Dla ponad 1,8 tys. najmłodszych dzieci może zabraknąć miejsc w stołecznych przedszkolach – wynika z prognozy zapotrzebowania na rok szkolny 2021/22 zamieszczonej w odpowiedzi ratusza na interpelację radnej Renaty Królak (KO).
Zgodnie z prognozą zapotrzebowania na miejsca w przedszkolach na rok szkolny 2021/2022 dla dzieci w wieku 3-5 lat w nowym roku szkolnym możliwy deficyt może sięgnąć 1811 miejsc. Najtrudniejsza sytuacja przewidywana jest na Mokotowie. Tam może zabraknąć 405 miejsc. W Wawrze przewidywane są braki dla 328 dzieci.
Sytuacja ma się poprawić w kolejnym roku, czyli 2022/23. Możliwy deficyt jest przewidywany na poziomie 1370 miejsc. Największe trudności z umieszczeniem dzieci w przedszkolu mogą mieć mieszkańcy Mokotowa – prognozowany brak 337 miejsc i w Wawrze – 276.
Prognozy te zostały przygotowane na podstawie liczby miejsc w placówkach, które uczestniczyły w rekrutacji na rok 2020/2021 i demografii wg stanu na czerwiec 2020 r.
Władze miasta szacują, że o przyjęcie do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych na rok szkolny 2021/2022 i 2022/2023 będzie ubiegało się ok. 25 tys. dzieci, w tym ponad 17 tys. w wieku 3-5 lat oraz ok. 8 tys. - 6 latków.
Ratusz poinformował, że w bieżącym roku szkolnym do publicznych przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w publicznych szkołach podstawowych prowadzonych przez m.st. Warszawę uczęszcza 57 tys. przedszkolaków.
Dzieci przyjmowane są do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w wyniku postępowania rekrutacyjnego. Wielu rodziców dzieci przyjętych w rekrutacji, po rozpoczęciu roku szkolnego, rezygnuje z miejsca. Aktualnie, wg danych systemu rekrutacyjnego, w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach jest ponad 2,5 tys. wolnych miejsc. O przyjęciu w trakcie roku szkolnego decyduje dyrektor przedszkola czy szkoły. (PAP)
wnk/ jann/