To jest dzień naszych polskich dzieciaków - powiedział premier Donald Tusk w poniedziałek podczas inauguracji roku szkolnego 2014/2015 w Ostrowcu Świętokrzyskim. W innych inauguracjach w kraju wzięli udział: małżonka prezydenta oraz ministrowie edukacji i sportu.
Premier uczestniczył w inauguracji w Publicznej Szkole Podstawowej nr 5 im. Stefana Żeromskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Naukę w placówce rozpoczęło 147 pierwszoklasistów, 64 z nich to sześciolatki. W tym roku po raz pierwszy z dziećmi siedmioletnimi do I klas poszła grupa sześciolatków, które rozpoczęły naukę w tym wieku obowiązkowo, a nie z woli rodziców.
"To jest dzień naszych polskich dzieciaków. Wszystkich dorosłych proszę, by pamiętali, że to wielkie wyzwanie powoduje, że nasze dzieci szczególnie potrzebują opieki" – mówił Tusk. Podkreślił też, że ostrowiecka szkoła jest jedną z 99 proc. szkół publicznych, które zdecydowały się na korzystanie z bezpłatnych rządowych podręczników. Przypomniał, że "Nasz elementarz" ma służyć kilku rocznikom uczniów. Premier dodał, że w 2015 r. analogiczny podręcznik trafi do uczniów II klas, w 2016 r. do trzecioklasistów.
"To jest dzień naszych polskich dzieciaków. Wszystkich dorosłych proszę, by pamiętali, że to wielkie wyzwanie powoduje, że nasze dzieci szczególnie potrzebują opieki" – mówił premier Donald Tusk w Ostrowcu Świętokrzyskim. Podkreślił też, że ostrowiecka szkoła jest jedną z 99 proc. szkół publicznych, które zdecydowały się na korzystanie z bezpłatnych rządowych podręczników.
Premier zwrócił się także do pedagogów. "Chcę powiedzieć wszystkim nauczycielom, że bardzo doceniamy wasz wysiłek. Pewnie nie zawsze to czujecie, choćby wtedy, kiedy odbieracie swoje comiesięczne wynagrodzenie, że ten zawód jest wystarczająco doceniany i wyceniany. Ale pamiętajcie, że cieszycie się najwspanialszą reputacją i że ten zawód, dzięki waszemu wysiłkowi, jest wciąż uznawany za jeden z najbardziej szlachetnych i związanych z autentycznym powołaniem" - mówił Tusk.
O "Naszym elementarzu" mówiła też minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska, która uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w szkołach w woj. śląskim. "Mam nadzieję, że rodzice uczniów rozpoczynających w tym roku naukę cieszą się, że nie poniosą z tego tytułu kosztów" - zaznaczyła. Podkreśliła, że nie ma żadnej wątpliwości, że sześć lat to właściwy wiek do podjęcia nauki. Przypomniała, że decyzja o obniżeniu wieku obowiązku szkolnego została podjęta po wielu latach debaty na ten temat.
Zaznaczyła, że tak zmienione zostały przepisy prawa, by nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, czyli klas I-III szkół podstawowych, mieli większą swobodę pracy z uczniami. "Chodzi o to, by pozwolić uczniom na tak długą aklimatyzację w szkole, jaka jest im potrzebna (...). Lekcja też nie musi trwać 45 minut, tylko tyle, ile jest potrzebne, ile +nauczycielowi w duszy zagra+" - wymieniała. Dodała, że kompetencje dzieci będą teraz sprawdzane dopiero na zakończenie nauki w trzeciej klasie, a nie już na zakończenie klasy pierwszej.
O "Naszym elementarzu" mówiła też minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska, która uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w szkołach w woj. śląskim. "Mam nadzieję, że rodzice uczniów rozpoczynających w tym roku naukę cieszą się, że nie poniosą z tego tytułu kosztów" - zaznaczyła.
Minister edukacji uznała, że szkolnictwo zawodowe jest "pierwszorzędnie ważne", przypominając, że nowy rok szkolny 2014/2015 MEN ogłosiło "Rokiem szkoły zawodowców". W jej ocenie zadaniem pierwszoplanowym jest stworzenie ścisłej współpracy szkolnictwa zawodowego z rynkiem pracy. "Jeżeli szkolnictwo zawodowe ma przygotowywać do zawodu, to trzeba wiedzieć, jaka jest sytuacja na rynku pracy" - zaznaczyła. Dodała, że dobre rozeznanie na rynku pracy pozwoli szkołom stworzyć pożądane kierunki kształcenia.
Pierwsza dama Anna Komorowska wzięła udział w inauguracji roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 6 im. Antoniego Abrahama w Gdyni na Obłużu; spotkała się także z przedstawicielami inicjatyw nagrodzonych przez parę prezydencką w II edycji konkursu dla samorządów "Dobry Klimat dla Rodziny".
Minister kultury Małgorzata Omilanowska w liście do uczniów i pedagogów szkół artystycznych na rozpoczęcie roku szkolnego przypomniała, że rozpoczynane są zmiany w szkolnictwie artystycznym. Wprowadzane będą one stopniowo do 2026 r. - w tym roku obejmą tylko pierwsze klasy. "Szczególny nacisk położyliśmy na trzy kluczowe kwestie: rozwijanie gry zespołowej i pracę w zespole (przy zachowaniu szczególnej troski o najzdolniejszych uczniów), lepszą korelację treści przedmiotów oraz większą autonomię w zarządzaniu dla dyrektorów szkół. Wierzę, iż wypracowane w porozumieniu z całym środowiskiem zmiany podniosą jakość polskiego szkolnictwa artystycznego" - podkreśliła Omilanowska.
W Gimnazjum nr 81 im. prof. Witolda Doroszewskiego na warszawskim Bemowie rok szkolny zainaugurował minister sportu i turystyki Andrzej Biernat.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wzięła udział w rozpoczęciu roku szkolnego w nowej podstawówce na Białołęce, gdzie przyjęto ponad 1000 dzieci. To jedna z trzech szkół wybudowanych niedawno za ok. 65 mln zł w tej dzielnicy. Pomieszczą ponad 2,5 tys. dzieci. W rozmowie z dziennikarzami Gronkiewicz-Waltz oceniła, że nowe placówki rozładują problemy w dzielnicy, która pod względem demograficznym rozwija się najszybciej w Warszawie.
Jak co roku w dniu inauguracji nowego roku szkolnego nauczyciele i uczniowie złożyli hołd nauczycielom tajnego nauczania. Uroczystość odbyła się w Warszawie przed pomnikiem upamiętniającym Tajną Organizację Nauczycielską.(PAP)
dsr/ ral/ nno/ agz/