Uniwersytety ludowe to wielki dorobek, wspaniały typ instytucji, która łączy wiele ważnych dla nas elementów. Jest to na tyle cenne, że jako państwo polskie wspieramy te działania - powiedział na otwarciu konferencji „Uniwersytety ludowe wobec wyzwań współczesności” wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński.
W piątek w Nowym Domu Poselskim w Warszawie odbywa się konferencja "Uniwersytety ludowe wobec wyzwań współczesności". Wydarzenie pod honorowym patronatem marszałek Sejmu Elżbiety Witek współorganizują Parlamentarny Zespół ds. Rozwoju Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich, Ogólnopolska Sieć Uniwersytetów Ludowych oraz Narodowy Instytut Wolności.
"Kiedy przygotowywaliśmy reformy polityczne w Polsce w związku z działalnością na rzecz dobra publicznego, a potem wygraliśmy wybory i mogliśmy realizować pewne programy, zmiany, to w ramach dużej reformy dot. społeczeństwa obywatelskiego, relacji pomiędzy państwem a organizacjami pozarządowymi, powołaliśmy m.in. Komitet ds. Pożytku Publicznego, czyli takie małe ministerstwo. To jest instytucja konstytucyjna, to nie jest Komitet Rady Ministrów, tylko to jest tak jakby oddzielne, małe ministerstwo, które obejmuje relacje pomiędzy państwem a samoorganizacją społeczną. W ramach tych reform i zmian, powoływania instytucji, które są potrzebne sprawnemu państwu, żeby mogło realizować tego rodzaju programy, powołaliśmy także Narodowy Instytut Wolności, czyli jednostkę operacyjną, która realizuje podstawowe programy w obszarze społeczeństwa obywatelskiego. Od początku w naszych założeniach programowych było powołanie specjalnego, dedykowanego funduszu dla uniwersytetów ludowych. To się wreszcie ziściło. Jednym z tych programów, który został już uruchomiony, z czego się bardzo cieszę, jest ten długo zapowiadany, wymyślony przez nas, program uniwersytetów ludowych" - powiedział wicepremier Gliński.
Ocenił, że uniwersytety ludowe to "wielki dorobek, wspaniały typ instytucji, która łączy wiele bardzo ważnych dla wszystkich nas elementów - oddolność, inicjatywę, znajomość lokalności, połączenie z refleksją aksjologiczną wyższego rzędu". "To wszystko jest na tyle cenne, że państwo, zgodnie z zasadą pomocniczości, zapisaną w polskiej Konstytucji, powinno mieć obowiązek wspierania tych działań i dlatego to zrobiliśmy" - wyjaśnił.
Przekazał, że program ten cieszył się poparciem parlamentu i rządu. "Przed nami na pewno zadanie rozwijania tego programu. To jest niecałe 10 mln zł rocznie. Myślę, że powinno więcej środków publicznych na te cele iść, ale też krok po kroku, bo w tej chwili budujemy nowe instytucje. 2/3 polskich uniwersytetów ludowych, które funkcjonują w tym programie, to są nowe instytucje, więc mamy dość duży obszar instytucji nowych, ale jednocześnie rozumiem, że to jest materia, która musi się rozwijać, kształtować" - zaznaczył minister kultury.
Wskazał, że "musimy być jeszcze w większym stopniu dojrzałymi gospodarzami naszych lokalności". "My z punktu widzenia politycznego nie boimy się tego, że coś oddolnie powstaje i się rozwija, bo wierzymy, że wtedy ta refleksja na temat spraw publicznych jest bardziej dojrzała i bardziej mądra niż, gdy nie ma możliwości oddolnego rozwoju, debaty, rozmowy. Mamy zaufanie do gospodarzy naszych społeczności lokalnych i do rozwoju demokracji także poprzez samoorganizację oddolną, a szczególny profil mają w sobie uniwersytety ludowe" - podkreślił szef resortu kultury.
Mówiąc o przyszłości uniwersytetów ludowych w Polsce i wyzwań, jakie przed nimi stoją powiedział: "Marzyłoby mi się, żeby za pięć lat w Polsce nie były 33 , a 333 uniwersytety ludowe". "Mamy dostatecznie prężne społeczeństwo wiejskie i w każdej gminie polskiej powinien być uniwersytet ludowy. One mogą być przecież bardzo różne, to jest formuła otwarta i ciekawa, formuła łącząca pokolenia, same +win-win+" - wskazał wicepremier Gliński.
Podziękował także wszystkim osobom zaangażowanym w działalność na rzecz uniwersytetów ludowych. "To dzięki tym osobom, ta idea przetrwała w Polsce" - zaznaczył szef MKiDN.
Inicjatorka konferencji poseł Barbara Dziuk, która jest przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich oceniła, że jest to wydarzenie historyczne.
"Sejm to jest to miejsce, gdzie możemy rozmawiać na różne tematy, a jeżeli te tematy dot. kultury, tradycji, historii to jest podwójna przyjemność do parlamentarzystów" - podkreśliła Dziuk.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska przyznała, że cieszy się, iż "konferencja odświeża ideę uniwersytetów ludowych". Jak mówiła, "stanowią one ważną propozycję edukacyjną, wpisują się w model kształcenia ustawicznego".
Wskazała, że przed uniwersytetami "stoją niewątpliwie nowe wyzwania". Zapewniła jednocześnie o swoim poparciu dla uniwersytetów ludowych.
Podczas konferencji zaplanowano trzy panele: "W poszukiwaniu polskiego modelu Uniwersytetów Ludowych", "Innowacje społeczne w działalności Uniwersytetów Ludowych na rzecz wspólnot lokalnych i regionów" oraz " Innowacje społeczne w praktyce edukacyjnej Uniwersytetów Ludowych".
Przed rozpoczęciem konferencji otwarto wystawę poświęconą polskim uniwersytetom ludowym. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ dki/