W poniedziałek rozpoczyna się tydzień, podczas którego komitety noblowskie w Sztokholmie i Oslo ogłoszą laureatów Nagród Nobla w sześciu dziedzinach. W tym roku wartość słynnej nagrody wzrosła do najwyższego w historii poziomu 11 mln koron szwedzkich (ok. 4,41 mln zł).
Nazwa tego tygodnia - "Nobel Calling" nawiązuje do zwyczaju telefonicznego informowania laureatów o werdykcie tuż przed jego upublicznieniem. Bywa, że mieszkający w innej strefie czasowej naukowcy, pisarze czy obrońcy praw człowieka są budzeni w środku nocy.
W poniedziałek w Sztokholmie poznamy laureata lub laureatów Nagrody Nobla z medycyny, we wtorek z fizyki, a w środę z chemii.
Nobla w dziedzinach naukowych na ogół dzielą naukowcy, którzy wspólnie lub równolegle przyczynili się do przełomowego odkrycia lub udoskonalili metodę albo narzędzie służące badaczom. Kluczowym kryterium wskazanym w testamencie fundatora nagrody Alfreda Nobla są korzyści dla ludzkości.
W czwartek sekretarz Akademii Szwedzkiej ogłosi laureata literackiej Nagrody Nobla. Natomiast w piątek uwaga świata przeniesie się do Oslo, gdzie Norweski Komitet Noblowski przyzna Pokojową Nagrodę Nobla.
Jak podał Norweski Komitet Noblowski, w tym roku napłynęło 305 nominacji dotyczących 212 osób oraz 93 organizacji. To najmniejsza liczba zgłoszeń od 2019 roku. W rekordowym 2016 roku przyjęto aż 376 propozycji.
Nominacje do Pokojowej Nagrody Nobla są tajne przez 50 lat, ale zdarza się, że ich autorzy, m.in. członkowie parlamentów narodowych, zdradzają swoje propozycje. Stąd wiadomo, że norwescy politycy zgłosili w tym roku m.in. rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, sekretarza generalnego NATO Norwega Jensa Stoltenberga, a także aktywistki klimatyczne Gretę Thunberg ze Szwecji oraz Vanessę Nakate z Ugandy.
W Polsce Senat w imieniu 37 senatorów zgłosił do Pokojowej Nagrody Nobla Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
W ubiegłym roku wielu polityków wskazywało kandydaturę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego.
Natomiast w następny poniedziałek (9 października) w Sztokholmie ogłoszony zostanie laureat Nagrody Nobla z ekonomii, dziedziny nie wymienionej w testamencie Nobla. Z tego powodu laur formalnie nazywa się Nagrodą Banku Szwecji im. Alfreda Nobla.
Tegoroczni laureaci Nagrody Nobla będą bogatsi niż ich poprzednicy. Fundacja Noblowska zdecydowała we wrześniu o podwyższeniu wartości nagrody z 10 mln koron do 11 mln z powodu dobrej kondycji finansowej funduszu, z którego wypłacane są pieniądze. Nieoficjalne powody to niższy kurs korony szwedzkiej wobec głównych walut oraz inflacja.
Z okazji tygodnia "Nobel Calling" w mieszczącym się w Sztokholmie Muzeum Nagrody Nobla otwarto w weekend przekrojową wystawę "Fungi - grzyby i sztuka oraz nauka". Zwiedzający mogą m.in. odsłuchać poświęconych grzybom fragmentów książki laureatki literackiego Nobla za 2018 rok Olgi Tokarczuk "Dom dzienny, dom nocny".
Ceremonie wręczenia nagród Nobla odbędą się w rocznicę śmierci Alfreda Nobla 10 grudnia w Sztokholmie oraz w Oslo (Pokojowa Nagroda Nobla). Laureaci otrzymają również złoty medal oraz kaligrafowany dyplom.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ adj/