Związek Nauczycielstwa Polskiego zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, likwidującej od 1 września 2016 r. tzw. godziny karciane - poinformowała w środę PAP rzeczniczka związku Magdalena Kaszulanis.
Uchwaloną przez Sejm w marcu nowelizację w ub. tygodniu poparł Senat. Ponieważ nie zaproponował do niej żadnych poprawek, nowela została skierowana do prezydenta.
"Godziny karciane" (nazwa zwyczajowa podchodzi od nazwy ustawy Karta Nauczyciela) - wprowadzone w 2009 r. - to w przypadku nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjów dwie godziny w tygodniu, a w przypadku nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych jedna godzina, które każdy nauczyciel, niezależnie od swego pensum dydaktycznego, czyli obowiązkowego wymiaru lekcji, musi poświęcić na zajęcia pozalekcyjne. Za prowadzenie zajęć w ramach godzin karcianych nauczyciele nie otrzymują dodatkowego wynagrodzenia.
Przyjęty w nowelizacji zapis likwidujący je jest powrotem do zapisu, który był przed ich wprowadzeniem. Zgodnie z nim w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy poza pensum nauczyciel może wykonywać "inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, w tym zajęcia opiekuńcze i wychowawcze uwzględniające potrzeby i zainteresowania uczniów".
Właśnie ten zapis - jak napisał prezes ZNP Sławomir Broniarz w liście do prezydenta - budzi poważne zaniepokojenie środowiska oświatowego.
"Nowe brzmienie art. 42 ust. 2 pkt 2 ustawy Karta Nauczyciela spowoduje dowolność przyznawania przez dyrektora szkoły poszczególnym nauczycielom liczby godzin zajęć edukacyjnych, wychowawczych i opiekuńczych, wykraczającej poza obowiązujące ich ustawowe pensum. Przyjęta w takim kształcie nowelizacja może prowadzić do nierównomiernego rozłożenia obowiązku pracy wśród nauczycieli, a w konsekwencji do przekraczania tygodniowej normy czasu pracy. Nie wyeliminuje też nieprawidłowości dotyczących zastępowania nauczycieli zatrudnionych w świetlicach szkolnych nauczycielami realizującymi inne zadania" - ocenił Broniarz.
"Uważamy, że przyjęty przez Sejm RP w obecnym kształcie przepis (…) rozwiąże wyłącznie problem zbyt czasochłonnego w pracy nauczyciela procesu dokumentowania tzw. godzin karcianych. Wprowadzi natomiast uznaniowość w przydzielaniu nauczycielom liczby i rodzaju zajęć. Dlatego Związek Nauczycielstwa Polskiego widzi potrzebę doprecyzowania tego artykułu w celu wyeliminowania dowolności w tym zakresie" - dodał.
Likwidacja godzin karcianych była zapowiadana przez PiS w kampanii wyborczej, była też zapowiedziana w expose przez premier Beatę Szydło.
Już podczas konsultacji społecznych projektu nowelizacji związki zawodowe działające w oświacie wyrażały zaniepokojenie zaproponowanym brzmieniem art. 42.
"Nie podzielamy obaw ZNP, że dyrektorzy szkół i placówek będą nadużywać swoich kompetencji jako pracodawcy. To teza niepoparta żadnymi argumentami. Jeżeli tego typu przypadki pojawiłyby się, natychmiast na nie zareagujemy. Będziemy monitorować tę kwestię" - tak skomentowała dla PAP list ZNP do prezydenta rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska.
Zaznaczyła, że godnie z ustawą Karta Nauczyciela - co do zasady nauczyciele mają obowiązek wykonywania swoich zadań wykraczających poza tzw. pensum. "Dyrektor szkoły jest pracodawcą nauczyciela. W sytuacjach łamania przepisów przez dyrektorów widzimy ogromną rolę związków zawodowych, których zadaniem jest m.in. sprawowanie kontroli nad przestrzeganiem prawa pracy. Zgodnie z ustawą o związkach zawodowych, jeżeli pracodawca nie przestrzega przepisów prawa pracy, zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, związek może wystąpić do właściwego organu z żądaniem spowodowania usunięcia stwierdzonej nieprawidłowości we właściwym trybie" - wyjaśniła.
"Wprowadzając te przepisy kończymy z fikcją i biurokracją, tzw. godziny karciane to tak naprawdę niepotrzebna biurokracja. Nauczyciele szkół podstawowych i gimnazjów, w tym specjalnych, oraz nauczyciele szkół ponadgimnazjalnych, w tym specjalnych, zostaną uwolnieni od obowiązku realizacji jednej lub dwóch godziny (w zależności od typu szkoły) zajęć w ramach godzin do dyspozycji dyrektora szkoły. Nauczyciele nie będą musieli rozliczać się z tych godzin w okresach półrocznych, ewentualnie odpracowywać zajęcia, które nie odbyły się z powodu nieobecności nauczyciela. Dyrektorzy przestaną też rozliczać m.in. +gotowość do pracy nauczyciela+ (gdyby np. nauczyciel chciał przeprowadzić zajęcia, ale uczniów by nie było)" - dodała Ostrowska.
Podkreśliła, że w wyniku nowelizacji w szkołach podstawowych i gimnazjach w świetlicach będą prowadzone zajęcia świetlicowe wyłącznie przez nauczycieli zatrudnionych na stanowisku wychowawcy świetlicy. "Organizacja świetlicy w szkole podstawowej i gimnazjum w tym specjalnych stanowi obligatoryjne zadanie szkoły. Uczniowie przebywający w świetlicy muszą mieć zapewnione zajęcia świetlicowe i stałą opiekę w tym celu" - zaznaczyła.
Minister edukacji Anna Zalewska w Sejmie podczas procedowania projektu wielokrotnie mówiła, że zmiana polegająca na wykreśleniu godzin karcianych nie spowoduje żadnego zamieszania czy konfliktu w szkole, a zajęcia dodatkowe po raz pierwszy od wielu lat "zostaną urealnione".
Marcowa nowelizacja Karty Nauczyciela wprowadza też zmiany dot. odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli. Na wszystkich rozszerzony zostanie też wymóg niekaralności. Stworzony ma zostać centralny rejestr orzeczeń dyscyplinarnych wobec nauczycieli, w którym będą gromadzone dane o nauczycielach prawomocnie ukaranych karą wydalenia z zawodu nauczycielskiego lub karą zwolnienia z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczycielskim w okresie 3 lat od ukarania oraz o zawieszeniu nauczyciela w pełnieniu obowiązków.
W nowelizacji znalazły się również zapisy, które ułatwią planowanie i wypłacanie jednorazowej gratyfikacji pieniężnej nauczycielom, którym minister edukacji przyzna tytuł honorowego profesora oświaty. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
dsr/ pz/ gma/