Wprowadzenie różnych algorytmów finansowania w zależności od typu uczelni proponuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w projekcie rozporządzenia do Ustawy 2.0 dotyczącym nowych zasad finansowania uczelni wyższych. Projekt trafił właśnie do konsultacji.
Jak tłumaczy MNiSW w komunikacie prasowym, do tej pory środki finansowe przeznaczone na naukę i szkolnictwo wyższe trafiały do uczelni poprzez wiele rozdrobnionych strumieni. Pieniądze były również "znaczone" - co oznaczało, że można było je wydawać tylko zgodnie ze ściśle określonym wcześniej celem.
Nowa ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (nazywana też Konstytucją dla Nauki lub Ustawą 2.0) łączy dwa dotychczas oddzielne systemy finansowania: nauki oraz szkolnictwa wyższego. "Publiczne uczelnie akademickie będą otrzymywały jeden strumień finansowy i będą miały pełną wolność w decydowaniu, jaką część środków przeznaczyć na przykład na rozwój potencjału badawczego, a jaką na kształcenie kadr" - podkreśla resort nauki w komunikacie prasowym.
Projekt rozporządzenia, w którym zostały opisane szczegółowe zasady nowego sposobu finansowania uczelni, został opublikowany w poniedziałek na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
W rozporządzeniu ustalony jest maksymalny możliwy spadek wysokości subwencji w stosunku do ubiegłorocznej. Jak tłumaczy MNiSW, ma to zapewnić stabilizację budżetu poszczególnych uczelni. "I tak w 2019 roku uczelnia otrzyma co najmniej 99 proc. kwoty przyznanej rok wcześniej (maksymalny spadek może wynieść 1 proc.), a od roku 2020 – co najmniej 98 proc. (maksymalny spadek - o 2 proc.). Obecnie ten finansowy bufor bezpieczeństwa, określający maksymalny spadek, wynosi 5 proc." - czytamy w komunikacie prasowym.
Resort nauki proponuje, aby oddzielne algorytmy sposobu podziału środków finansowych obowiązywały dla: 1) publicznych uczelni akademickich; 2) publicznych uczelni zawodowych; 3) niepublicznych uczelni akademickich, instytutów PAN, instytutów badawczych i instytutów międzynarodowych. Dodatkowo, od 2020 r. w algorytmie dla publicznych uczelni akademickich uczelnie miałyby zostać wydzielone dwie grupy: grupa tzw. uczelni badawczych, wyłonionych w ramach programu "Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza" oraz pozostałych uczelni. Subwencje dla obydwu grup obliczane byłyby według takiego samego algorytmu, jednak z innymi wagami dla poszczególnych jego składników.
Algorytm, według którego obliczana byłaby subwencja dla publicznych uczelni akademickich oraz badawczych, miałby uwzględniać tzw. stałą przeniesienia (część dotacji, jaką otrzymuje uczelnia na podstawie wyników z poprzedniego roku) oraz składniki: studencki, kadrowy, umiędzynarodowienia, badawczy, doktorancki, badawczo-rozwojowy i projektowy.
Z kolei przy obliczaniu wysokości subwencji dla uczelni zawodowych miałyby być brane pod uwagę składniki: studencki, kadrowy, absolwencki i przychodowy.
Algorytm dla niepublicznych uczelni akademickich, instytutów PAN, instytutów badawczych i instytutów międzynarodowych miałby natomiast uwzględniać stałą przeniesienia oraz trzy składniki: doktorancki, kadrowy i badawczy.
Duże zmiany w stosunku do obecnie obowiązujących zasad zostały wprowadzone przede wszystkim do składnika kadrowego. Zrezygnowano tam z pojęcia podstawowego miejsca pracy nauczyciela akademickiego. Oznacza to, że do składnika będą mogły być wliczane osoby z otoczenia społeczno-gospodarczego, zatrudniane na uczelniach w niepełnym wymiarze godzin. "To szczególnie istotne dla państwowych wyższych szkół zawodowych (w ramach nowej ustawy – publicznych uczelni zawodowych), których do tej pory nie zachęcano skutecznie do zatrudniania wybitnych specjalistów z rynku" - podkreśla ministerstwo.
W algorytmie będzie można również sumować do jednego etatu czas pracy osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin (np. cztery osoby pracujące na jedną czwartą etatu będą traktowane jako jeden cały etat). "Proponowana zmiana podyktowana była troską m.in. o kobiety powracające do pracy po urlopie macierzyńskim, które chciały karierę zawodową łączyć z opieką nad dzieckiem. Dotychczas były one wliczane do puli zatrudnionych w połowie swojego faktycznego etatu. Teraz algorytm będzie uwzględniał ich rzeczywisty czas pracy, przez co stabilność zatrudnienia matek wzrośnie" - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Nowością jest uwzględnienie w algorytmie dla publicznych uczelni akademickich składnika badawczo-rozwojowego. Ma być w nim brana pod uwagę wysokość nakładów wewnętrznych poniesionych na uczelni na działalność badawczo rozwojową w roku poprzedzającym rok przyznania subwencji. Z kolei składnik projektowy, który ma od 2020 r. obowiązywać wyłącznie uczelnie badawcze, będzie uwzględniał jedynie projekty badawcze, których uczelnia jest liderem (z wyjątkiem projektów realizowanych w ramach unijnego programu "Horyzont 2020").
W algorytmie dla publicznych uczelni zawodowych zdecydowano się z kolei na uwzględnienie składnika absolwenckiego. Oznacza to, że przy ustalaniu wysokości subwencji dla tego typu uczelni pod uwagę będą brane losy ich absolwentów, monitorowane przez ogólnopolski system monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA).
W projekcie rozporządzenia określony jest również sposób ustalania wysokości subwencji dla Polskiej Akademii Umiejętności oraz podziału środków finansowych dla uczelni publicznych kształcących personel lotniczy dla lotnictwa cywilnego na zadania związane z utrzymaniem powietrznych statków szkolnych i specjalistycznych.
Konsultacje publiczne i opiniowanie projektu rozporządzenia potrwają do 15 października. Z jego pełną treścią można zapoznać się na stronie RCL: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12316003 (PAP)
autorka: Katarzyna Florencka
kflo/ zan/