Ponad 250 tys. podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, który zakłada powiązanie zarobków nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce, zebrał Związek Nauczycielstwa Polskiego. Projekt wraz z podpisami złożono w czwartek w Sejmie.
"Związek Nauczycielstwa Polskiego wspólnie z tysiącami nauczycieli, także przy udziale Forum Związków Zawodowych, zebrał ponad 250 tys. podpisów pod projektem obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, która zmierza do faktycznego podniesienia poziomu życia materialnego nauczycieli" – powiedział mediom prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej przed gmachem resortu edukacji.
"Inicjatywa sprowadza się do prostego stwierdzenia, że wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego ma być równe przeciętemu wynagrodzeniu w kraju, a nie zależeć od enigmatycznych wyliczeń ministra edukacji" - dodał Broniarz.
"Wykonaliśmy robotę za polityków. Od wielu lat rozmawiamy na temat systemu wynagradzania, który powinien być połączony z PKB. Ufamy, że posłanki i posłowie przyjmą tę inicjatywę" - dodał wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński. Przypomniał, że obecny system ustalania wynagrodzeń nauczycieli został wprowadzony ponad 20 lat temu, gdy ministrem edukacji był Mirosław Handke.
Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata" Sławomir Wittkowicz nazwał projekt obywatelski "alternatywną drogą" wobec rozmów prowadzonych przez związki zrzeszające nauczycieli ze stroną rządową. "To jest takie klasyczne +sprawdzam+. Nie chcemy dążyć do zaogniania sporu, jesteśmy zwolennikami dialogu, chcemy go prowadzić na zasadach równych, partnerskich. Chcemy rozmawiać o konkretach, nie o ideologii" - zaznaczył.
Broniarz zaapelował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która - jak zaznaczył - jest z zawodu nauczycielką, o jak najszybsze podjęcie prac nad projektem.
"Rzeczą najważniejszą jest dla nas zadośćuczynienie żądaniom i postulatom środowiska nauczycielskiego: rzeczywiste podniesienie wynagrodzeń (...). Jesteśmy gotowi do rozmów z każdym, kto pomoże nam ten cel zrealizować" - zadeklarował.
"Z całą pewnością nie będziemy się kłócili o autora pomysłu. Jeżeli koalicja rządowa przegłosuje ustawę obywatelską ze swoimi jakimiś poprawkami naprawdę nie będziemy mieli o to żadnych pretensji. My dajemy inicjatywę obywatelską, rząd i większość rządowa ma szansę odniesienia się do niej merytorycznie" - dodał Wittkowicz.
Po konferencji związkowcy przeszli do Sejmu, gdzie w biurze podawczym złożyli projekt wraz z podpisami popierających go obywateli.
Aby złożyć w Sejmie projekt ustawy, grupa obywateli, w tym przypadku związek, musi go opracować i zebrać pod nim co najmniej tysiąc podpisów osób popierających ten pomysł, by zarejestrować komitet obywatelski. Gdy marszałek wyrazi na to zgodę, komitet ma trzy miesiące na to, aby zebrać pod projektem co najmniej 100 tys. podpisów obywateli go popierających.
Zgodnie z projektem wysokości kwot średniego i zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego stanowią określony procent kwoty przeciętnego wynagrodzenia obowiązującej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego. Chodzi o kwotę przeciętnego wynagrodzenia ustalaną na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela dyplomowanego ma być równe przeciętnemu wynagrodzeniu w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, a nauczyciela stażysty ma wynieść co najmniej 73 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Jednocześnie ma być zachowana formuła średniego wynagrodzenia nauczyciela na poszczególnych stopniach awansu zawodowego. Średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty ma być w wysokości 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, nauczyciela kontraktowego – 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia, nauczyciela mianowanego – 125 proc. przeciętnego wynagrodzenia, a w gospodarce narodowej w III kwartale poprzedzającego roku budżetowego, a nauczyciela dyplomowanego – 155 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
To kolejne podejście ZNP do wprowadzenia zasady powiązania wynagrodzenia nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. Inicjatywa zrodziła się w styczniu 2020 r., ale wybuchła pandemia COVID-19 i zbieranie podpisów pod projektem było utrudnione. Dlatego związek zawiesił wówczas zbiórkę.
Obecnie wysokość wynagrodzenia nauczycieli jest pochodną kwoty bazowej dla nauczycieli określanej co roku w ustawie budżetowej. Służy ona do wyliczania tzw. średniego wynagrodzenia nauczycieli, na które składa się wynagrodzenie zasadnicze i kilkanaście dodatków.
Za powiązaniem wysokości wynagrodzenia nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce opowiada się także Forum Związków Zawodowych i Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność".
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem i z wiceministrem w jego resorcie Dariuszem Piontkowskim oraz z przedstawicielami związkowców: szefem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą i przewodniczącym Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszardem Proksą.
Minister w Kancelarii Prezydenta Bogna Janke przekazała, że spotkanie było odpowiedzią na prośbę o mediację, którą przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotr Duda skierował do prezydenta. Podała, że dotyczyła ona realizacji porozumienia zawartego 7 kwietnia 2019 r. między Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" a rządem, dotyczącego zmian w systemie wynagradzania nauczycieli i warunków ich pracy.
"Solidarność" i oświatowa "Solidarność" podnosiły w ostatnich miesiącach kwestię niewywiązania się przez stronę rządową z szóstego punktu tego porozumienia, który brzmi: "Zmiana systemu wynagradzania nauczycieli w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r.".
Szef MEiN w czwartek rano zapowiedział, że kontynuacja poniedziałkowego spotkania "będzie miała miejsce w Kancelarii Prezydenta we wtorek w przyszłym tygodniu". "Na kolejny tydzień zaprosiliśmy na spotkanie Związek Nauczycielstwa Polskiego, Forum Związków, a później samorządowców" - dodał.
Broniarz i Wittkowicz potwierdzili, że dostali zaproszenie z MEiN na rozmowy na 7 grudnia, ale z powrotem w formule Zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty, podczas gdy po ostatnim spotkaniu zespołu, które odbyło się w październiku minister edukacji zapowiedział im, że przed kolejnym dojdzie do spotkania z premierem szefów wszystkich trzech central związkowych. Wskazali, że rozmowa z szefem rządu jest dla nich kluczowa, jeśli chodzi o dalsze negocjacje.
W połowie września i w połowie października doszło do spotkań zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, w którego skład wchodzą przedstawiciele resortu edukacji, związków zawodowych zrzeszających nauczycieli i korporacji samorządowych. Na pierwszym z nich minister edukacji i nauki przedstawił propozycje zmian m.in. w czasie pracy i w wynagrodzeniu nauczycieli.
Zakładają one m.in. podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli o 4 godziny (z 18 do 22), wprowadzenie zobowiązania nauczycieli zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy "do bycia dostępnym" dla uczniów i rodziców w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo, a także wprowadzenie przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli zamiast średniego. Podobnie jak w przypadku średniego wynagrodzenia nauczycieli, także przeciętne wynagrodzenie nauczycieli ma być ustalane na podstawie kwoty bazowej ogłaszanej corocznie w ustawie budżetowej. Ma ono wynosić: dla nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego – 140 proc., nauczyciela mianowanego – 181 proc., nauczyciela dyplomowanego – 219 proc. kwoty bazowej. Minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, będą ustalone, jako określony procent przeciętnego wynagrodzenia nauczycieli. Minimalne stawki dodatków do wynagrodzenia – zgodnie z propozycją MEiN – określone będą kwotowo w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki.
Wszystkie trzy centrale związkowe odrzucają propozycje resortu edukacji i nauki. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ agz/