyliłem rozporządzenie, które ograniczało naukę stacjonarną w uczelniach i wracamy do trybu stacjonarnego" – powiedział.
Minister edukacji i nauki zapowiedział także, że w najbliższym czasie zostanie opublikowana nowa lista punktowanych czasopism naukowych.
"Dajemy większą możliwość wykazania się w publikowaniu wyników badań naukowych, co ma znaczenia podczas ewaluacji" – podkreślił Czarnek. (PAP)
ipa/ joz/