Związek Polaków na Białorusi otworzył nowy punkt nauczania języka polskiego dla ponad 20 dzieci w domu swojej działaczki z Radunia w obwodzie grodzieńskim. Jak informują przedstawiciele ZPB, w tamtejszych szkołach państwowych nie ma możliwości nauki polskiego.
Uroczyste otwarcie nowej szkoły społecznej dla 22 dzieci odbyło się w Raduniu w czwartek – informuje portal ZPB Znadniemna.pl.
Punkt nauczania języka polskiego mieści się w prywatnym mieszkaniu szefowej miejscowego oddziału organizacji Haliny Żegzdryń. Chętnych do nauki dzieci jest więcej, ale warunki lokalowe nie pozwalają na przyjęcie wszystkich. Lekcje będą się odbywać raz w tygodniu.
W uroczystości, w czasie której odbyło się pasowanie na ucznia i występy artystyczne, wzięli udział m.in. konsul generalny RP w Grodnie Jarosław Książek i szefowa ZPB Andżelika Borys.
„Dzieci nie mają się gdzie uczyć, więc udostępniłam swój dom, by chociaż trochę poprawić sytuację. To było moje marzenie” – powiedziała Żegzdryń.
Ponad dwutysięczny Raduń jest jedną z dwóch miejscowości w obwodzie grodzieńskim, gdzie Polacy stanowią większość, jednak miejscowe szkoły od kilku lat nie oferują możliwości nauki języka polskiego. Według informacji przekazanej przez ZPB rodzicom mówiono, że takiej możliwości nie ma.
Z kolei pytany o to urzędnik z Wydziału Edukacji, Sportu i Turystyki Komitetu Wykonawczego rejonu werenowskiego, na terytorium którego leży Raduń, powiedział PAP, że przyczyną jest brak nauczyciela.
„Nie ma żadnej instrukcji +z góry+, że języka polskiego ma nie być. Dwa lata temu nauczycielka polskiego z Radunia wyszła za mąż i wyjechała do Polski, od tamtej pory trwają poszukiwania pedagoga z odpowiednimi kwalifikacjami” – wyjaśnił rozmówca PAP.
Według danych wydziału edukacji w całym rejonie werenowskim w roku szkolnym 2017/2018 języka polskiego uczy się w dziesięciu szkołach w sumie 194 dzieci, jednak tylko na zajęciach fakultatywnych i w ramach tzw. kółek zainteresowań; język polski nie jest tam nauczany jako przedmiot.
Przedstawiciele organizacji polskich alarmują, że język polski jest celowo wypierany z państwowego systemu edukacji na Grodzieńszczyźnie, gdzie mieszka najwięcej Polaków. ZPB i Polska Macierz Szkolna twierdzą m.in., że mimo rosnącego zainteresowania nauką języka, zmniejsza się liczba białoruskich szkół z nauczaniem polskiego.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)
just/ ndz/ kar/ bos/